PATRON SERWISU: Blattin

Antybiotyki w drobiu. Czy rzeczywiście jest tak źle?

Nawet 80% polskich hodowców drobiu stosuje antybiotyki – alarmuje Najwyższa Izba Kontroli. Choć kontrolę przeprowadzono na razie w województwie lubuskim, już niedługo podobne badanie obejmie całą Polskę. Prawdziwa skala stosowania antybiotyków może być jeszcze większa – ostrzega raport NIK i wskazuje na ogromne luki w obecnym nadzorze.

Wyniki kontroli NIK wskazują, że w hodowlach zwierząt antybiotyki są powszechnie używane. Stosowało je aż 70 proc. hodowców zwierząt z woj. lubuskiego objętych monitoringiem wody i pasz. W hodowlach indyków i kurcząt rzeźnych odsetek ten był jeszcze wyższy i przekraczał 80 proc – podaje raport NIK.

Reklama

Antybiotyki, czyli nieskuteczny nadzór

antybiotyki w drobiu

Raport NIK: 80% hodowców drobiu z woj. lubuskiego stosowało antybiotyki.

W każdym zbadanym przypadku użycie antybiotyków było uzasadnione względami leczniczymi. Jednak jak podają kontrolerzy NIKu skala i zakres stosowania antybiotyków „budzą uzasadnione obawy co do skutków, jakie może to spowodować teraz i w przyszłości”. Aktualnie obowiązujący model nadzoru nad wykorzystaniem antybiotyków w produkcji zwierzęcej w Polsce jest nieskuteczny i nieefektywny – podsumowuje NIK.

Przeczytaj również: Ograniczenie stosowania antybiotyków u zwierząt

Raport NIK: odpowiedź ministerstwa

Resort rolnictwa przypomina, że „wybór leków stosowanych do terapii, ich dawkowanie i czas leczenia uzależniony jest wyłącznie od lekarza weterynarii, a swoje działania lekarz weterynarii każdorazowo dokumentuje w dokumentacji lekarsko-weterynaryjnej”. – Działania zarówno lekarzy weterynarii, jak i hodowców uczestniczących w produkcji zwierzęcej są monitorowane przez Inspekcję Weterynaryjną, a pobierane próbki trafiają do badań w akredytowanych laboratoriach – odpowiada na zarzuty NIK ministerstwo.

Zapowiedź zmiany przepisów

antybiotyki w drobiu

Raport NIK: model nadzoru nad wykorzystaniem antybiotyków w produkcji zwierzęcej jest nieskuteczny i nieefektywny.

Ministerstwo zapowiada, że obecnie trwają prace nad zmianą rozporządzenia w zakresie prowadzenia dokumentacji lekarsko-weterynaryjnej.  Chodzi o wprowadzenie obowiązku posiadania przez właściciela gospodarstwa samokopiującej książki leczenia zwierząt. – Równolegle prowadzone są prace nad zmianami do ustawy z dnia 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne (Dz.U. z 2016 r. poz. 2142, z późn. zm.). Zmierzają one do rozszerzenia działania nadzoru Inspekcji Weterynaryjnej na poziom powiatu o nadzór w gospodarstwach i zakładach leczniczych dla zwierząt. Nadzór ten będzie nakierowany na monitorowanie stosowania produktów leczniczych – informuje ministerstwo rolnictwa.

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *