Produkcja świń w Niemczech maleje. Jak to wpływa na europejski rynek?
Produkcja świń w Niemczech systematycznie spada. Wielu rolników uważa, że winny jest nie rynek, kryzys energetyczny czy wege-boom, ale polityka. Dlatego hodowcy świń regularnie likwidują swoje stada.
Produkcja świń spadła, ponieważ w Niemczech liczba hodowli świń zmniejszyła się mniej więcej o połowę w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Obecnie sytuacja hodowców trzody chlewnej nadal jest niepewna pomimo ostatniego wzrostu cen. Większość rolników nie czuje wsparcia ze strony polityki. „Wręcz przeciwnie, hodowcy świń czują się opuszczeni” — mówi dyrektor zarządzający ISN dr Torsten Staack.
Spis treści
O ile spadła liczba gospodarstw zajmujących się hodowlą świń w Niemczech?
W Niemczech w ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba gospodarstw zajmujących się hodowlą świń zmniejszyła się mniej więcej o połowę. Tylko w 2022 r. 1900 hodowców zakończyło działalność, co było rekordem. W całym kraju około 60% hodowców loch i 42% hodowców tuczników chce wyjść z produkcji w ciągu najbliższych dwóch do dziesięciu lat.
Oczywiście znalazło to również odzwierciedlenie w kurczących się stadach świń. W 2022 r. ich liczebność spadła do najniższego poziomu od zjednoczenia w 1990 r.
Produkcja świń w Niemczech ofiarą kosztów, w tym energii
Oprócz innych problemów to obecny kryzys energetyczny stawia przed hodowcami świń ogromne wyzwania, ponieważ przy tuczu świń w oborze musi być ciepło. Ponadto należy ciągle wentylować pomieszczenia. A wentylatory to prawdziwe pożeracze prądu.
W związku z tym gwałtownie rosnące koszty energii i pasz spowodowały, że wielu hodowców jest obecnie na minusie. Jednakże tych rosnących kosztów nie da się w pełni przenieść na konsumentów. Bo jeśli mięso będzie zbyt drogie, to nikt go nie kupi. A obecnie ceny świń i prosiąt gwałtownie wzrosły. Jednak wielu ekspertów obawia się, że dużej liczby niekorzystnych zmian nie da się już odwrócić.
Kryzys energetyczny i kryzys polityczny to po prostu za dużo dla branży
Kryzys energetyczny był właściwie tylko wisienką na torcie, mówi Christoph Auer, z Landeskuratorium der Erzeugerringe für tierische Veredelung in Bayer (LKV):
Koszty pasz gwałtownie rosły, a wymagania weterynaryjne stawały się coraz bardziej rygorystyczne. Wielu rolników nadal ma drugie źródło utrzymania i mówi: przestanę tuczyć świnie.
Ponadto w ostatnich latach ogromnie wzrosła presja społeczna, jeśli chodzi o hodowlę zwierząt. Auer uważa, że depresja i wypalenie zawodowe są powszechne wśród hodowców świń.
Wysokie koszty energii uderzają w rolników także z innej strony. Ponieważ dotykają one całe społeczeństwo, to coraz więcej osób zwraca się ku tańszemu mięsu w supermarkecie lub ogranicza konsumpcję. A dzieje się to po tym, jak w ostatnich latach wiele gospodarstw odnowiło swoje chlewnie, aby spełnić wymogi dotyczące dobrostanu zwierząt.
Rolnikom brakuje ponadto bezpieczeństwa w związku z polityką władz. Wymagania rządowe zmieniają się w coraz krótszych odstępach czasu. A to często sprawia, że rozpoczęte już inwestycje stają się nieaktualne. W rezultacie rolnicy, którzy faktycznie chcą inwestować w większy dobrostan zwierząt i ochronę środowiska, ale nie są w stanie tego zrobić z powodu braku bezpieczeństwa planowania.
Gospodarstwa, które są jeszcze aktywne, potrzebują jak najszybciej pomocy. Bo jeśli teraz nie zareagujemy szybko, to jutro nie będzie już w Niemczech żadnych hodowli trzody chlewnej.
Produkcja świń a rynek wieprzowiny
Niemcy są znaczącym producentem mięsa wieprzowego w Unii i to właśnie na unijne rynki trafiała większość eksportu. Jednakże eksport ten spada systematycznie. W ciągu ostatnich 5 lat spadek wyniósł 19,3%. W samym 2022 r. było to 6,9% rok do roku, mimo że eksport wyniósł wtedy 1,5 mln ton wieprzowiny. Ponadto na spadek eksportu mocno wpłynęło załamanie eksportu do Chin. Jeszcze w roku 2017 kraj ten odpowiadał za 9,7% całego eksportu wieprzowiny z Niemiec. W roku 2022 było to zaledwie 0,1%.
Czytaj również: Ceny tuczników w marcu 2023 r. — większe podwyżki dopiero przed świętami?
Źródło: agrarheute.com, swiatrolnika.info
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!