Stany Zjednoczone grożą embargiem
Stany Zjednoczone grożą embargiem. Amerykanie postawili nam ultimatum. Żądają zatrudnienia około 50 lekarzy weterynarii do nadzoru zakładów mięsnych eksportujących do USA. Wygląda na to, że kryzys kadrowo-finansowy w Inspekcji Weterynaryjnej może wpłynąć bezpośrednio na obniżenie eksportu polskiej żywności.
Katastrofalną sytuację kadrowo-finansową Inspekcji Weterynaryjnej potwierdzili unijni audytorzy, którzy przeprowadzili w Polsce kontrole systemu bezpieczeństwa żywności. Komisja Europejska opublikowała raport z wynikami przeprowadzonego w lutym audytu.
Niskie płace sprawiają, że weterynarze odchodzą z pracy. Sytuacja w Inspekcji Weterynaryjnej jest katastrofalna
– Unijni inspektorzy stwierdzili m.in. znaczny niedobór lekarzy weterynarii na poziomie powiatowych inspektoratów weterynarii oraz rosnącą ilość obowiązków nakładanych na Inspekcję Weterynaryjną. Wpływało to na liczbę kontroli, które czasami nie były wykonywane właśnie z powodu braków kadrowych oraz rotacji personelu. W raporcie zwrócono uwagę na potrzebę poprawy sytuacji kadrowej i podniesienie wynagrodzeń pracowników Inspekcji Weterynaryjnej oraz wynagrodzeń za czynności urzędowe wykonywane z wyznaczenia powiatowego lekarza weterynarii – informuje w komunikacie prasowym Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna.
Spis treści
Druzgocące wnioski
Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, do podobnych wniosków doszli również unijni inspektorzy, którzy odwiedzili nasz kraj na przełomie marca i kwietnia. Jak twierdzi Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna, mieli oni stwierdzić, że urzędowy system kontroli żywności jest właściwie skonstruowany, jednak grozi mu niewydolność z powodu braków kadrowych i finansowych w Inspekcji Weterynaryjnej. Dwa unijne audyty przeprowadzone zostały po publikacjach dziennikarskich, które ujawniły proceder nielegalnego uboju zwierząt bez nadzoru lekarsko-weterynaryjnego.
Konsekwencje mogą być dla nas fatalne. Dojść może do podważenia wiarygodności polskich służb weterynaryjnych i pozbawienia Polski możliwości eksportu produktów pochodzenia zwierzęcego do krajów trzecich. – Apelujemy do ministra rolnictwa o natychmiastowe przeznaczenie dodatkowych środków na funkcjonowanie Inspekcji Weterynaryjnej. Dalsze ignorowanie tej sytuacji i działanie na zasadzie „jakoś to będzie” grozi poważnymi konsekwencjami, które odczuje cała polska gospodarka – ostrzegał Jacek Łukaszewicz prezes Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej.
Stany Zjednoczone grożą embargiem
Stany Zjednoczone grożą embargiem. W ubiegłym roku eksport do USA wart był 631 mln zł
Ultimatum postawili nam już Amerykanie. Stany Zjednoczone grożą embargiem i żądają zatrudnienia około 50 lekarzy weterynarii do nadzoru zakładów mięsnych eksportujących do USA. To dla naszego rządu spory kłopot. Jak podaje Krajowa Izba Lekarsko- Weterynaryjna „w tej chwili trwają gorączkowe poszukiwania dodatkowych 4 mln zł na sfinansowanie wymaganych przez USA etatów”.
– Jeżeli się to nie uda, w połowie lipca Amerykanie wprowadzą embargo na polską wieprzowinę. Niestety, z powodu niskich pensji lekarzy w Inspekcji Weterynaryjnej trudno znaleźć chętnych. Embargo ze strony USA może przynieść efekt domina i mogą dołączyć się do niego kolejne państwa – ostrzega Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna.
Obiecanki – cacanki?
Jak już informowaliśmy, ministerstwo rolnictwa obiecało, że do końca marca przeznaczy na podwyżki dla pracowników Inspekcji Weterynaryjnej 40 mln zł. Miała to być pierwsza transza z 160 mln zł które są niezbędne do wzmocnienia Inspekcji. Niestety, jak dotąd żadne pieniądze nie zostały IW na ten cel przekazane.
– Pracowałam w Inspekcji Weterynaryjnej ponad 30 lat, w ostatnich 10 latach było bardzo źle. Podwyżek nie ma, pracownicy zarabiają grosze. Nikt nie chce za takie pieniądze pracować. Co z Inspekcją Weterynaryjną będzie dalej? Nic dobrego – mówi nam Elżbieta Mikołajczyk, była pracownica Inspekcji Weterynaryjnej.
