Rolnicy indywidualni nierówno traktowani? Dowiedz się więcej!
Rolnicy indywidualni czują się nierówno traktowani szczególnie przy kierowaniu pomocy finansowej do ich gospodarstw – uważa DIR. Jak przekonuje Izba, dyskryminacja rolników dotyczy także zasad, które ogłoszono w ramach dopłat do nawozów. Co w takim razie należy zmienić, aby wsparcie finansowe nie dyskryminowało żadnej grupy rolników? Sprawdźmy!
Rolnicy indywidualni uważają, że są nierówno traktowani – przekonuje DIR. Dlatego w ich imieniu Izba przedstawiła pakiet zmian, które należy wprowadzić, aby uruchamiane wsparcie nie dyskryminowało żadnej grupy producentów.
Spis treści
Gospodarstwa rodzinne na pierwszym miejscu według przepisów
Dolnośląska Izba Rolnicza przypomina, że według Konstytucji RP podstawą ustroju rolnego państwa jest gospodarstwa rodzinne. Podobne zapis można znaleźć w ustawie o kształtowaniu ustroju rolnego z dnia 11 kwietnia 2003 r. W artykule 5 podano bowiem, że: – za gospodarstwa rodzinne uważa się gospodarstwo rolne prowadzone przez rolnika indywidualnego oraz w którym łączna powierzchnia użytków rolnych jest nie większa, niż 300 ha.
Sprawdź również: Likwidacja małych i średnich gospodarstw rolnych – jak ją powstrzymać?
Rolnicy indywidualni dyskryminowani przez ograniczenia w udzielaniu wsparcia
Pomimo tych przepisów według DIR rolnicy indywidualni pozostają dyskryminowani w momencie ubiegania się o wsparcie finansowe.
Izba Rolnicza ponadto uważa, że gospodarstwom rolnym ogranicza się możliwość uzyskania wsparcia wprowadzając różnego rodzaju podziały. Jak np. do 25 sztuk bydła czy ograniczenie pomocy finansowej do 50 ha. Kolejnym przykładem ograniczeń jest wsparcie hodowli w niektórych województwach od pierwszej sztuki. Natomiast w innych rejonach kraju od trzeciej sztuki. Te podziały i ograniczenia niezrozumiałe są nie tylko dla rolników, ale także dla Dolnośląskiej Izby Rolniczej:
Nie znajdujemy uzasadnionego i sensownego wytłumaczenia dla powyższych podziałów, gdyż łamią one zasadę równości. Stoimy na stanowisku, że rolnictwo w naszym kraju musi mieć jednolity, jasny i gwarantowany system wsparcia w dłuższego perspektywie czasowej, pozwalający na rozważne planowanie.
Rolnicy indywidualni nierówno traktowani również w przypadku dopłat do nawozów
Dolnośląska Izba Rolnicza zwróciła się więc do ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka z wnioskiem o zmianę przepisów, aby wsparcie finansowe nie dyskryminowało producentów.
Podjęta przez DIR interwencja odnosi się również do kwestii dopłat do nawozów i wprowadzonego ograniczenia powierzchni wsparcia do 50 ha. Według DIR jest to rozwiązanie krzywdzące gospodarstwa rodzinne. Dlatego izba rolnictwa woj. dolnośląskiego zawnioskowała również o zwiększenie powierzchni kwalifikowanej upraw rolnych do 300 ha.
Czytaj również: Dopłaty do nawozów 2022 – kiedy można złożyć wniosek?
Źródło: DIR
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!
Uważam że że ograniczenia dopłat do 20 szt bydła jest dobre bo znając pazerność rolników to by nahodowali bardzo dużo i później sprzedaje się za grosze
Dopłaty nawozów do 50 ha są sprawiedliwe i bardzo dobrze że nie dotuje się obszarników chyba przy 300 ha i więcej biedy nie ma.