Salmonelloza – coraz więcej zachorowań drobiu i ludzi!

Salmonelloza atakuje! Choroba jest groźna dla ludzi, drobiu i biznesu – alarmują przedstawiciele branży drobiarskiej i producenci jaj. Chcą zniesienia zakazu stosowania Formaldehydu.

W 2017 r. liczba zachorowań na salmonellozę nadal zwiększa się.

Salmonelloza rozprzestrzenia się z roku na rok w naszym kraju. W 2016 r. nastąpił wzrost liczby chorych o 15,9% do poziomu 10,016 tys. osób. Był to najwyższy poziomu zachorowalności od 2007 r. W 2017 r. liczba zachorowań na salmonellozę nadal zwiększa się. – wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny Według (NIZP-PZH). Z ostatniego meldunku epidemiologicznego instytutu wynika, że br. odnotowano już o 6,993 tys. przypadki salmonellozy. Chorych było o 451 osób więcej, niż w tym samym okresie ub. r.

salmonelloza

Sławomir Izdebski, przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych (OPZZ RIOR)

Na sierpień i wrzesień przypada zazwyczaj szczyt zachorowań na salmonellozę, ale to z czym mamy do czynienia w tym roku przeraża mnie i zawstydza. Tylko w ciągu ostatnich czterech tygodni odnotowano blisko 1700 nowych przypadków, czyli 24% tegorocznych! Wszystko wskazuje więc na to, że ubiegłoroczny niechlubny rekord zostanie pobity – mówi Sławomir Izdebski, przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych (OPZZ RIOR).

Nienotowany od 10 lat poziom liczby zachorowań na salmonellozę jest powodem do obaw. Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi i jego agendy są w stanie właściwie zadbać o bezpieczeństwo zdrowotne Polaków? – kontynuuje przewodniczący S. Izdebski z OPZZ RIOR. – Tym bardziej, że w 2017 r. doszło do przynajmniej kilkunastu zbiorowych zakażeń bakteriami Salmonella Enteritidis, w tym także małych dzieci, z czym nie mieliśmy do czynienia od co najmniej od lat – dodaje.

Wzrost liczby zachorowań na salmonellozę w Polsce zbiegł się z zakazem stosowania formaldehydu, jako preparatu biobójczego do pasz przemysłowych dla trzody chlewnej i drobiu, zwalczającego bakterie Salmonelli – informuje Zarząd Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych (OPZZ RIOP).

 Czy wszystkiemu winne unijne przepisy?

mikroskopowy wygląd bakterii Salmonelli

Bakterie Salmonelli pod mikroskopem

Zakaz stosowania formaldehydu, jako preparatu biobójczego do pasz przemysłowych dla trzody chlewnej i drobiu jest efektem decyzji Komisji Europejskiej. Wprowadziła on od 1 lipca 2015 r. zakaz stosowania formaldehydu jako preparatu biobójczego w krajach członkowskich Unii.

W Polsce bezwzględny zakaz używania preparatów obowiązuje od końca 2015 r.

Korzyści stosowania formaldehydu

Na korzyści stosowania formaldehydu w paszach przemysłowych wskazuje raport Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (European Food Safety Authority, EFSA).

Bezpieczna dawka formaldehydu

W w/w raporcie urząd określił bezpieczną zawartość formaldehydu na poziomie:

Formaldehyd musi by c stosowany w dopuszczalnych dawkach

Za dopuszczeniem formaldehydu, jako dodatku do pasz opowiada się obecnie 21 krajów UE

  • 630 mg/kg w paszach dla prosiąt,
  • 600 mg/kg w paszach dla kurcząt rzeźnych,
  • 470 mg/kg w paszach dla kur niosek.

Dlatego za ponownym dopuszczeniem formaldehydu jako dodatku do pasz w dawkach zatwierdzonych przez EFSA opowiada się obecnie 21 krajów UE. Zdaniem OPZZ RIOR, polski rząd jest w mniejszości blokującej.

Przedstawiciele branży drobiarskiej i producenci jaj skarżą się do OPZZ RiOR, że rząd pozostawia ich samym sobie wobec rosnącego problemu, jakim jest salmonelloza.

Urzędnicy Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, i podległych mu jednostek badawczych bronią głupich decyzji bezdusznych biurokratów Komisji Europejskiej sprzed dwóch lat. Dzieje się to kosztem zdrowia Polaków, i ze szkodą dla branży drobiarskiej i producentów jaj – mówi S. Izdebski z OPZZRiOR.

Salmonelloza powodem blokowania polskiego eksportu

- mówią przedstawiciele OPZZ RIOR

Każdy wykryty przypadek zbiorowego zatrucia w kraju jest skutecznie wykorzystywany, jako pretekst do blokady rynków przed polskimi artykułami rolno-spożywczymi

Każdy wykryty przypadek zbiorowego zatrucia w kraju jest skutecznie wykorzystywany, jako pretekst do blokady rynków przed polskimi artykułami rolno-spożywczymi – twierdzą producenci i OPZZ RIOR.

W tym roku do w systemie RASFF (Food and Feed Safety Alerts) czyli Systemie Wczesnego Ostrzegania o Niebezpiecznej Żywności i Paszach były już 44 zgłoszenia produktów skażonych salmonellą, pochodzących z Polski. Jest to najwięcej spośród 28 państw członkowskich Unii Europejskiej.

Polska była już na cenzurowanym z powodu salmonellozy w 2016 r. z Stało się tak z powodu wykrycia bakterii na jajach konsumpcyjnych pochodzących z jednej z wielkopolskich farm. Odbiło się to na sytuacji całej branży.

Salmonelloza także zmniejsza przychody producentów

Eksport polskich jaj mniejszy po 5 miesiącach 2017 r.

Po pięciu miesiącach br. przychody producentów jaj z eksportu były niższe o 16,4 mln euro, tj. ok. 70 mln zł.

Po pięciu miesiącach br. przychody producentów jaj z eksportu były niższe o 16,4 mln euro, tj. ok. 70 mln zł. Do końca roku ubytek może sięgnąć 150-200 mln zł. Jeśli podobne kłopoty dotkną branżę drobiarską, której przychody z eksportu są 10-krotnie większe niż producentów jaj, może się to w znaczący sposób odbić na saldzie wymiany zagranicznej – apelują producenci.

Będziemy bronili interesów rolników i hodowców w Sejmie.  Rząd powinien umożliwić stosowanie pełnej palety środków i metod bioasekuracji. W tym także preparatów z formaldehydem, oczywiście w bezpiecznych dawkach rekomendowanych przez EFSA. Straty są ogromne, i trudne do odbudowania. Biurokraci, którzy upierając się przy swoich decyzjach doprowadzili do nieodwracalnych szkód powinni ponieść odpowiedzialność, a tymczasem są bezkarni! – mówi  przewodniczący OPZZRiOR.

Polscy producenci liderami produkcji drobiu

 44 zgłoszenia zakażonych salmonellą polskich produktów w br.

W br. były już 44 zgłoszenia produktów skażonych salmonellą, pochodzących z Polski

Polska jest niekwestionowanym liderem pod względem produkcji drobiu i mięsa drobiowego w Unii Europejskiej. Jesteśmy też szóstym producentem jaj ich przetworów. Drób i jaja oraz ich przetwory to kluczowa pozycja w naszej wymianie handlowej z zagranicą.

W 2016 r. łączny eksport drobiu i produktów drobiarskich wzrósł w o 7% do 2,1 mld euro. Saldo wyniosło ponad 1,8 mld euro – wynika z danych według danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – PIB (IERiGŻ PIB).

W przypadku jaj konsumpcyjnych i ich przetworów eksport wyniósł 251,4 mln euro. Saldo ukształtowało się na poziomie: 226,8 mln euro. Nadwyżka w handlu drobiem, jajami konsumpcyjnymi i ich przetworami wyniosła więc ponad 2 mld euro. Według prognoz analityków IERiGŻ–PIB ma dużą szansę na dalszą poprawę w 2017 r. Jednak w przypadku producentów jaj wydaje się to już niemożliwe. Szacunki analityków mówią o spadku eksportu o co najmniej 10%.

Salmonelloza – problem do rozwiązania dla Sejmu i Rządu

Dlatego zarząd OPZZ RIOR apeluje, żeby sejmowa Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi zajęła się problemem rosnącej liczby zachorowań na salmonellozę w Polsce. Zarząd chce także, aby Sejm wprowadził rozwiązania prawne zmierzające do zapobiegania negatywnym skutkom tej sytuacji dla branży drobiarskiej i dla producentów jaj.

Członkowie OPZZ RIOR wraz z przewodniczącym S. Izdebskim

Tracą producenci jaj. Za chwilę podobne problemy może mieć branża drobiarska mówią członkowie OPZZ RIOR

Tracą producenci jaj. Za chwilę podobne problemy może mieć branża drobiarska. Dlatego będę osobiście zabiegał, żeby ta sprawa była przynajmniej przedmiotem obrad sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jeśli trzeba przez zaprzyjaźnionych posłów będziemy domagać się przedstawienia przez rząd informacji na forum Sejmu – zapowiada przewodniczący  S. Izdebski z OPZZ RIOR.

Wato zadbać o to, aby nasz kraj i nasi producenci utrzymali się w czołówce europejskiej produkcji. Jest o co walczyć. Przecież unijna, i nie tylko, konkurencja nie „zasypuje przysłowiowych „gruszek w popiele”. Walka o rynki zbytu trwa.

O sytuacji w polskim drobiarstwie niebawem na stronach agroFaktu.

 

 

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Sonda: Czy formaldehyd powinien być stosowany w paszach przemysłowych?

Sonda: Czy formaldehyd powinien być stosowany w paszach przemysłowych?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *