Sprzedaż ciągników spadła. Jakie modele królowały w sierpniu?
Sierpień to okres wzmożonej pracy w gospodarstwie. Nie powinno zatem dziwić, że sprzedaż ciągników rolniczych zmalała względem lipca. Nie oznacza to jednak, że na rynku tych maszyn nastąpiła stagnacja. Świadczą o tym chociażby zmiany na podium najpopularniejszych marek.
Sprawdziliśmy szczegóły raportu AgriTrac (Martin & Jacob). Zgodnie z twardymi danymi, w sierpniu 2019 roku odnotowano rejestrację 699 nowych i 997 importowanych ciągników rolniczych. Najwięcej z nich mogło rozpocząć pracę na Mazowszu.
Spis treści
Sprzedaż ciągników zmalała
W sierpniu wydano o 18% mniej tablic do nowych ciągników rolniczych niż w lipcu. Udało się jednak poprawić o 9 sztuk wynik z analogicznego okresu ubiegłego roku. O wzroście nie można jednak mówić w przypadku rynku importowego. Sierpień przyniósł bowiem rejestrację niespełna tysiąca „używek” z zagranicy. Taki wolumen przełożył się na 24% spadku w stosunku do poprzedniego miesiąca oraz 7% w odniesieniu do tego samego okresu 2018 roku.
Pomimo znaczących spadków w porównaniu z lipcem, warto poszukać pozytywu w ogólnej liczbie zarejestrowanych nowych ciągników. Niewątpliwie sierpień był kolejnym miesiącem w 2019 roku, który okazał się lepszy od zeszłorocznego, co pozwala nadrabiać straty z początku roku. Z kolei rynek importowy ma swoje lepsze i gorsze momenty. Warto jednak mu się przyglądać i go analizować, gdyż nadal każdego miesiąca zaczyna pracę w Polsce średnio ok. 1300 ciągników z zagranicy – mówi dla agroFaktu Tomasz Rybak, manager projektu AgriTrac.
Zmieniło się podium
W sierpniu na szczyt podium sprzedaży powróciła marka New Holland. Odnotowała ona 144 rejestracje, co odpowiadało 21% rynku. Druga pozycja przypadła dotychczasowemu liderowi. W omawianym okresie wydano tablice do 119 ciągników z linii produkcyjnej John Deere. „Jelonki” stanowiły więc 17% zarejestrowanych „nówek”.
Trzecia lokata przypadła marce Case IH. Dzięki 69 rejestracjom, objęła ona blisko 10% sierpniowego rynku. Szczególnie chętnie wybierano także nowe traktory z oferty takich producentów jak Deutz-Fahr, Claas, Kubota i Zetor.
Sprowadzono mniej maszyn
Marka John Deere pozostała najczęściej wybieraną na rynku importowym. W sierpniu przywieziono z zagranicy 150 „używek” z jej logo. Taki wynik przełożył się na 15% udziału. Zmianie nie uległa również druga lokata. Wydano tablice do 131 sprowadzonych traktorów z oznaczeniem Massey Ferguson. Odpowiadało to 13% rynku.
Ostatnie miejsce na podium przypadło Renault. Zarejestrowano równo 100 importowanych maszyn tej marki, co zagwarantowało jej 10% udziału. W omawianym okresie chętnie przywożono także „używki” z logo Fendt, Zetor czy Belarus.
„Jelonek” był bezkonkurencyjny
John Deere 6120M nie oddał miana najczęściej rejestrowanej „nówki”. W sierpniu wydano tablice do 23 egzemplarzy tej maszyny. Drugi pod względem popularności był model 6155M z oferty tego samego producenta. Właścicieli znalazło 19 takich traktorów. Trzecia lokata przypadła konstrukcji Deutz-Fahr 5110 G, wybranej 17 razy.
Mazowsze nie zawiodło
Choć znów to na Mazowszu wydano najwięcej tablic, zmalała dysproporcja pomiędzy tym regionem a pozostałymi województwami. W sierpniu zarejestrowano tam 103 nowe maszyny. Na drugiej pozycji uplasowała się Lubelszczyzna, z liczbą 81 ciągników. Podobnie jak przed miesiącem, czołówkę zamknęło województwo łódzkie. Jego mieszkańcy udali się do starostwa w celu zarejestrowania traktora 63 razy.
Nie we wszystkich regionach Polski nasze potrzeby okazały się tak duże. Najmniej tablic, bo zaledwie 12, wydano w Lubuskiem. Stosunkowo rzadko poszerzali w sierpniu swój park maszynowy również mieszkańcy województw opolskiego i śląskiego. W pierwszym z nich sprzedaż ciągników wyniosła 18, a w drugim – 26 sztuk.
*Każdorazowo, gdy w materiale jest mowa o sprzedaży ciągników rolniczych, należy ją rozumieć jako sprzedaż mierzoną liczbą rejestracji.
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!