Jaka przyszłość czeka producentów wieprzowiny?

Spis treści

Eksperci Banku Zachodniego WBK pokusili się o ocenę szans i zagrożeń w polskim sektorze mięsnym. Jakie będą najbliższe miesiące dla producentów wieprzowiny?

Należy pamiętać, że w praktyce w całej Unii Europejskiej funkcjonuje obecnie jeden, wspólny rynek mięsa – mówi Grzegorz Rykaczewski, ekspert agrobiznesu Banku Zachodniego WBK. W rezultacie polscy producenci trzody chlewnej konkurują na rynku mięsa nie tylko z podmiotami krajowymi, ale również z producentami z Unii Europejskiej. A gospodarstwa rolne z takich krajów jak Niemcy, Belgia czy Dania mają pewne przewagi konkurencyjne nad polskimi. Z jednej strony wynikają one z większej koncentracji produkcji – dominują tam duże towarowe gospodarstwa. Z drugiej strony, powiązania rolników i przemysłu przetwórczego są tam znacznie głębsze niż w Polsce. Zmiany zachodzące na unijnym rynku mięsa pokazują, że rozwój produkcji danego rodzaju żywca wiąże się z wykorzystaniem swoich przewag. Oznaką tego jest również ewolucja polskiej produkcji żywca rzeźnego, która – co należy podkreślić – stabilnie rośnie w ostatnich latach.

producenci wieprzowiny

Niski poziom cen skupu jest znacznie trudniejszy dla małych gospodarstw producenckich.

Wzrostowi krajowej produkcji żywca rzeźnego towarzyszą jednak duże zmiany w strukturze produkcji.

– W ciągu ostatnich 10 lat zmniejszyła się zarówno produkcja trzody chlewnej, jak i jej udział w strukturze krajowej produkcji żywca – wyjaśnia ekspert Banku Zachodniego WBK. – W 2005 r. udział ten wynosił 54%, a w 2014 już tylko 40%. Zmiana nastąpiła przede wszystkim na rzecz zwiększonej produkcji drobiu, który jest chętniej kupowany przez konsumentów.

Tak zwane ,,stare” kraje unijne zachowują dominującą rolę w unijnej produkcji wieprzowiny.

Problem polega na tym, że mieszkańcy miast nie zdają sobie sprawy, że kupują mięso niepolskie.

Kamil Banach, rolnik z Wielkopolski

– W ciągu ostatnich dwóch lat produkcja wieprzowiny w Niemczech, Belgii i Danii była stabilna – wyjaśnia Grzegorz Rykaczewski. W Polsce w 2014 r. produkcja wzrosła, ale już w ubiegłym roku dynamika wzrostu była niższa. Dodatkowo cechą charakterystyczną polskiego rynku wieprzowiny jest wysoki import mięsa nieprzetworzonego. Produkcja krajowa w Polsce w 2015 r. wyniosła prawie 2 mln t (1973 tys. t), a import mięsa do Polski w tym samym roku wyniósł 676 tys. t.

I właśnie ten import mięsa wieprzowego do Polski jest największą bolączką polskich producentów.

producenci wieprzowiny

Ceny wieprzowiny w Polsce były znacząco niższe od cen w Danii czy Niemczech i o ok. 10 euro niższe od średniej unijnej.

– Moim zdaniem to mięso jest gorszej jakości niż nasze – mówi Kamil Banach, rolnik z Wielkopolski. – Problem polega na tym, że mieszkańcy miast nie zdają sobie sprawy, że kupują mięso niepolskie. Gdyby tego importu nie było, produkcja wieprzowiny w Polsce byłaby opłacalna.

Jak wynika z analizy Banku Zachodniego WBK przygotowanej na podstawie danych MRiRW, mięsność tusz oferowanych na polskim rynku uległa poprawie. Znacząco wzrosły udziały tusz o klasie S i E w strukturze ubojów.

Dodatkowo cechą charakterystyczną polskiego rynku wieprzowiny jest wysoki import mięsa nieprzetworzonego.

Grzegorz Rykaczewski, ekspert agrobiznesu Banku Zachodniego WBK

– Nadal jednak struktura ta przedstawia się w Polsce mniej korzystnie niż w całej UE – mówi ekspert agrobiznesu. – Z danych Komisji Europejskiej wynika, że w Belgii tusze o klasie mięsności S stanowią 85% uboju, w Danii – 60%, we Francji – 70%.

Produkcja trzody chlewnej w Polsce jest w dodatku bardzo rozdrobniona. Proces koncentracji zachodzi powoli.

Rolnicy i eksperci są w związku z tym zgodni co do niskiej opłacalności chowu trzody. Potwierdzają także spadek cen wieprzowiny w ostatnich miesiącach. Ceny w Polsce były znacząco niższe od cen w Danii czy Niemczech i o ok. 10 euro niższe od średniej unijnej.

Trudna sytuacja na rynku wieprzowiny, wynikająca z niskiego poziomu cen skupu, jest trudna dla całego segmentu produkcji trzody chlewnej.

Grzegorz Rykaczewski, ekspert agrobiznesu Banku Zachodniego WBK

– Na unijny rynek wieprzowiny wpływają ograniczenia eksportowe wynikające ze stwierdzenia przypadków ASF w UE – wyjaśnia Grzegorz Rykaczewski. – Trudna sytuacja na rynku wieprzowiny, wynikająca z niskiego poziomu cen skupu, jest trudna dla całego segmentu produkcji trzody chlewnej. Niski poziom cen skupu jest znacznie trudniejszy dla małych gospodarstw producenckich. Konsekwencją niskiej opłacalności są zmiany w pogłowiu trzody w całej UE – zmiany te wskazują na spadek produkcji, czego konsekwencją może być ewentualny wzrost cen!

Zdaniem eksperta, spadek pogłowia w Polsce prawdopodobnie będzie głębszy niż średnia w krajach UE. Wysokie zapasy magazynowe mięsa wieprzowego mogą hamować wzrost cen surowca. Na pewno utrzyma się wysoki import mięsa do Polski. Polscy eksporterzy chcieliby także wrócić na rynki azjatyckie.

producenci wieprzowiny

Spadek pogłowia w Polsce prawdopodobnie będzie głębszy niż średnia w krajach UE.

Jakie więc zmiany powinny zajść w Polsce, aby produkcja wieprzowiny stała się bardziej opłacalna?

Aby polscy producenci stali bardziej konkurencyjni proces koncentracji produkcji trzody chlewnej musi przyspieszyć – zaznacza Grzegorz Rykaczewski, ekspert Banku Zachodniego WBK. – Konieczna jest też poprawa efektywności gospodarstw zajmujących się produkcją trzody oraz silniejsza współpraca między przetwórcami i rolnikami. Warto jednak mieć na uwadze, że w sytuacji niskich cen i spadku opłacalności chowu trzody rozwój gospodarstw będzie niezwykle trudny.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *