Prognozy dla hodowców. Co przyniesie 2022 rok? Sprawdź!
Rok 2021 nie był najlepszy dla hodowców zwierząt z powodu występujących chorób i rosnących kosztów produkcji. Jakie są prognozy dla hodowców zwierząt na 2022 r.? Jakie szanse i wyzwania czekają na nich w najbliższych miesiącach? Sprawdźmy!
Prognozy dla hodowców bydła mlecznego, trzody chlewnej, a także drobiu przedstawiła firma De Heus zajmująca się szeroko pojętym żywieniem zwierząt. Czy mimo ptasiej grypy, ASF i rosnących cen za paszę, środki ochrony roślin i nawozy 2022 r. będzie lepszy dla hodowców?
Spis treści
Prognozy dla hodowców bydła mlecznego na 2022 r.
Miniony 2021 rok dla hodowców bydła mlecznego zapisał się pod znakiem rosnących kosztów produkcji mleka. Wpływ na to miały m.in. wysokie ceny nawozów, pasz, a także środków ochrony roślin. Jednak cena mleka nie rosła adekwatnie do tych podwyżek. W pierwszych trzech kwartałach wyniosła ona średnio 151,07 zł/hl. Z pewnością dalszy wzrost kosztów produkcji mleka, nie zawsze rekompensowany wyższą ceną za ten surowiec w skupie, będzie towarzyszył producentom mleka – podaje De Heus.
Prognozy dla hodowców bydła mlecznego na 2022 r. są jednak bardziej optymistyczne. Szansą dla hodowców może okazać się duża konkurencyjność polskich produktów mlecznych, co podkreślił Paweł Kasprowicz, kierownik działu bydła De Heus:
Szansą dla hodowców jest duża konkurencyjność naszych produktów mleczarskich na światowych rynkach, mimo wciąż rosnących kosztów wytworzenia mleka. Dużą zasługę należy tu przypisać korzystnemu dla eksporterów kursowi euro i dolara w stosunku do słabej złotówki.
Prognozy dla hodowców przedstawione przez De Heus wskazują także na poprawę rentowności produkcji mleka. Będzie to możliwe z powodu rezygnacji wielu mleczarni z projektu produkcji mleka od krów żywionych bez GMO.
-Powrót do „konwencjonalnego systemu żywienia” z udziałem surowców GMO pozwoli na obniżenie kosztów produkcji nawet o kilka procent, oczywiście bez negatywnego wpływu na bezpieczeństwo żywności – podkreślił Paweł Kasprowicz.
Przeczytaj również: Dopłaty za 2021 rok – ile pieniędzy otrzymali rolnicy?
Hodowla trzody chlewnej w Polsce. Co czeka branżę w 2022?
W 2021 r. hodowcy trzody chlewnej musieli zmierzyć się z niskimi cenami w skupie, a także z wirusem ASF. Pogłowie świń pod koniec listopada 2021 r. wynosiło 9,9 mln sztuk – to najniższy poziom od lat 50-tych. Czy 2022 r. może przynieść poprawę sytuacji hodowców?
-Wysokie koszty żywienia i środków do produkcji, niskie ceny tucznika i warchlaka, niegwarantujące zwrotu kosztu produkcji to z pewnością najtrudniejsze i zarazem fundamentalne wyzwanie, jakie stoi przed hodowcami trzody chlewnej także w najbliższych miesiącach – podaje De Heus.
Prognozy dla hodowców drobiu 2022
W 2021 r. problemy nie omijały także hodowców drobiu. Zmagali się oni m.in. z ptasią grypą, wzrostem kosztów produkcji i tych związanych z utrzymaniem obiektów inwentarskich. Jak twierdzą eksperci IERiGŻ „rok 2021 może być pierwszym po przystąpieniu do EU, charakteryzującym się rocznym spadkiem tej produkcji”.
Jednak w 2022 r. znaczącą szansą dla branży drobiarskiej są obserwowane zmiany w krajach Beneluksu. O czym wspomniał Michał Szafryna, dyrektor pionu sprzedaży mięsa drobiowego, De Heus:
W efekcie takiego działania w Holandii, Belgii czy Luxemburgu zostaje mocno ograniczona powierzchnia produkcyjna, czego następstwem jest konieczność importu mięsa drobiowego z innych krajów, w tym z Polski.
Przeczytaj również: Wsparcie dla producentów świń ponownie dostępne. Sprawdź!
Źródło: De Heus
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!