Prawo łowieckie 2021 – jakie zmiany pojawią się w nowych przepisach?
Prawo łowieckie 2021 do zmiany. Senat RP zamierza znowelizować ustawę. Zmiany mogą okazać się ważne dla rolników, gdyż będą dotyczyć kwestii odszkodowań za szkody łowieckie. Sprawdźmy więc, czego dokładnie będą dotyczyć.
Inicjatywa legislacyjna Senatu RP dotycząca Ustawy Prawo łowieckie 2021 realizuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego z maja 2019 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że dotychczasowe przepisy dotyczące ubiegania się o odszkodowania od myśliwych są sprzeczne z ustawą zasadniczą. Jakie zmiany będzie więc zawierać nowelizacja? Sprawdźmy!
Przeczytaj również: Podatek rolny 2022 poszedł w górę?
Spis treści
Ustawa Prawo łowieckie 2021 – zmiany w odszkodowaniach
Z prac senackich komisji wynika, że zarówno Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi, jak i Środowiska nie wniosły poprawek do nowelizacji ustawy. Jednakże w tym dokumencie pojawi się kilka zmian odnoszących się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Przypomnijmy, że obecnie odszkodowania za szkody łowieckie nie przysługują rolnikom posiadającym uszkodzone uprawy lub plony rolne, którzy nie wyrazili zgodę na budowę przez dzierżawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego urządzeń lub wykonania zabiegów w celu zapobiegania szkodom.
Natomiast nowa ustawa Prawo łowieckie 2021 rozszerza możliwość ubiegania się o odszkodowania łowieckie przez większe grono rolników. Zgodnie z nowymi przepisami prawo do odszkodowania będą również mieli rolnicy, którzy nie zgodzili się na budowę urządzeń. Stanie się to jednak w przypadku, gdy szkody nie były spowodowane odmową zgody na budowę takich urządzeń. Jak również – gdy szkody wyrządzono podczas polowania.
Nowe Prawo łowieckie 2021 – kiedy zmiany wejdą w życie?
Jak podano w opinii do noweli – Prawo łowieckie głównym celem wprowadzanych zmian jest tzw. prewencja ogólna. Czyli zapobieganie występowaniu szkód łowieckich w zakresie, w jakim jest to możliwe poprzez budowę określonych urządzeń lub wykonywanie zabiegów. Jak podaje portal wnp.pl na podstawie danych resortu środowiska, rośnie kwota odszkodowań wypłacanych rolnikom z tytułu szkód łowieckich. 61 mln złotych wynosiły one w sezonie łowieckim 2018/19, natomiast 104 mln zł – w sezonie 2019/2020. Wyjątkowy okazał się pod tym względem rok 2020/2021, kiedy to z powodu COVID-19 przez długi czas nie można było prowadzić polować. Wypłacono wtedy rolnikom 58 mln zł rekompensaty.
Warto podkreślić, że nowela Prawo łowieckie 2021 wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
Przeczytaj również: Ile kosztują nawozy? Sprawdź cenniki u dystrybutorów
Odszkodowania łowieckie – zmiany zapowiadane przez Polski Ład
Na koniec warto podkreślić, że temat odszkodowań łowieckich podjął ostatnio sam prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński. Jak mówił na konwencji, która odbyła się w miejscowości Przysusze dzisiaj uzyskanie odszkodowań to jest droga przez mękę. Dlatego zapowiedział, że odszkodowania za szkody łowieckie będzie wypłacać ARiMR, która uzyska je od kół łowieckich.
Przeczytaj również: Problemy rolników wymagające pilnego rozwiązania
Źródło: Senat RP; wnp.pl
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!
Kolejny stek bzdur. To może niech w ustawie będzie zapis, że rolnicy płacą myśliwym za ochronę upraw a Kaczorek niech wdroży przepis aby myśliwi chronić uprawy strzelali do wszystkiego co się rusza. Od robaków i owady po ptaki i zwierzęta. Agencja niech płaci za szkody według własnego uznania a później kołom łowieckim wystawia faktury do zwrotu. Nic bardziej głupiego i upokarzającego łowiectwo nikt nie wymyślił. Ale PiS a zwłaszcza sam stary wypiętrzony i wyleniały umysłowo i fizycznie Kaczor dał radę.
Co to za zmiany dalej to pobierutowska postkomuna to rolnik powinien decydować kto ma polować na jego ziemi dalej ciągnijcie ten beton
Polski nieład i bajzel
Dalej to komuna jaka tam zmiana
Jeżeli rolnik „przegania ” myśliwego z pola nie pozwalając wykonywania polowania, powołując się na prawo własności to dlaczego Koła Łowieckie (ARiMR !?) mają wypłacać odszkodowania z tytułu szkód łowieckich !!?? Z własnych doświadczeń – ” proszę opuścić moją prywatną własność , nie życzę sobie , żeby Pan przebywał w rejonie moich zabudowań i upraw rolnych ” . Przypominam , że wcześniej Pan prezydent RP podpisał ustawę o szacowaniu szkód łowieckich przez komisję gminne – i co , i nic . Rolnicy (biznesmeni !!) i Koła Łowickie w zakresie zabezpieczenia upraw przed szkodami łowieckimi powinni z sobą ściśle współpracować . p.s. w okresie ostatnich lat więcej godzin pilnowałem uprawy kukurydzy jak polowałem …
A już myślałam, że myśliwi będą podlegać obowiązkowi corocznych badań lekarskich, głównie okulistycznych i psychiatrycznych..
To niech ARiMR sama szacuje szkody.
Zbliża się koniec łowiectwa w Polsce, na polowanie będzie stać tylko nielicznych, wydzierżawione będą tylko najlepsze obwody leśne które dadzą radę udźwignąć ciężar wypłat narzuconych przez ARIMR. Pozostałe koła gospodarujące na gorszych i bardziej narażonych na szkody obwodach upadną, wtedy rząd da prawo polowania na własnej ziemi rolnikom, a to spowoduje że dziką zwierzynę bedzie można oglądać tylko w tv i w zoo. Chłop żywemu nie przepuści, i wszyscy będą zadowoleni, oprócz Polskiej przyrody.
Zwierzyna w stanie wolnym jest własnościà państwa ,które powinno odpowiadać za szkody w uprawach rolniczych. Myśliwi poprzez prowadzenie polowań przyczyniają się do ich ograniczenia, ale zdarza się że sami spowodują szkody ( nieznaczne ) zabierając upolowaną zwierzynę o znacznej wadze ( jelenie dziki ). Zwierzyna upolowana staje się własnością dzierżawcy, ale ona już nie wyrządza szkód.
Tak to fikcja państwo teoretyczne
Takie „reformy” to nic innego jak próba całkowitego rozwalenia łowiectwa. Najpierw to ARiMR będzie szacować szkody tak żeby rolnik był zadowolony a potem wystawią fakturę kołu łowieckiemu. Mistrzostwo świata i hipokryzji! Jak koła zaczną upadać, to powiedzą że są nieudolne i trzeba zmienić system łowiectwa i dać chłopom broń aby mogli sobie niby upilnować upraw a ci faktycznie- żywemu nie przepuszczą…
Teraz to wymyślili ,przypominam że my myśliwi działamy społecznie i za własne pieniądze . Wymagajom od nas jakbyśmy byli na etacie ,zażądy się sypią ,bo jest taki natłok biurokracji i pracy że nikt nie chce tego robić .Jestem myśliwym i rolnikom nie zostawię swoich obowiązków ,rodziny i nie będę pompował moich prywatnych grubych pieniędzy żeby ratować łowiectwo.Nawet na podstawie nowych przepisów nie mogę syna zabrać na polowanie, nastolatkowie grają w gry w których krew się leje.Jak mają poznawać przyrodę oswajać się z niektórymi sytuacjami . Niektóre zawody zanikną bo gdzie nasza młodzież ma się uczyć np. Służba zdrowia czy weterynaria ,obserwując przez naukę , moi chłopaki chcą a nie mogą .
To będzie koniec polskiego łowiectwa. Polskojęzyczny rzad, zaczal niszczenie symboli polskosci od stadniny w Janowie, później zniszczył kynologię myśliwską, teraz zadał ostateczny cios. Pieniądze myśliwych będą lekką ręką rozdawane przez darmozjadów z ARiMR.
Bardzo mi się to nie podoba. Łatwo szastać cudzą kasą.
Proponuję wynagrodzenie miesięczne 10 000 brutto dla myśliwego
Społeczne wykonywanie polowania, a co za tym idzie ochrona Polskiej przyrody to domena Myśliwych. Państwo nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów, a jednak pomysły jak wyciągnąć pieniądze są coraz ciekawsze. Płacimy odszkodowania rolnikom uczciwie i rzetelnie. Czy Was Bóg opuścił Panowie ustanawiający prawo. Najpierw zabraliście nam prawo wyboru Łowczych teraz dążycie do rozkładu finansowego poszczególnych kół łowieckich. Może by tak usiąść do rozmów i wprowadzić mądre prawo łowieckie zamiast wymyślać koło na nowo. Chcecie żeby myśliwych było więcej to pokażcie rzetelne dane ponieważ liczb nie da się oszukać. Są metody na rozwiązanie nabrzmiałego problemu i my myśliwi na najniższych szczeblach je mamy, tylko słucha się pseudo znawców tematu, którzy nigdy nie polowali albo zostali usunięci z szeregów myśliwych. Współpracujemy z rolnikami na naszym terenie i bardzo dobrze nam to wychodzi ale kogo to obchodzi. Lepiej pokazać negatywny obraz myśliwego , więcej można ugrać politycznie. Darz Bór.
Niesamowity podział: Rolnik-niewolnik-właściciel ziemski, domniemany zabójca wszystkiego co się rusza : Myśliwy to ten szlachetny władający zwierzyną po przeistoczeniu ołowiem z własności Skarbu Państwa na własność dzierżawcy z pominięciem właściciela ziemi. Zapominamy, że najpiękniejsze obrazy szlachetnego łowiectwa wywodzą się z okresu gdy w słowa pojęciu własność była przypisana właścicielowi. Stalin i jego ekipa dokonali szeroko pojętych zmian w prawie polowania i tak jest w dalszym ciągu. Niepokonani i niezłomni znaleźli się pod ziemią. Niemiej nielicznym rolnikom udało się korzystać z prawa polowania i czy naprawdę są tacy jak piszecie? Przeciwnie znam ich wielu i są bardzo szlachetni, nie przyjeżdżają na polowania z czarnymi workami a przyjemność bycia myśliwym nie ograniczają do pełnej zamrażarki. Są gościnni, koleżeńscy, otwarci. Jednak zdecydowana większość rolników nie jest zainteresowana łowiectwem i lepiej bo by się bardzo zawiedli z chwilą złożenia deklaracji. Dlatego nas nie lubią.
Rolnicy odszkodowania traktują jak formę dopłat należy się i nic nie robią w celu zabezpieczenia swoich pól a po za tym proszę przeczytać po co są dopłaty dopłaty bezpośrednie. Wytruć pszczoły wybić dziki i jelenie pozabijać ptaki i zające tylko po to aby roszczeniowe gumofilce nie mieli paru złotych strat a może rolnicy zaczęli by płacić kary za zanieczyszczanie środowiska jak kopalnie elektrownie itd.
Rolnik
Dalej to komuna jaka tam zmiana
A kto ci dał tą ziemię co masz kupiłeś ją ?? za ile ??
Czas najwyższy żeby zrobić porządek z mafia myśliwska. Chcecie korzystać to ponoscie koszty odszkodowań. Oby coś z tego wyszło. Z szacowania szkód przez gminy czy odr niestety są martwym przepisem i dalej jest jak było . A koła łowieckie to ostoja starych komuchów,milicjantów i ich dzieci.
Stan środowiska rolniczego, to toksyczna i rakotwórcza żywność, to wyniszczenie toksynami całych populacji zwierzyny drobnej i nie tylko. Polska to wielki poligon doświadczalnych dla zewnętrznych firm do testowania sprowadzanych środków ochrony roślin, których nie mogą stosować we własnych krajach np. Francji, Niemczech, Australii, Izraelu itd.
„Primum non nocere” – po pierwsze nie szkodzić a nie faszerować konsumentów żywnością polskiego rolnika naszpikowaną rakotwórczą chemią. Roszczenia, żądającego rolnika o odszkodowania od emeryta pilnującego jego skażonych upraw – kukurydzy, rzepaku, schemizowanych upraw ziemniaków, – czy może być coś bardziej wyrafinowanego?. Zużycie środków ochrony roślin w Polsce sięga około 80 tysięcy ton, na powierzchni poniżej 5 milion ha, to biznes wart 2,5 miliarda złotych, kto na tym zarabia, na pewno nie Skarb Państwa – może Instytut Onkologii?. Rzesza myśliwych to ponad 100 tysięczna grupa informująca o degradowaniu przyrody w kraju, totalnym zanieczyszczaniu wód powierzchniowych odciekami z pól uprawnych, niszczeniu przez rolników zadrzewień śródpolnych, siedlisk ptactwa, oczek wodnych. To, że myśliwi o tym informują bardzo przeszkadza Agro-unii, dlatego sieją nienawiść społeczną przeciwko myśliwym, wysyłają naiwną młodzież do blokowania polowań?. Wszystko wskazuje na to, że PZŁ zostanie zlikwidowany przez Ministra Środowiska, burzenie jest proste budowa już nie tak łatwa. Zamiast wykorzystać potencjał merytoryczny i darmową pracę myśliwych na rzecz przyrody, to kolejny demontaż – co za intelektualny niewypał polityków !!!.
I oby to weszło bo koła łowieckie to biznes kręcony na szkodzie rolnika. Macie trzeba tępić . Potrzeba zmian i to dużo większych . Dostęp do broni dla rolników i możliwość polowania na własnych gruntach. Marginalizacja kół to jedyny słuszny kierunek.