Ptasia grypa u ptaków dzikich! Chrońmy drób!

Ministerstwo rolnictwa prosi hodowców drobiu o szczególną ostrożność! U dzikich ptaków w woj. zachodniopomorskim potwierdzono przypadki ptasiej grypy (H5N8)!

Zdaniem Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi najważniejszą sprawą jest zabezpieczenie gospodarstw przed wirusem. Trzeba zabezpieczać paszę i utrzymywać drób w zamknięciu.

Najważniejsze zadanie teraz to zabezpieczenie gospodarstw, zarówno małych jak i dużych, przed przeniesieniem wirusa – mówi wiceminister Ewa Lech. Pojawienie się wirusa w gospodarstwie będzie skutkowało reperkusjami w handlu. Wirus stwierdzony u ptaków dzikich takich reperkusji nie powoduje. Podejmujemy odpowiednie działania i uczulamy rolników, aby przestrzegali zasad bioasekuracji. Aby m.in. zabezpieczali paszę i utrzymywali drób w zamknięciu.

Pojawienie się wirusa w gospodarstwie będzie skutkowało reperkusjami w handlu.

Ewa Lech, wiceminister rolnictwa

Tak więc stwierdzenie wirusa ptasiej grypy (H5N8) u ptaków dzikich nie powoduje utraty statusu państwa wolnego od wysoce zjadliwej grypy ptaków. Dlatego wiceminister Lech wspólnie z wojewódzkimi lekarzami weterynarii uważa, że najważniejsze, to nie dopuścić do rozprzestrzenienia się wirusa na fermach drobiu.

Ministerstwo zaleca więc, aby wszyscy hodowcy drobiu, w szczególności posiadający gospodarstwa położone w pobliżu zbiorników wodnych, powinni zachowywać szczególną ostrożność. Zobowiązani są stosować odpowiednie środki bioasekuracji minimalizujące ryzyko przeniesienia wirusa grypy ptaków do gospodarstwa. W szczególności należy:

  • zabezpieczyć paszę przed dostępem zwierząt dzikich;
  • nie karmić drobiu na zewnątrz budynków, w których drób jest utrzymywany;
  • stosować w gospodarstwie odzież i obuwie ochronne.
ptasia grypa u ptaków dzikich

Jednym z zaleceń bioasekuracyjnych dla hodowców drobiu jest dopilnowanie, by do paszy nie miały dostępu dzikie zwierzęta.

Ponadto hodowcy powinni zgłaszać wszystkie podejrzenie wystąpienia choroby zakaźnej drobiu do odpowiednich osób i instytucji (lekarz weterynarii prywatnej praktyki, urzędowy lekarz weterynarii, wójt/burmistrz/prezydent miasta).

Drób jest jedną z tych gałęzi produkcji, które z powodzeniem eksportujemy na Zachód, więc boimy się grypy ptaków, bo straty mogą być ogromne − mówi Andrzej Pawłowski, hodowca drobiu z Wielkopolski. − Może być nam potrzebna pomoc w skutecznym zabezpieczeniu ferm przed wirusem.

Ludzie nie powinni się obawiać zakażenia wirusem ptasiej grypy. Jak informuje ministerstwo rolnictwa, dotychczas nigdzie na świecie nie stwierdzono przypadków zakażenia wirusem HPAI/H5N8 u ludzi.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *