Soja: odmiany najlepsze do Twojego gospodarstwa

Klasa gleby, regularnie przeprowadzane zabiegi agrotechniczne, ochrona roślin przed chorobami i szkodnikami, nawożenie oraz pogoda, na którą niestety nie mamy wpływu… Te i wiele innych czynników wpływają na wysokość plonowania, jakie osiągnie soja. Odmiany i ich dobór do konkretnego stanowiska i rejonu są tu jednak kluczem do sukcesu. A zatem jak dobrać właściwą odmianę?
Spis treści
Soja: odmiany według terminu dojrzewania
Na rynku dostępne są odmiany soi różniące się długością okresu wegetacji od siewu do uzyskania dojrzałości nasion. Oczywiście w kolejnych latach, w zależności od pogody, mogą występować różnice. Możemy tu jednak wyróżnić odmiany:
- bardzo wczesne i wczesne,
- średnio wczesne,
- późne i bardzo późne.
Według wyników Programu Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego (PDO) Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej z 2016 r. wzorzec plonu nasion soi wynosił 31,8 dt/ha, a długość wegetacji od siewu do uzyskania dojrzałości żniwnej wyniosła 132 dni. Według danych największy plon uzyskała odmiana Aligator – bardzo późna, a długość wegetacji wynosiła 136 dni.

Aldana to odmiana soi wyhodowana w Polsce, znakomicie przystosowana do naszych warunków atmosferycznych. (fot. AgroFoto.pl; użytkownik: boogy93)
– Ja mam szczególne upodobanie do odmiany Aldana. Jest to bardzo dobra odmiana soi. Może być uprawiana z powodzeniem w zasadzie na terenie całej Polski, z wyjątkiem podgórza i rejonów północnych podobnie jak Augusta, druga odmiana krajowej hodowli. Ostatnie lata były trochę cieplejsze. Wrzesień był suchy i ciepły w poprzednim roku, a więc te odmiany późniejsze plonowały znacznie lepiej, szczególnie na południu Polski. Nawet o tonę wyżej. Aldana i Augusta w przeciętnych warunkach pogodowych dojrzewają w pierwszej dekadzie września. Inne odmiany soi będą dojrzewać pod koniec września. Może się pojawić wtedy problem ze zbiorem – mówi dr Lech Boros z Zakładu Nasiennictwa i Nasionoznawstwa Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin Państwowego Instytutu Badawczego w Radzikowie.
Według wyników PDO z 2016 r. wzorzec plonu nasion soi wynosił 31,8 dt/ha, a długość wegetacji od siewu do uzyskania dojrzałości żniwnej wyniosła 132 dni.
Rejon uprawy soi i problemy ze zbiorem
Odmianę powinno się dostosować do regionu uprawy soi. Odmiany wczesne będą odpowiednie dla całej Polski, z wyłączeniem niektórych obszarów. Odmiany późniejsze najlepiej uprawiać w województwach, w których obserwuje się dłuższy okres wegetacji i więcej ciepłych dni (południowa część Polski).
– Rolnika należy ostrzec podczas doboru odmiany soi odpowiedniej do uprawy w określonym rejonie. Największy problem jest z terminem dojrzewania. Im soja ma dłuższy okres wegetacji, tym wyższy potencjał plonowania. We wrześniu i październiku jest zazwyczaj więcej opadów. Jeśli nasiona nie osiągną określonej wilgotności do omłotu (15–18%), to może pojawić się problem ze zbiorem. Trzeba w takim wypadku nasiona dosuszać, a są to dodatkowe koszty. Jeśli ktoś uprawia kukurydzę na ziarno i posiada suszarnię, to nie ma dla niego problemu. Ponieważ może odczekać, zbierze lepiej lub gorzej, ale zbierze i dosuszy do 12–13% wilgotności. Im dłużej soja będzie na polu po osiągnięciu dojrzałości, tym gorsza będzie jakość zebranego plonu – tłumaczy dr Boros. – Wcześniejsze badania pozwoliły wyznaczyć rejony, w których jest mniejsze ryzyko uprawy soi, w których panują lepsze warunki do dojrzewania, wyższe temperatury za okres wegetacji. Do tych rejonów zaliczono południowo-wschodnią część kraju, tereny północno-wschodniej części woj. dolnośląskiego, północny rejon opolskiego oraz środkowo-południowej części woj. lubuskiego. Ocieplenie klimatu oraz postęp hodowlany sprawia, że soja, szczególnie odmiany wczesne, z powodzeniem może być uprawiana w innych rejonach kraju, z wyjątkiem terenów północnych i podgórskich.

Odmiana Mavka została wpisana do Krajowego Rejestru w 2013 r. Można ją uprawiać z powodzeniem w prawie całej Polsce, poza rejonami północnymi. (fot. AgroFoto.pl; użytkownik: wojtunio000)
Odmiana a temperatura i opady
Niestety pogody nie można przewidzieć, ale można sugerować się wynikami badań, których jest coraz więcej, a dzięki nim dobierzemy najbardziej optymalną odmianę soi do naszych warunków klimatycznych.
– Dobrą charakterystyką odmiany może być ilość ciepła, jaką potrzebuje określona odmiana do osiągnięcia dojrzałości do zbioru, wyrażona sumą temperatur efektywnych za okres wegetacji, uwzględniających temperaturę progową 6°C. Na terenie Polski można uprawiać odmiany soi z grupy dojrzewania 000, które do wydania plonu potrzebują sumy efektywnych temperatur poniżej 1500°C. Rośliny muszą dojrzeć tak, aby zbiór mógł nastąpić najpóźniej do końca września. Jeśli będzie dobra pogoda we wrześniu, to wszystko będzie w porządku. Ale niech tylko będzie przekropny i chłodny wrzesień, może pojawić się problem ze zbiorem dobrej jakości oraz wilgotności nasion w przypadku późnych odmian soi o wyższych wymaganiach cieplnych – ostrzega dr Boros.
Rolnika należy ostrzec podczas doboru odmiany soi odpowiedniej do uprawy w określonym rejonie. Największy problem jest z terminem dojrzewania.
Kiedy decydujemy się na dobór odmiany soi, warto byłoby zgłosić się do najbliższego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, bo często prowadzone są w nich analizy na temat plenności danej odmiany, w konkretnym rejonie. Uzyskamy tam szczegółowe zalecenia uprawowe względem interesującej nas odmiany soi.
– Najbardziej wskazane byłoby, aby rolnik korzystał z wyników badań porejestrowch odmian COBORU, które posiadają ODR-y, ale również zamieszczane są w Internecie. Od 2 lat COBORU opracowuje „Listę Odmian Zalecanych” (LOZ) dla soi. W 2016 r. lista obejmowała woj. opolskie i podkarpackie. Na sezon 2017 listę poszerzono o kolejne 2 województwa, tj. śląskie i wielkopolskie. W przyszłości należy spodziewać się takich list dla innych rejonów Polski – mówi dr Boros.

W Polsce dość często uprawiana jest również odmiana Annushka. Należy do odmian bardzo wczesnych, uprawianych na terenie całego kraju. (fot. AgroFoto.pl użytkownik: 01_spider)
Odmiana a poziom tłuszczu i białka
Soja uprawiana i wykorzystywana we własnym gospodarstwie jako komponent paszowy powinna charakteryzować się odpowiednią zawartością białka i tłuszczu. Na naszym rynku odmian jest bardzo wiele, toteż różnią się znacząco zawartością procentową tych składników. Hodowca powinien zastanowić się również, jaka zawartość tłuszczu i białka, będzie najkorzystniejsza w dawce paszowej. Wśród dostępnych odmian w Polsce, soja może zawierać od 35 do 45% białka i od 17 do 23% tłuszczu.
Pomocne podczas doboru odmiany i zaleceń uprawowych może być skorzystanie z porad, jakich udziela Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych, doradcy firm hodowlano-nasiennych oraz specjaliści z ODR.
Zobacz koniecznie: Ta uprawa się opłaca! Skąd wziąć nasiona soi?
