Wrzesień przebiegał pod znakiem spadków na rynku traktorów. Ostatnie tygodnie przyniosły pewną poprawę. Jak wyglądała sprzedaż ciągników w pierwszej dekadzie października?
W dniach 1–10 października 2018 r. wydano tablice do 214 nowych i 334 importowanych traktorów. Najwięcej maszyn tradycyjnie pojawiło się na Mazowszu. Sprawdziliśmy szczegóły raportu AgriTrac (Martin & Jacob).
Zarejestrowano ponad 200 nowych maszyn, czyli o kilka sztuk więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku
Spis treści
Sprzedaż ciągników z wzrostami
W pierwszej dekadzie października zarejestrowano o 10% więcej nowych ciągników niż na początku września. Poprawę odnotowano również na rynku importowym. Wydano o 27% więcej tablic do traktorów z zagranicy niż w analogicznym okresie poprzedniego miesiąca.
Po słabym wrześniu w pierwszej dekadzie października 2018 r. rynek traktorów osiągnął wynik, do którego się przyzwyczailiśmy. Zarejestrowano ponad 200 nowych maszyn, czyli o kilka sztuk więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Pewnym zaskoczeniem może być niska sprzedaż ciągników marek Valtra czy Steyr – mówi Tomasz Rybak, manager projektu AgriTrac (Martin & Jacob).
Włosi znów na szczycie
Druga we wrześniu marka New Holland powróciła na pozycję lidera. Wydano tablice do 41 niebiesko-białych maszyn, co przełożyło się na przeszło 19% rynku. Nieco mniejszą popularnością w pierwszej dekadzie października cieszyły się „jelonki”. Zarejestrowano 32 nowe ciągniki z logo John Deere, co dało amerykańskiemu producentowi 15% udziału.
Trzecia lokata przypadła ex aequo markom Case IH i Deutz-Fahr. Każda z nich objęła 11% rynku, dzięki rejestracji 23 traktorów. Dużą popularnością cieszyły się także maszyny z oferty czeskiego Zetora i japońskiej Kuboty.
Zmiany w imporcie
Początek października przyniósł przetasowanie w czołówce na rynku importowym. Miejsca na podium zabrakło m.in. dla marek Renault i Massey Ferguson. To niemałe zaskoczenie, gdyż w ostatnich miesiącach to one rywalizowały wraz z John Deere o pozycję lidera.
Najwięcej ciągników przywiezionych z zagranicy w dniach 1–10 października 2018 r. miało zielono-żółty kolor. Zarejestrowano 50 importowanych „jelonków”, co dało marce John Deere 15% udziału. Druga lokata przypadła Zetorowi. Sprowadzono 45 pomarańczowych traktorów, co przełożyło się na przeszło 13% rynku. Podium zamknął Fendt, z liczbą 37 rejestracji i 11% udziału.
Pod maską najczęściej 75 KM
W pierwszej dekadzie października 2018 r. polscy gospodarze byli wyjątkowo zgodni co do optymalnej mocy ciągnika. Każdy z trzech najpopularniejszych modeli pochodzi z tego samego segmentu. Najczęściej rejestrowano nowe traktory o oznaczeniach Case IH Farmall 75A, New Holland T4.75S oraz Ursus C-380. Wydano tablice do sześciu egzemplarzy każdego z nich.
Gdzie największe potrzeby?
Największe potrzeby maszynowe znów wykazali Mazowszanie. W pierwszej dekadzie października zdecydowali się oni na rejestrację 39 ciągników. Druga w kolejności była Wielkopolska. Na terenie tego województwa wydano tablice do 26 nowych maszyn. Czołówkę zamknęła Lubelszczyzna, z liczbą 23 rejestracji.
*Każdorazowo, gdy w materiale jest mowa o sprzedaży ciągników rolniczych, należy ją rozumieć jako sprzedaż mierzoną liczbą rejestracji.