Stop chorobom na plantacji rzepaku

Z dnia na dzień dolnośląskie pola rzepaku stają się coraz bardziej żółte. Rzepak ozimy rozpoczął kwitnienie. W 6 odcinku „Poradnika aF” , prof. Marcin Kozak z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu przypomina o konieczności przeprowadzenia fungicydowych zabiegów ochronnych przeciwko groźnym chorobom: zgniliźnie twardzikowej, czerni krzyżowych, czy szarej pleśni.
agroFakt: Witam serdecznie w kolejnym odcinku „Poradnika agroFakt”. Ze mną prof. Marcin Kozak. Witam.
prof. dr hab. Marcin Kozak: Witam serdecznie Panią, witam serdecznie Państwa. Nasz rzepak ozimy rozpoczął kwitnienie. Znajduje się aktualnie w fazie BBCH61. W ostatnim czasie wykonywaliśmy zabiegi insektycydowe, a 4 tygodnie temu wykonaliśmy zabieg preparatem fungicydowym o charakterze regulatora wzrostu.
Jakie prace będziemy teraz wykonywać?
Obecnie monitorujemy stale plantację. Zamierzamy w najbliższym czasie wykonać zabieg ochronny fungicydowy preparatem z grupy ortofenyloamidów i strobiluryn, tak aby przedłużyć dobrą wegetację rzepaku i nadal zabezpieczyć go przeciwko głównym chorobom. Mam tutaj na myśli przede wszystkim zgniliznę twardzikową, czerń krzyżowy i szarą pleśń. Na tę okazję nawet założyłem czerwoną koszulę, żeby powiedzieć tym chorobom STOP na plantacji rzepaku.
Dzięki temu będziemy mogli ograniczyć koszty zabiegu oraz ograniczyć czas.
Oczywiście. Ograniczając tutaj czas i koszty, mam na myśli to, że monitorując plantację, jeżeli byłaby taka potrzeba, będziemy łączyć ten zabieg fungicydowy razem z zabiegiem insektycydowym, tak właśnie, aby ograniczać te koszty, a jednocześnie zabezpieczać rośliny i przed szkodnikami, i przed chorobami.
A dlaczego?
Przede wszystkim jest to ważne, żeby sprawdzać, które preparaty mogą się mieszać dobrze z innymi, dlatego musimy posługiwać się etykietą i musimy na to zwracać uwagę, że nie wszystkie preparaty insektycydowe możemy stosować, wtedy kiedy plantacja rzepaku kwitnie, ze względu na ochronę zapylaczy, przede wszystkim pszczół.
A co w sytuacji, kiedy pogoda nie pozwoli nam wykonać zabiegów w optymalnym terminie?
W takiej sytuacji należy wykonać zabieg interwencyjny. Możemy to zrobić preparatem fungicydowym na bazie triazoli i strobiluryn. Wtedy działamy standardowo, czyli idziemy w fazie opadania pierwszych płatków korony, po to, żeby zabezpieczyć ten rzepak przeciwko tym chorobom, o których dzisiaj już mówiliśmy.
A czy to wystarczy?
Jeżeli jest długa, rozciągnięta w czasie wiosna, to może się zdarzyć tak, że 1 zabieg nie będzie idealnym rozwiązaniem. W takim przypadku dobrze jest pokusić się o 2 zabiegi. Możemy to zrobić np. teraz, na początku fazy kwitnienia w BBCH61, i na opadanie płatków korony, czyli w BBCH68.
Czy stosowanie fungicydów jest konieczne?
To po co bym zakładał dzisiaj tę czerwoną koszulę? Oczywiście ze względu na choroby, a nie ze względu na koszulę. Czyli polecamy zabiegi fungicydowe!
Dziękuję bardzo i na dzisiaj to już wszystko. Zapraszam serdecznie na kolejny odcinek poradnika.
Do zobaczenia na naszych polach Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Poprzednie odcinki „Poradnika agroFakt” znajdziecie tutaj:
Ladny rzepak
Szczerze powiem ciekawy pomysł z tym dzieleniem dawki, na ładnych rzepakach jak się da pełną dawkę czy to Amistaru, Propulse czy Picotra to niestety ale **** zbita – ten fungicyd nie dociąga do zbioru. Rok temu dałem amistar a na drugim polu pictor – oba w pełnej dawce, zabieg był robiony 5-8 maja, niestety rzepak był ładny do połowy czerwca, wtedy przyszedł mocniejszy deszczyk – na rzepaku porobiły się białe plamki i widać było jak żółknie brązowieje – grzybek go wpierdzielał, w żniwa to juz masakra ledwo 3.5 tony nasypał a wiosną sprawiał wrażenie ze 4.5 da.
Jak cenowo wychodzi połączenie amistaru i symetry? Walimy pełną dawkę jednego i drugiego czy lecimy np 60% amistaru na płatka i 60% symetry na łuszczynę?
Pyretroid a nie perytroid
Witam,
rok 2015 charakteryzował się wysokim nasileniem zgnilizny twardzikowej. W ubiegłym roku porównaliśmy technologię dwuzabiegową do technologii gospodarstwa w 13 lokalizacjach, w całym kraju.
Pierwszy zabieg Symetra w dawce 0,8l/ha a drugi zabieg Amistar Xtra w dawce 0,8l/ha. Średni uzyskany plon technologią dwuzabiegową wyniósł 290kg/ha więcej niż technologią gospodarstwa. Warto rozważyć takie rozwiązanie, gdyż przy obecnych cenach rzepaku, zastosowania technologii dwuzabiegowej jest opłacalne.