Czy powinno się rozwijać pomoc dla dużych gospodarstw?

Czy gospodarstwa wysokotowarowe powinny mieć szansę na dodatkowe wsparcie od państwa? Czy mogą konkurować z gospodarstwami z Zachodu?

Krajowa Rada Izb Rolniczych postuluje, aby w następnych rozdaniach wniosków na modernizację gospodarstw rolnych podzielić pulę pieniędzy na koperty wojewódzkie.

– Chodzi o to, że są takie województwa, w których jest dużo dobrych i dużych gospodarstw i dla nich pomoc powinna być większa – przekonuje Wiktor Szmulewicz. Mniejsze gospodarstwa mają mniejsze szanse na konkurencyjność.

pomoc dla większych gospodarstw

W Polsce udział gospodarstw do 30 ha sięga 95%.

Są w Polsce regiony, gdzie gospodarstwa są większe niż przeciętne (choćby Wielkopolska), i są takie, gdzie rzeczywiście gospodarka rolna jest bardzo rozdrobniona – jak w Małopolsce.

Czy zatem rzeczywiście warto, by państwo bardziej pomagało dużym gospodarstwom i czy to one mają szansę na ,,dogonienie” Zachodu? O odpowiedź na to pytanie poprosiliśmy ekspertów agrobiznesu z Banku Zachodniego WBK.

– Gospodarstwa wysokotowarowe w Polsce charakteryzują się wydajnością produkcji zbliżoną do notowanej w krajach Europy Zachodniej, przy czym zarówno ceny ziemi, jak i koszty pracy w naszym kraju są nadal niższe niż we Francji, Danii czy w Niemczech – mówi Piotr Domagała, dyrektor ds. strategii, produktów i rozwoju agrobiznesu z Banku Zachodniego WBK. – Tym samym gospodarstwa te są w pełni konkurencyjne na rynku unijnym.

Gospodarstwa wysokotowarowe w Polsce charakteryzują się wydajnością produkcji zbliżoną do notowanej w krajach Europy Zachodniej.

Piotr Domagała, dyrektor ds. strategii, produktów i rozwoju agrobiznesu z Banku Zachodniego WBK

Co więcej, Polska coraz więcej eksportuje na rynki trzecie (poza UE), gdzie bardzo ważne są możliwości zapewnienia jednolitych, dużych partii towaru. Tego typu produkty są w stanie dostarczyć właśnie duże, wysokotowarowe gospodarstwa.

Zatem, czy wsparcie gospodarstw wielkotowarowych może przynieść korzyści zarówno dla rolnictwa, jak i gospodarki?

– Dalszy rozwój sektora rolno-spożywczego w Polsce jest w dużym stopniu determinowany wzrostem eksportu. Krajowy rynek spożywczy jest rynkiem dojrzałym, co oznacza, że popyt na żywność jest relatywnie stabilny – wyjaśnia pan Piotr Domagała – Zatem bez zwiększenia sprzedaży zagranicznej firmom spożywczym, a co za tym idzie gospodarstwom rolnym trudno będzie się rozwijać swoją działalność.

pomoc dla większych gospodarstw

Gospodarstwa wysokotowarowe, posiadające co najmniej 100 ha, zajmują we Francji i Niemczech ok. 60%.

Zdaniem ekspertów z Banku Zachodniego WBK, na rynkach zagranicznych Polska w dalszym ciągu konkuruje się gównie ceną, będącą wynikiem niższych kosztów produkcji. Nie da się tego utrzymać przy dużym rozdrobnieniu gospodarstw. Zatem, oprócz działań promujących nasze produkty poza granicami Polski, konieczne jest też wsparcie gospodarstw na tyle dużych, by były w stanie sprostać międzynarodowej konkurencji.

Nie da się jednak uniknąć zagrożeń – rozwój produktywność sektora rolnego ma negatywny wpływ na środowisko. Zauważalne jest również rozdrobnienie polskich gospodarstw.

– Widoczne jest to zwłaszcza na tle krajów Europy Zachodniej. Dla przykładu – w Polsce udział gospodarstw do 30 ha sięga 95%, podczas gdy we Francji 52%, zaś w Niemczech 56% – dodaje Piotr Domagała Co więcej, w Polsce gospodarstwa wysokotowarowe, posiadające co najmniej 100 ha, użytkują zaledwie 20% gruntów rolnych, natomiast we Francji i Niemczech – ok. 60%. Jest to podstawowy czynnik, który przekładania się negatywnie na potencjał konkurencyjny rolnictwa.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *