PATRON SERWISU: Blattin

Śląski Tucznik pachnie ziołami

Ostatni świński dołek cenowy utrzymywał się ponad rok. Sytuacja zaczęła się poprawiać dopiero w kwietniu. Aby uniknąć problemów z niską ceną w przyszłości, grupa kilkunastu hodowców z woj. opolskiego postanowiła promować regionalną markę mięsa. Czy Śląski Tucznik podbije serca smakoszy?

Rafal Duś

Rafał Duś, prezes spółdzielni Opolskie Fermy Trzody

fot. Mariusz Drożdż

Śląscy hodowcy uważają, że walory kulinarne produkowanej przez nich wieprzowiny to wynik m.in. odpowiedniej paszy. Podstawą żywienia świń są tu zboża, rośliny strączkowe oraz mieszanina naturalnych ziół.

Jest to nowe spojrzenie na jakość śląskiej wieprzowiny – mówi Rafał Duś, prezes spółdzielni Opolskie Fermy Trzody. – Nasz produkt cechuje się walorami smakowymi (…) jakich nie spotkamy w hipermarketach (…).

Reklama

Projekt spotkał się ze sporym zainteresowaniem

prof Władysław Migdał

profesor Władysław Migdał z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie

fot. Mariusz Drożdż

Do pomocy przy projekcie pod szyldem „Śląskiego Tucznika”, hodowcy zaprosili przetwórców, innych rolników, doradców rolnych i naukowców.

Jakość miejscowej wieprzowiny podkreśla profesor Władysław Migdał z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie –  To jest cała technologia, bo to nie tylko sama krzyżówka świń, ale (…) również żywienie. (…) To mięso po pierwsze nie cieknie. (…) Jest delikatne, kruche, marmurkowate, naprawdę się z przyjemnością je.

Pomysł produkcji wieprzowiny pod własną nazwą podoba się także przetwórcom

Henryk Schink

Henryk Schink, właściciel ubojni w Debrzycy

fot. Mariuz Drożdż

Dzięki naturalnemu żywieniu bez konserwantów, wędliny cechują się naturalnym smakiem i zapachem.

To mięso ma różnorakie walory smakowe, (…) samo w sobie już jest ono inne. Bez dodawania różnych dodatków – mówi Henryk Schink, właściciel ubojni w Debrzycy.

Zdaniem Rafała Dusia, jest to zasługą ziół – W naszej technologii używamy mieszaniny ziół w żywieniu i ten smak i aromat ziół po prostu kumuluje się w mięsie. (…) Jest to powrót do smaków z przeszłości.

Śląski Tucznik zyskał przychylność OODR w Łosiowie

Renata Wojas

Renata Wojas, OODR w Łosiowie

fot. Mariusz Drożdż

Hodowców trzody chlewnej w promocji śląskiego tucznika oprócz Uczelni Rolniczych i  przetwórców mięsa wieprzowego wspiera Opolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Łosiowie.

Przed nami jeszcze bardzo długa droga, (…) to wszystko nie jest takie łatwe i proste. Musi być ten lider. Lider, który pociągnie to wszystko – mówi pani Renata Wojas z OODR w Łosiowie. – (…) Tą ideę będziemy w pewien sposób jako ośrodek doradztwa rolniczego oczywiście promować.

Hodowcy tuczników z entuzjazmem podeszli do pomysłu promocji lokalnej wieprzowiny, a ich entuzjazm dodatkowo wspiera polepszająca się od kilku tygodni cena żywca.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 3.3 / 5. Liczba głosów 7

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *