Rzepak najdroższy od 8 miesięcy. I będzie drożał
Ceny rzepaku w Europie dynamicznie rosną. Przyczyną tego zjawiska są wysokie ceny soi na światowym rynku, za którymi podążają także notowania rzepaku. Również złe prognozy zbiorów napędzają wzrost cen. W rezultacie na giełdzie w Paryżu rzepak jest najdroższy od 8 miesięcy.
Obecnie notowania na giełdzie terminowej Matif wyraźnie pokazują, że rzepak najdroższy jest od kilku miesięcy. Sprawdźmy, co jest tego przyczyną.
Spis treści
Ceny kontraktów zwyżkują, rzepak najdroższy od 8 miesięcy
Na giełdzie terminowej Matif w Paryżu cena rzepaku na dostawę w sierpniu wzrosła w poniedziałek 6 maja do 481 euro za tonę na zamknięciu sesji. Od połowy kwietnia cena wzrosła o ponad 7%. Względem tegorocznego minimum z 26 lutego cena wzrosła o prawie 18%. We wtorek 7 maja cena kontraktu na sierpień nieco spadła, kończąc sesję na poziomie 477,5 euro za tonę, by w środę ponownie zanotować skok do poziomu 480,5 euro za tonę na zamknięciu. Są to najwyższe ceny od sierpnia 2023 r.
Kontrakt na listopad zyskał 21,50 euro za tonę w tygodniu od 26 kwietnia do 6 maja, kończąc poniedziałkową sesję na poziomie 488,50 euro za tonę. We wtorek lekko spadł, by w środę znów pójść w górę do poziomu 487,75 euro za tonę na zamknięciu.
Rzepak podąża za soją
Według analityków jedną z przyczyn tej zwyżki są gwałtowne wzrosty notowań soi na światowych rynkach. Na giełdzie w Chicago kontrakt na maj od końca kwietnia zyskał już 8 procent. Rynek patrzy w tej chwili na Brazylię. Mianowicie tamtejsze silne powodzie uniemożliwiają zakończenie zbiorów soi. Według oficjalnych danych na polach pozostała jeszcze jedna trzecia zbiorów.
W Europie będą niższe plony rzepaku
Kolejną z przyczyn wzrostu cen kontraktów na rzepak są obawy odnośnie do tegorocznych europejskich plonów. Z pewnością będą one niższe przez późne przymrozki, częste opady deszczu, podtopienia pól i grad. Komisja Europejska prognozuje plony rzepaku na 2024 r. na poziomie 19,4 miliona ton. Jest to o 406 000 ton mniej niż w roku poprzednim.
Oczekiwania International Grains Council (IGC) są jeszcze niższe. W swojej prognozie z kwietnia zakłada on 18,8 mln ton rzepaku z UE. W Niemczech, według szacunków IGC, plon rzepaku ma wynieść 4,1 mln ton, czyli o 179 000 ton mniej niż w roku poprzednim. Dla wielu innych krajów, takich jak Polska (-198 000 ton) i Rumunia (-206 000 ton), IGC również przewiduje niższe plony rzepaku. Jedynie Francja stanowi wyjątek. Główny producent rzepaku w UE prawdopodobnie zbierze w sumie 4,4 mln ton, o 166 000 ton więcej niż w ubiegłym roku.
Analitycy Stratégie Grains oceniają europejskie zbiory rzepaku w tym sezonie jeszcze gorzej. Konkretnie to na 18,1 mln ton, co oznacza spadek o 9 procent w porównaniu z rokiem poprzednim.
Jedno jest pewne — nasion będzie mniej i zapewne frazy „rzepak najdroższy od” użyjemy jeszcze w tym roku wiele razy.
Źródło: Agrarheute, AHDB, KAACK, e-WGT
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!