Sobótka, czyli magiczny czas letniego przesilenia – jak świętujemy dziś?

Dla naszych słowiańskich przodków nadejście lata było czasem szczególnym. To święto miało wiele nazw – Noc Kupały, Sobótka czy Kupalnocka. Wraz z przyjęciem chrześcijaństwa zaczęło funkcjonować jako Noc Świętojańska. Tak samo jak niegdyś, wciąż palono ogniska i puszczano wianki na wodę.

Nasi słowiańscy przodkowie w czasie letniego przesilenia gromadzili się nad brzegami rzek i jezior, na leśnych polanach, wzgórzach czy rozstajach dróg, by na całe lato przepędzić wszelkie demoniczne byty i móc spokojnie zająć się przygotowaniami do żniw. Dawni Słowianie byli rolnikami i ich byt zależał od udanych zbiorów. Złe moce trzeba było unieszkodliwić. Temu służyło m.in. rozpalanie ognisk i palenie ziół takich jak bylica, piołun czy łopian. Wierzono bowiem, że ogień ma moc oczyszczającą. Okadzano także domostwa i zwierzęta. Te zwyczaje zachowały się długo w tradycji ludowej.

W całej Europie od wieków bardzo silnie akcentowano ten naturalny moment przełomu poprzez rozbudowane praktyki obrzędowe – opowiada Radosław Sawicki, kierownik Muzeum Mitologii Słowiańskiej w Owidzu koło Starogardu Gdańskiego. – Na Słowiańszczyźnie świętowanie letniego przesilenia znane było jako Sobótka, Noc Kupały, Kupalnocka, Palinocka. Ten moment postrzegano jako niezwykłą rzeczywistość, podczas której wszystko jest możliwe. Trzeba było jednak zabezpieczyć się przed demonicznymi bytami, które tylko czyhały, by wyrządzić krzywdę. W tym celu w strzechy i ściany zatykano magiczne zioła: bylicę, piołun, pokrzywę i inne.

Reklama

Noc Kupały to też święto miłości

Ponadto było to święto miłości. Bawiono się i śpiewano przy ognisku. Dziewczęta puszczały wianki na wodę, a chłopcy je wyławiali. W przekazach etnograficznych zachowały się nawet wzmianki, że jeśli rodzice nie byli danej parze przychylni, to można było ich przechytrzyć.

Jeśli wianek wyłowił wybranek dziewczyny, to rodzice musieli pogodzić się z tym faktem – kontynuuje Radosław Sawicki. – Świętojańska wróżba była ważniejsza niż plany swatów czy rodziców.

sobótka

Sobótkowe zwyczaje dziś wiążą się z zabawą przy ognisku, wiciem wianków i puszczaniem ich na wodę

fot. Małgorzata Chojnicka

Z kolei szukanie kwiatu paproci kojarzyło się z tajemnicą, która tylko w ten jeden dzień mogła być ujawniona odważnym szczęśliwcom. Podchodząc do zagadnienia bardziej prozaicznie – szukanie magicznego kwiatu było po prostu okazją, aby para zakochanych mogła się wymknąć i spędzić czas we dwoje z dala od wścibskich oczu.

Mniej więcej od Jarych Godów, czyli powitania wiosny na Słowiańszczyźnie zaczynał się okres obłaskawiania żywiołów wodnych, które stopniowo traciły swą moc. Były nadal aktywne, ale słabły. Składano wówczas ofiary rusałkom. Takim momentem przełomowym było właśnie przesilenie letnie.

Słowiańskim zwyczajom nadano chrześcijański sens

Wraz z przyjęciem chrześcijaństwa tym słowiańskim zwyczajom nadawano inny sens. Ogień zaczął symbolizować świętego Jana Chrzciciela i tak narodziła się Noc Świętojańska.

Moja babcia ostrzegała mnie przed kąpielą przed dniem świętego Jana – dodaje Radosław Sawicki. – Mówiła, że dostanę wysypki jak pójdę popływać, ale dziś wiem, że geneza tych przekonań tkwi w dawnych czasach przedchrześcijańskich i związana jest z wiarą w aktywność demonów wodnych do Nocy Kupały.

Sobótka, czyli jak dziś podtrzymać słowiańską tradycję

Obecnie odbywa się wiele imprez, które kultywują tę słowiańską tradycję. Organizowane są one zarówno pod sobótkowym, jak i świętojańskim mianem. W sumie oznaczają to samo – radość z nadejścia lata i najdłuższych dni w roku. Ich stałym punktem jest zabawa przy ognisku, wicie wianków i puszczanie ich na wodę. Czasami przygotowywane są także konkursy na najładniejszy wianek. Jedna z nich „Wianki na Grodzisku” jest organizowana przez Muzeum Mitologii Słowiańskiej w Owidzu w sobotę, 25 czerwca br.

Z kolei w Lipnie w województwie kujawsko-pomorskim powitano lato w słowiańskim stylu.  Była nauka wyplatania wianków i robienia kadzidełek z ziół. Takie imprezy uświadamiają nam, że zwyczaje naszych przodków głęboko tkwią w naszej tradycji. Jesteśmy przecież Słowianami!

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 5 / 5. Liczba głosów 9

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *