Program świnia plus – hodowcy nie chcą dopłat?

Program świnia plus zakłada rekompensaty dla rolników za podnoszenie dobrostanu zwierząt. Chodzi m.in. o zapewnienie świniom dostępu do wolnego wybiegu. Propagowanie takiego pomysłu nie wszystkim się jednak podoba. Dlaczego?
Program świnia plus oraz krowa plus to najważniejsze obietnice Prawa i Sprawiedliwości dla rolników, złożone przed wyborami do Europarlamentu. Na początku pomysły te spotkały się z dużym entuzjazmem hodowców. Jednak teraz pojawiło się też sporo wątpliwości.
Spis treści
Program świnia plus
Założeniem obu tych programów jest podnoszenie dobrostanu zwierząt za rekompensatą. Płatności będą przyznawane rolnikom, którzy zapewnią w budynku inwentarskim o 20 proc. większą powierzchnię na jedną lochę od minimalnej powierzchni (301 zł/szt. rocznie). W przypadku tucznika (24 zł/szt. rocznie).
Rekompensata jest również przewidziana za zapewnienie zwierzętom dostępu do wybiegu. Stawka wynosi 612 zł/szt. rocznie (lochy) i 33 zł/szt. rocznie (tuczniki).
Wolny wybieg to zły pomysł?
Propagowanie zapewnienia świniom dostępu do wolnego wybiegu zaniepokoiło hodowców. Zdaniem KZP-PTCH, to zły pomysł w dobie walki z ASF.
– Zdajemy sobie sprawę, że zgodnie z zasadami bioasekuracji, w przypadku utrzymywania świń na wybiegach rolnicy muszą wybieg zabezpieczyć podwójnym ogrodzeniem o wysokości 1,5 metra związanym na stałe z podłożem na podmurówce lub wkopanymi krawężnikami. Jak pokazuje jednak wieloletnie doświadczenie walki z wirusem ASF, nawet stada stale przebywające w budynkach bez wybiegów, które mają wprowadzone zasady bioasekuracji są zakażane wirusem – przekonuje Aleksander Dargiewicz z KZP-PTCH.
Apel do ministra
Jak przypomina KZP-PTCH, najczęściej sposób zakażenia stada przez ASF pozostaje nieznany. Co świadczy o tym, jak jeszcze mało wiemy na temat sposobów rozprzestrzeniania się tego wirusa.
Zaniepokojeni producenci trzody chlewnej zwrócili się z pismem do ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Chcą odstąpienia od planowanych dopłat do świń utrzymywanych na wybiegu. Przynajmniej do momentu całkowitego zwalczenia wirusa ASF w Polsce.
Źródło: KZP-PTCH
