Rozród bydła mięsnego: jaki system jest najlepszy?

W Polsce produkcja żywca wołowego prężnie się rozwija. Ceny utrzymują się na podobnym poziomie, bez większych wahań. Coraz więcej hodowców bydła mlecznego przekwalifikowuje swoje stada na mięsne lub utrzymuje stada opasów dodatkowo. Warto mieć świadomość, że bardzo duży wpływ na opłacalność i efektywność hodowli ma system zarządzania rozrodem gospodarstw utrzymujących bydło mięsne. Najczęściej stosowane są metody krycia naturalnego, jednak czasami hodowcy decydują się na inseminację krów. Zatem jaki system rozrodu jest najlepszy?

Zarządzanie rozrodem to jeden z ważniejszych elementów prawidłowo nadzorowanej hodowli bydła mięsnego. Hodowcy dość duży nacisk kładą na sezonowość ocieleń. Szczególnie w przypadku, kiedy opasy większość czasu spędzają na pastwiskach. Hodowcy dążą do tego, aby większość krów i jałówek cieliła się w sezonie zimowym. Po pierwsze dlatego, że krowa karmiąca cielę otrzymuje zimą pełnowartościową paszę (kiszonki, pasze treściwe – zbilansowane dawki), a młode mają dobre przyrosty. Po drugie dlatego, że cielęta wypuszczone wraz z matkami na pastwiska będą mogły w pełni wykorzystać żywienie pastwiskowe, nadal uzupełniając niedobór składników pokarmowych mlekiem. Ponadto cielęta urodzone zimą mają lepszą odporność i rzadziej chorują. Krowy cielące się latem, na niezbyt bogatych w składniki pokarmowe pastwiskach produkują gorszej jakości mleko i trzeba je dokarmiać. Poza tym są narażone na wiele chorób przenoszonych przez owady w okresie poporodowym oraz są podatniejsze na zapalenie wymienia. Ten termin wycielenia jest również niekorzystny dla cielęcia, które rozpoczyna pobierać paszę wtedy, kiedy jest najsłabsza, czyli wczesną jesienią. Powyższe argumenty przemawiają za tym, aby krowy były kryte lub inseminowane w kwietniu lub maju.

stado bydła mięsnego

W Polsce najpopularniejszą metodą rozrodu jest krycie haremowe. (fot. AgroFoto.pl, użytkownik: jarekbazydlo)

Metody rozrodu bydła mięsnego 

Wyróżniamy metody naturalnego krycia oraz sztuczne unasienianie. W Polsce najbardziej popularne jest krycie naturalne.

1. Krycie wolne

Do stada złożonego z kilkudziesięciu krów i jałówek wprowadza się kilku buhajów. Na 25–30 krów potrzebny jest jeden buhaj. Teoretycznie ma to zmniejszyć ryzyko walk pomiędzy buhajami, jednak znając naturę i burzliwy charakter samców nie warto ryzykować.

bydło mięsne - buhaj i krowy

Na jednego buhaja powinno przypadać 25–30 samic. (fot. AgroFoto.pl, użytkownik: startom)

2. Krycie haremowe 

W sezonie krycia, czyli według powyższych zasad na przełomie lutego i marca, wprowadzamy jednego buhaja do stada składającego się z 25–30 jałówek lub/ i krów. Samiec kryje samice przez 2–3 miesiące i zostaje wyprowadzony ze stada.

W naszym stadzie są 2 buhaje, które kryją jałówki i krowy. To jest najlepsze rozwiązanie. Buhaj szybko znajduje krowę w rui. Nie miałbym czasu na to, żeby chodzić po wybiegu czy oborze i wypatrywać, która krowa się grzeje – tłumaczy Marek Piętka, hodowca bydła Limousine z woj. podlaskiego.

3. Krycie z ręki

Krowy przyprowadza się do buhaja, który kolejno kryje krowy. Jednak ta metoda jest rzadko stosowana, bo wymaga częstej obserwacji objawów rujowych samic.

W przypadku krycia naturalnego bardzo ważne jest znane i sprawdzone pochodzenie buhaja, którego wprowadzamy do stada, aktualne badania oraz jego masa. Masa jest ważna głównie dlatego, że buhaj będzie krył krowy i jałówki.

Buhaj szybko znajduje krowę w rui. Nie miałbym czasu na to, żeby chodzić po wybiegu czy oborze i wypatrywać, która krowa się grzeje.

Marek Piętka, hodowca bydła z woj. podlaskiego

Inseminacja bydła mięsnego

Inseminacja jest stosowana w stadach bydła mięsnego dość rzadko. Głównie dlatego, że należałoby w sezonie rozrodczym poświęcić czas na obserwacje objawów rujowych. Niektórzy hodowcy decydują się na synchronizację rui przy pomocy hormonów. Podanie hormonów płciowych wywołuje ruję po określonym czasie, w zależności od zastosowanego hormonu, po czym przeprowadza się inseminację. Często zabieg trzeba powtórzyć, aby mieć pewność, że krowa się zacieliła. W ekstensywnym chowie, w stadzie składającym się z kilku krów nie opłaca się utrzymywać buhaja, dlatego dobrym rozwiązaniem jest inseminacja. Bydło mięsne utrzymywane w systemie intensywnym, w dużych hodowlach jest najczęściej poddawane synchronizacji hormonalnej i inseminacji.

– Nasze stado nie jest duże, 15 krów i kilka jałówek, wszystkie mięsne krzyżówki. Mieliśmy buhaja Limousine, ale nie opłacało nam się go trzymać. Były same problemy, mieliśmy trudne wycielenia, był chyba trochę za duży. Cielaki po nim też duże, a jedną krowę musieliśmy wybrakować po takim ciężkim porodzie. Strach było go puszczać z jałówkami np. Angusa. Jak sprzedaliśmy buhaja, to niektóre krowy w ogóle nie miały rui albo nie była ona widoczna. Z weterynarzem ustaliliśmy hormonalną stymulacje i po kilku dniach była inseminacja. Skuteczność duża, bo wszystkie się wycieliły, nie było problemów z porodem – mówi pan Jarek, hodowca bydła mięsnego z woj. świętokrzyskiego.

jak wybrać system rozrodu bydła mięsnego

Hodowcy dążą do tego, aby większość krów i jałówek cieliła się w sezonie zimowym. Po pierwsze dlatego, że krowa karmiąca cielę otrzymuje zimą pełnowartościową paszę, a młode mają dobre przyrosty. Po drugie dlatego, że cielęta wypuszczone wraz z matkami na pastwiska będą mogły w pełni wykorzystać żywienie pastwiskowe, nadal uzupełniając niedobór składników pokarmowych mlekiem.

Rozród bydła mięsnego a koszty krycia naturalnego i inseminacji

W Western Beef Development Centre w Kanadzie przeprowadzono badania porównawcze kosztów i efektywności rozrodu metodą naturalną i poprzez inseminację.

Krowy rasy Angus podzielono na 2 grupy po 40 szt. W obydwu grupach były identyczne warunki utrzymania. Krowy w pierwszej grupie poddano stymulacji hormonalnej w celu synchronizacji rui i po 7 dniach przeprowadzono inseminację. Do kojca, w którym utrzymywano drugą grupę krów, wprowadzono 2 buhaje na 47 dni w sezonie krycia. Wszystkie sztuki zostały zbadane pod kątem cielności, a urodzone cielęta były ważone w dniu urodzin oraz po 205 dniach odchowu. Porównano koszty utrzymania buhaja w przeliczeniu na jedną krowę oraz koszty inseminacji i synchronizacji. Wartości wyrażono w dolarach, przeliczyliśmy je na złotówki.

  • Roczny koszt utrzymania buhaja to 2400 zł (nie licząc ewentualnej wymiany buhaja spowodowanej upadkiem lub chorobą oraz badań nasienia): żywienie, ściółka, zabiegi weterynaryjne. W stadzie liczącym 25 szt. koszt przypadający na jedną krowę wyniesie 36 zł.
  • Koszt nasienia, zabiegu inseminacji oraz synchronizacji rui wynosi 520 zł na krowę.
bydlo-limousine_k_a_c_p_e_r

Buhaj powinien być wpuszczany do stada krów na 2-3 miesiące w sezonie krycia. (fot. AgroFoto.pl, użytkownik: k_a_c_p_e_r)

Wyniki niezwiązane z kosztami, ale wpływające na wybór metody rozrodu

  • Wskaźnik zacieleń w przypadku inseminacji był wyższy o 5% od krycia naturalnego.
  • Masa urodzeniowa cielęcia była wyższa o 4,5% w przypadku cieląt pochodzących z zabiegu inseminacji.
  • Cielęta pochodzące od matek krytych metodą naturalną miały wyższą masę odsadzeniową w 205 dniu o 20 kg.

Wybór i decyzja hodowcy względem metody i zarządzania rozrodem powinna zależeć przede wszystkim od kosztów, systemu utrzymania i liczebności stada. Jednak najpopularniejszą metodą w Polsce jest krycie haremowe, co jest uzasadnione ekonomicznie.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 5 / 5. Liczba głosów 2

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *