Skup tuczników z rejonów zagrożonych ASF wystartował!
Rozpoczął się skup trzody chlewnej, obiecany w specustawie właścicielom hodowli tuczników w strefach zagrożonych występowaniem afrykańskiego pomoru świń (ASF). Ceny skupu nie są dla wszystkich rolników zadowalające, ale i tak jest to obecnie jedyne rozwiązanie, by zarobili na wyprodukowanych przez siebie tucznikach.
Wykup trzody chlewnej z rejonów zagrożonych wirusem ASF dopiero startuje. Obecnie realizuje go tylko jeden zakład mięsny, położony na zachodzie woj. mazowieckiego. Program odbioru jest bardzo ściśle ustalony, dzięki czemu właściciele gospodarstw w poszczególnych powiatach mają możliwość dokładnego przygotowania się.
– Mamy szczegółowo rozpisany program odbioru, wiadomo też, w jakie dni będzie odbierana trzoda z kolejnych powiatów – wyjaśnia Henryk Grabowski, Wojewódzki Lekarz Weterynarii w Białymstoku. – Według najnowszych danych już kilka tysięcy świń zostało zdjętych z rynku. Trzodę chlewną zakłady mięsne odebrały już od producentów m.in. z powiatu wysokomazowieckiego, białostockiego, bielskiego, zambrowskiego, siemiatyckiego i hajnowskiego.
Jak na razie odbierane są jedynie grupy zwierząt liczące co najmniej 100 sztuk.
Jak na razie zarówno liczba skupowanych zwierząt, jak i ceny, jaką oferują jedyne odbierające je zakłady mięsne, nie są zbyt optymistyczne. Przede wszystkim, w pierwszej turze skupu do zakładów przyjmowano jedynie takie partie, które liczyły sobie co najmniej 100 tuczników. Jest to sytuacja, która godzi w interesy niewielkich hodowców i pozwala zarobić wyłącznie tym większym. Choć są zapewnienia, że podczas odbierania drugiej partii zwierząt liczba wymaganych sztuk tuczników będzie zdecydowanie mniejsza.
Produkty wytwarzane z mięsa świń pochodzących z terenów zagrożonych ASF będą w pełni bezpieczne dla zdrowia i na pewno wolne od wirusa. Każda świnia przeznaczona na ubój jest badana, a mięso poddawane jest obróbce termicznej w wysokich temperaturach. Z mięsa produkowane będą konserwy, które będą mogły bez przetargu nabyć jednostki finansów publicznych na cele związane z ich działalnością. Konserwy mają trafić m.in. na potrzeby wojska lub na cele charytatywne.
Powiązane:
