PATRON SERWISU: Blattin

Polskie indyki wkraczają na stoły Europy

Polska jest potęgą na europejskim rynku drobiu. Już nie tylko polskie kurczaki goszczą na europejskich stołach. Coraz częściej pojawiają się tam także polskie indyki. Dlaczego?

Rynek indyka w Polsce od wielu lat jest na fali wznoszącej i cały czas się rozwija – mówi Michał Szafryna, kierownik produktu ds. drobiu De Heus. – Z roku na rok rośnie ilość wyprodukowanego mięsa indyczego oraz jego spożycie, w efekcie czego zajmujemy 2 miejsce wśród największych producentów w Unii Europejskiej. Wyprzedzają nas jedynie Niemcy. Niestety liczna grupa hodowców indyków od wielu lat zmaga się z różnymi problemami hodowlanymi, które w pewnym stopniu spowalniają ich rozwój.

Indyki to ptaki trudne w hodowli, bardzo delikatne, dlatego wymagają szczególnej opieki zootechnicznej.

Michał Szafryna, kierownik produktu ds. drobiu De Heus

Jednak w sektor indyków, mimo problemów, warto inwestować, bo ich mięso zdobywa coraz nowych zwolenników także dlatego, że jest po prostu smaczny! Ma też wiele walorów odżywczych. Pozytywnie wpływa na pracę serca oraz układu nerwowego, stanowiąc doskonałe źródło witamin z grupy B, niacyny, kwasu foliowego, magnezu, potasu i żelaza, które przeciwdziałają zmęczeniu, redukując stres. Idealnie nadaje się dla alergików oraz osób dbających o sylwetkę. Przez smakoszy zaś jest niezwykle ceniony za wyjątkowy czerwony kolor mięsa.

Według danych Agencji Rynku Rolnego w I połowie 2016 r. eksport żywca, mięsa i przetworów drobiowych osiągnął poziom 664 tys. t, czyli o 14% więcej niż w analogicznym okresie 2015 r. Szczególnie w siłę rosną producenci mięsa indyczego. Mięso z indyka stało się w ostatnich latach 2 – po kurczaku i wieprzowinie – najpopularniejszym mięsem w Polsce.

indyki

Zapewnienie odpowiedniej przestrzeni oraz właściwa kontrola jakości ściółki mają ogromny wpływ na zdrowotność ptaków i właściwe przyrosty masy ciała – wyjaśnia Michał Szafryna.

Indyki to ptaki trudne w hodowli, bardzo delikatne, dlatego wymagają szczególnej opieki zootechnicznej. Zapewnienie odpowiedniej przestrzeni oraz właściwa kontrola jakości ściółki mają ogromny wpływ na zdrowotność ptaków i właściwe przyrosty masy ciała – wyjaśnia Michał Szafryna.

Dlatego tak ważna jest dla polskich producentów jakość oraz bezpieczeństwo mięsa i jego przetworów. Rynek wymaga coraz nowszych certyfikatów jakościowych. Dziś hodowcy muszą posiadać certyfikat IKB – na potrzeby kupców holenderskich, GMP oraz GMP+ – na potrzeby rynku brytyjskiego i niemieckiego, a także certyfikat QS – niezbędny na rynku niemieckim. Ten ostatni gwarantuje jakość produktu od tzw. „pola do lady sklepowej”. Produkcję pasz w zgodzie z tym systemem prowadzi firma De Heus. Już 2 wytwórnie De Heus – w Buku i Mieścisku – posiadają certyfikat QS z najwyższą notą.

Jak mówią przedstawiciele firmy DeHeus, to właśnie bezpieczeństwo polskiego mięsa decyduje o jego konkurencyjności na międzynarodowym rynku. Polska jest jednym z nielicznych państw wolnych od ptasiej grypy, a pisklęta rodzicielskie mogą być wywożone poza granice kraju. A wszystko to dzięki dbałości o pasze, o szkolenia dla producentów i… o same indyki, które cieszą swoim smakiem coraz więcej ludzi w krajach Europy Zachodniej.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 4.3 / 5. Liczba głosów 4

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *