Rolnictwo w Polsce w 2019 roku. Ocena rolników

Rolnictwo w Polsce w 2019 roku było wymagające i kokosów z pewnością nie przyniosło. Niesprzyjające zjawiska na stałe wryły się w rolniczy krajobraz, choćby problemy z ASF. Spójrzmy na wyniki ogólnopolskiego badania zrealizowanego przez firmę Martin & Jacob – „Rolnictwo w Polsce w 2019 roku. Ocena rolników.”
Jakie było rolnictwo w Polsce w 2019 roku? W zależności od tego kogo zapytamy, to jedni zbudują piramidę złożoną z sukcesów, a inni problemów. Jednak tych drugich jest zdecydowanie więcej, ale czy rzeczywiście było tak źle?
Spis treści
Jaki dla polskiego rolnictwa był rok 2019?
W pewnym sensie ocena roku 2019 dla polskiego rolnictwa nie zaskakuje. Werdykt jest negatywny. Jednak jest w tym wszystkim jakiś przedziwny paradoks, że w gruncie rzeczy im gorzej, tym lepiej. Zobaczmy jak oceniliśmy 2019 rok dla polskiego rolnictwa.
Złych ocen więcej od dobrych
Nadwyżka złych ocen nad dobrymi pogłębiła się z roku na rok. W badaniu ubiegłorocznym różnica ta wynosiła 15 punktów procentowych, a w tym roku wzrosła do 25 p.p. Poziom ocen umiarkowanych również uległ zmianie i zmniejszył się. Jest to już trzeci rok z rzędu kiedy notujemy mniejszy udział rolników pozytywnie oceniających mijający rok dla polskiego rolnictwa. Z tą jednak istotną różnicą, że nastroje negatywne jeszcze bardziej się uwypukliły.
Jaki był rok 2019 dla mojego gospodarstwa?
Z reguły mamy taką tendencję, aby oceniać lepiej samego siebie niż obserwowane środowisko. To zjawisko błędu poznawczego, tzw. złudzenie ponadprzeciętności, ponieważ mamy swego rodzaju poczucie stosunkowej wyższości, czujemy się lepszymi od innych. Tacy już jesteśmy, no i pewnie dlatego trochę lepiej oceniamy mijający rok z perspektywy własnego gospodarstwa rolnego. Toteż co czwarty badany rolnik zaliczył mijający rok jako dobry.
Dysproporcja miedzy notami złymi a dobrymi nie jest już tak wyraźna, jednak mimo wszystko nie napawa to optymizmem. Dlaczego? Niestety wśród gospodarzy bardzo widoczna jest tendencja na niezadowolenie.
Czy powinno to dziwić, kiedy wiatr wieje nam prosto w oczy? Raczej nie. W badaniu z 2018 r. 29 proc. rolników zaliczyło rok 2018 jako dobry i bardzo dobry dla własnego gospodarstwa, ale już w 2019 r. udział ten zmalał do 25 proc. Migracja nastąpiła w kierunku ocen złych i umiarkowanych. Co trzeci rolnik ocenił rok 2019 jako zły dla swojego gospodarstwa.
Jak oceniamy kondycję finansową własnego gospodarstwa?
No właśnie, a co kondycją finansową? Jak ocenili ją gospodarze i co wynika z tegorocznego badania firmy Martin & Jacob?
W poprzednim roku ocena sytuacji materialnej gospodarstwa rolnego przypominała trochę ocenę roku względem własnego gospodarstwa rolnego. Oceny pozytywne równoważyły się z negatywnymi, przy mniej więcej 40 proc. udziale ocen pośrednich. Mieliśmy więc po około 30 proc. zadowolonych i niezadowolonych rolników z kondycji finansowej swojego gospodarstwa rolnego.
Rolnictwo w Polsce w 2019 roku. Ocena kondycji finansowej.
Czy rok 2019 przynosi zmiany? Tak, i to dość istotne, gdyż rośnie ilość gospodarstw, w których zwyczajnie nie wystarcza środków finansowych. Natomiast na podobnym poziomie pozostaje odsetek rolników oceniających stan swoich finansów jako pozwalający na odłożenie drobnych nadwyżek i podjęcie inwestycji.
Odpływ nastąpił z grupy, która do tej pory finansowała swoje potrzeby produkcyjne z osiąganych bieżących zysków. Oznacza to, że w ogólnym ujęciu (bez rozróżnienia na profil produkcji) pogarsza się płynność finansowa gospodarstw rolnych.
Kto najlepiej ocenia swoją kondycję finansową?
Najlepiej swoją kondycję finansową oceniają rolnicy posiadający gospodarstwa o mlecznym profilu produkcji. W tej kategorii gospodarstw 17 proc. może odłożyć drobne nadwyżki i tyle samo mogło podjąć inwestycje.
Całkiem dobrą kondycję deklarują gospodarstwa o specjalizacji roślinnej. W tej grupie stan gospodarstwa rolnego pozwolił na odłożenie drobnych nadwyżek 23 proc. rolników, a niespełna 10 proc. zdecydowało się na inwestycje. Najgorzej sytuacja prezentuje się w gospodarstwach o profilu mięsnym. W tej grupie pozytywnie swoją kondycję finansową ocenia tylko 15 proc. badanych.
Co sprzyjało, a co nie sprzyjało produkcji rolnej?
W jeszcze większym stopniu niż w roku poprzednim produkcji rolnej w gospodarstwie nie sprzyjała pogoda. Taką opinię wyraża prawie 85 proc. badanych rolników, w stosunku do 75 proc. z poprzedniego sondażu. Również w relacji do roku ubiegłego zwiększyła się liczba gospodarzy wyrażających złą ocenę wobec polityki państwa. Obecnie odsetek ten wynosi prawie 58 proc. versus 50 proc. rok temu.
Rolnicy nadal zauważają trudności z dostępem do zakupu ziemi, ale też możliwości dzierżawy, z tego powodu w obu tych czynnikach pojawia się nadwyżka ocen negatywnych. Podobnie jest w przypadku dopłat bezpośrednich, gdzie około 40 proc. respondentów ocenia ich obecny poziom jako niesprzyjający prowadzeniu gospodarstwa rolnego. Jest to ważne uwagi, ponieważ są to jedne z ważniejszych czynników mających wpływ na produkcję rolną.

Rolnictwo w Polsce w 2019 roku. Najbardziej dała się nam we znaki pogoda, gorzej niż przed rokiem oceniamy politykę państwa. Widzimy mniej czynników pozytywnych, z zdecydowanie więcej tych sprawiających nam problemy. Cieszy to, że możemy liczyć na pomoc sąsiedzką i wysoko ją oceniamy.
A co sprzyjało prowadzeniu gospodarstwa w roku 2019?
Podobnie jak dwanaście miesięcy wcześniej była to pomoc sąsiedzka, z tą jednak różnicą, że odsetek rolników wzajemnie sobie pomagających wzrósł z 46 proc. do prawie 55 proc. Zwracamy również uwagę na terminowość wypłat dopłat bezpośrednich, która jest dla nas ważna, bo bezpośrednio wpływa na stan finansów. Nadal dobrze oceniany jest wpływ środków ochrony roślin na produkcję rolną, ponieważ 45 proc. badanych uważa, że czynnik ten był sprzyjający dla ich produkcji.
Analogiczne jak w roku 2018 rolnicy zbudowali dość pokaźny koszyk czynników, które ich zdaniem w stopniu obojętnym wpływały na produkcję w gospodarstwie rolnym. Zawartość koszyka jest dość zaskakująca, ponieważ respondenci umieścili w nim szereg czynników strategicznie istotnych dla produkcji rolnej. Być może jest tak, że nie mając wpływu na nie automatycznie zaliczamy je do obojętnych.
Większość z nas uważa, że poniższe czynniki są obojętne dla produkcji w gospodarstwie rolnym:
- dostępność środków finansowych w ramach PROW – 46 proc.
- polityka władz gminy – 47 proc.
- dostępność środków pomocowych – 48 proc.
- zdrowotność stada – 51 proc.
- dostępność kredytu preferencyjnego – 68 proc.
- wsparcie doradców rolnych – 53 proc.
- dostępność kredytu komercyjnego – 69 proc.
Jak oceniliśmy poziom cen?
Nie dość, że w ocenie badanych był to kolejny słabszy rok w rolnictwie, to jeszcze w większym stopniu niż rok temu rolnicy uznali, że poziom cen nie sprzyjał produkcji rolnej w gospodarstwie.
Ceny nawozów
W opinii rolników największy negatywny wpływ na produkcję miały ceny nawozów. W tegorocznym badaniu notujemy ponad 87 proc. ocen złych, w stosunku do 80 proc. w roku 2018. To duża zmiana, tym bardziej, że ocena cen skupu płodów rolnych również nie jest zadowalająca. Innymi słowy biznes rolny coraz częściej się nie domyka. Ale to nie wszystko, ponieważ pozostałe środki do produkcji rolnej także zachowują brak równowagi cenowej.

Rolnictwo w Polsce w 2019 roku. Z cenami nie było nam po drodze. Ceny za płody rolne, były niższe niż oczekiwaliśmy, zaś ceny środków do produkcji rolnej nie sprzyjały obniżaniu kosztów produkcji.
Czy są plusy?
W puli środków do produkcji rolnej nie ma żadnego, którego cena przez większość badanych została sklasyfikowana jako sprzyjająca produkcji w prowadzeniu gospodarstwa rolnego. Podobnie rzecz się ma z fabrycznie nowymi maszynami i urządzeniami rolniczymi, których ceny uważamy za zaporowe. Zdecydowanie dostępniejsze dla naszych portfeli są maszyny z drugiej ręki, również stosunkowo dobrze oceniamy poziom cen skupu mleka oraz stawki jakie otrzymują producenci jaj spożywczych.
Rok 2019 w porównaniu do 2018 pod względem…
…ogólnych warunków produkcji rolniczej
Pod względem ogólnych warunków produkcji rolniczej rok 2019 był gorszy lub znacznie gorszy niż 2018 dla 44 proc. ankietowanych. Mniej więcej 40 proc. uważa, że oba okresy były podobne, a niespełna 17 proc. stwierdza, że 2019 rok był korzystniejszy.

Rolnictwo w Polsce w 2019 roku. W większości uważamy, że jest gorzej niż przed rokiem. Choć wśród nas są i tacy, którzy ten rok ocenili pozytywnie.
Pojawi się pewnie pytanie — „Kim są ci rolnicy, dla których 2019 był lepszy niż 2018 rok?”. I tu spore zaskoczenie, bowiem w największym stopniu to gospodarstwa wyspecjalizowane w produkcji mięsnej (głównie w trzodzie chlewnej) są zdania, że rok 2019 był lepszy od 2018. Prawdopodobnie jest tak, że musimy doświadczyć kontrastu, aby móc inaczej spojrzeć na aktualną sytuację.

Rolnictwo w Polsce w 2019 roku. Plony oceniamy dość dobrze, niestety rosły koszty oraz nakłady pracy, a to nie pozwoliło wypracować oczekiwanych zysków.
…nakładów pracy, plonów, kosztów produkcji, zysków z produkcji
Złym ocenom ogólnych warunków produkcji rolniczej w 2019 roku wtórują gorsze opinie na temat nakładów pracy, osiąganych plonów, kosztów oraz zysków z produkcji.
Badani rolnicy w zdecydowanej większości (71 proc) podkreślają wzrost kosztów produkcji w roku 2019 w stosunku do roku 2018. Podobnie oceniają poniesione nakłady pracy, które dla 31 proc. były wyższe, a 18 proc. o wiele wyższe niż przed rokiem. Osiągnięte plony, choć oceniane dość przyzwoicie, nie były w stanie w ogólnym wymiarze poprawić zyskowności z produkcji rolnej, z tego powodu większość (55 proc.) rolników ocenia ten rok jako zdecydowanie gorszy pod względem zyskowności.
A co z inwestycjami?
Czy w sytuacji, w której dominują negatywne nastroje, a kondycja finansowa spada stać nas na inwestycje? Okazuje się, że tak, i to jest w tym wszystkim najbardziej zadziwiające.
Opisywane badanie „Rolnictwo w Polsce w 2019 roku. Ocena rolników” przynosi w tej części ciekawą informację, mianowicie pomimo panujących dość pesymistycznych nastrojów udział rolników deklarujących brak inwestycji zmniejszył się o prawie 10 punktów procentowych w stosunku do 2018 roku. W związku z tym wniosek jest następujący: dostrzegamy potrzebę zmian.

Rolnictwo w Polsce w 2019 roku. Zaskakująco dużo z nas podjęło się jakiejś inwestycji. Głównie kupujemy sprzęt używany oraz remontujemy zabudowania.
Aż 3/4 badanych rolników przeprowadziło inwestycje w mijającym roku. Dominowały, podobnie jak w poprzednich latach, inwestycje w zakup używanych maszyn i urządzeń rolniczych oraz remonty zabudowań gospodarskich. Co czwarty gospodarz kupił fabrycznie nową maszynę lub urządzenie rolnicze, a co piąty zwiększył swoje gospodarstwo kupując ziemię.
W odniesieniu do roku ubiegłego kupiono więcej używanych maszyn i urządzeń (o 6 p.p.), nowych maszyn i urządzeń (o 8 p.p.), ziemi ( o 7 p.p.).
Kto inwestował?
Najczęściej inwestycje w nowe maszyny i urządzenia rolnicze oraz zakup ziemi dokonywali rolnicy w gospodarstwach specjalizujących się w produkcji mlecznej, jednocześnie najczęściej ci gospodarze prowadzili remonty zabudowań gospodarczych oraz inwestowali w sprzęt używany. Drudzy pod względem podejmowanych inwestycji byli rolnicy posiadający mięsny profil produkcji, i wydaje się to racjonalne, bo jeśli chcemy wyjść z impasu, to musimy się rozwijać.
Wstrzymanie się od inwestowania w roku 2019 deklarowali głównie rolnicy prowadzący gospodarstwa wyspecjalizowane w produkcji roślinnej oraz o profilu mieszanym.
Krótko na koniec
Wbrew przeciwnościom losu i trudów dnia codziennego, pogarszających się nastrojów widzimy światło w tunelu i wierzymy, że nadejdzie lepszy rok, a nasza determinacja zostanie doceniona, bo przecież nadal inwestujemy. Właśnie tego na Nowy Rok, Drodzy Czytelnicy, życzę Wam i Waszym bliskim w imieniu redakcji agrofakt.pl i własnym.
Badanie pt. „Rolnictwo w Polsce w 2019 roku. Ocena rolników”zostało przeprowadzone przez Martin & Jacob sp. z o.o., w dniach 3 – 15 grudnia 2019 roku, na losowej próbie 300 dorosłych rolników (właścicieli lub współwłaścicieli gospodarstw rolnych) korzystających z portali rolniczych. Badanie zrealizowano techniką CAWI, w oparciu o model Real Time Sampling (RTS).
