Święta: ile wydadzą rolnicy i co kupią pod choinkę?
Wiadomo mniej więcej, ile Polacy wydadzą w tym roku na święta. Jaką część tej sumy wydadzą na nie rolnicy i jak wyglądają ich zakupowe preferencje? Sprawdziliśmy!
Na święta należy przygotować się nie tylko duchowo, ale i zadbać o bardziej praktyczną stronę tych dni. To nie tylko porządki, ale i dużo większe niż zwykle zakupy. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez TNS Polska, w tym roku Polacy wydadzą na Boże Narodzenie 8,5 mld zł, z czego na samo jedzenie każda rodzina przeznaczy ok. 600 zł. I jak mówi stare powiedzenie, że nie samym chlebem człowiek żyje, tak również polscy rolnicy w tym szczególnym czasie robią wszystko, by i świecka oprawa świąt wypadła w miarę możliwości okazale.
Czy święta rolników wyglądają tak samo jak w przypadku reszty Polaków?
Sakiewka św. Mikołaja
– Mijający rok nie był łatwy ani dla mnie, ani dla moich najbliższych. Mimo wszystko święta są takim czasem, kiedy staramy się zapomnieć o troskach. Na Boże Narodzenie planujemy wydać mniej więcej tyle, ile w poprzednim roku. – Słowa Macieja Maciejwskiego, rolnika z Gąsawy w pow. żnińskim potwierdzają wyniki badań, jakie zostały przeprowadzone wśród rolników przez agencję Martin & Jacob. Wynika z nich, że niemal połowa, bo aż 46,6% mieszkańców wsi, zamierza z domowego budżetu na świąteczne zakupy przeznaczyć tyle samo, co w roku 2014. Wyniki tej samej ankiety wskazują także, że nieco ponad 1/3, czyli 33,6%, wyda jednak mniej, a zaledwie co 5 rolnik zaplanował przeznaczyć na świąteczne zakupy większą sumę.
Zaskakuje to w kontekście ogólnopolskich badań przeprowadzonych na zlecenie firmy konsultingowej Deloitte, opublikowanych w Polsce i Europie już po raz 18. Wynika z nich, że przeciętna polska rodzina wyda na święta 11% więcej niż rok temu.
– Duża część naszych klientów to rolnicy, którzy nie mają więcej niż 50 ha. Susza, problemy ze skupem żywca – wszystko to odbiło się także na ich codziennych wydatkach. Robią u nas zakupy, ale o szaleństwie, jakie panuje w większych miastach, nie ma mowy – wyjaśnia Ewa Kalka, właścicielka sklepu w Damasławku w pow. wągrowieckim.
Rolnicy są jedną z najbardziej religijnych grup społecznych i święta obchodzą bardziej w kategoriach duchowych, a nie materialnych.
Ile do worka?
Święta w Polsce ciągle nie mają jeszcze tak komercyjnego charakteru, jak w innych krajach zachodnich. Z badań Grouponu wynika, że Brytyjczycy wydadzą 713 euro, kupując najczęściej prezenty dla 14 osób. Niespełna 3 na 100 Polaków odpowiada, że prezenty są najważniejsze. Krajowa statyka pokazuje też, że w tym roku przeznaczymy na prezenty 486 zł.
Podobnie wygląda to wśród rolników. Niemal 1/3 (26,7%) chce zamknąć swoje zakupy w kwocie między 200 a 500 zł. Duża część jednak planuje wydać od 100 do 200 zł (22,6%) lub jeszcze mniej (22,8%). Zaledwie 17,4% rolników planuje ze świątecznego budżetu na prezenty przeznaczyć więcej niż 500 zł.
Mniejsza kwota wiąże się też z mniejszą liczbą osób, które prezenty otrzymają. Jak wynika z badania Martin & Jacob, z worka św. Mikołaja wśród rolników prezenty najczęściej otrzyma od 2 do 8 osób (ponad 71%), z czego nieco ponad połowa zamierza obdarować 4 i więcej osób.
– Staramy się rozsądnie podchodzić do kupowania prezentów, co roku ustalamy komu, ile i za ile kupujemy. Domowy budżet ma swoje granice. Dla nas podarunki to przede wszystkim gest pamięci o najbliższych, a nie najważniejsza część świąt – mówi Marlena Juskowiak z Mieściska w woj. wielkopolskim.
Rolnicy rzadziej kupują w sieci. Preferują zakupy w sklepach stacjonarnych.
Jak podaje agencja Martin & Jacob, niewielu rolników decyduje się robić przedświąteczne zakupy w sieci. Tę formę kupowania wybiera nieco ponad 1/3 z nich. Ciągle największą popularnością cieszą się sklepy stacjonarne, w których zakupy robi 65,5% zapytanych. Z kolei 17,5% decyduje się wykonać świąteczne podarunki własnoręcznie.
– Przed świętami staramy się przeznaczyć nieco czasu na zakupy. Nie robimy ich przez Internet, gdyż wolimy z żoną najpierw je dokładnie obejrzeć. Kilka razy zamawiałem już w sieci i nie zawsze kupowany towar wyglądał tak, jak na zdjęciu, co w kontekście niespodzianek dla dzieci ma szczególnie duże znaczenie. Poza tym przesyłka zawsze może gdzieś zaginąć. Uważam, że zakupy w zwykłych sklepach dają największą pewność – mówi Maciej Maciejewski.
Komu prezent, komu rózga?
Mijający rok nie był łatwy ani dla mnie, ani dla moich najbliższych. Mimo wszystko święta są takim czasem, kiedy staramy się zapomnieć o troskach.
Z danych Grouponu wynika, że 89% Polaków kupuje świąteczne prezenty, jednak badania Martin & Jacob pokazują, że rolnicy mniej chętnie decydują się na taki gest. Świątecznych prezentów w ogóle nie kupuje 40,7% z nich. Wynikać to może z tradycji. Rolnicy są jedną z najbardziej religijnych grup społecznych i święta obchodzą bardziej w kategoriach duchowych, a nie materialnych.
Pogląd ten popiera Jan Wilkosz ze Zdziechowy pod Gnieznem: – W wigilię i Boże Narodzenie nie dajemy prezentów ani sobie, ani naszym dzieciom. W naszym domu jest to czas radości z narodzin Chrystusa oraz okazja do spotkania całej rodziny przy jednym stole. Drobne upominki dzieci otrzymują za to 6 grudnia. Ten sposób spędzania świąt jest dla nas jak najbardziej naturalny. Poza tym unikamy całego szaleństwa związanego z poszukiwaniami w zapełnionych sklepach – opowiada rolnik.
To czas radości z narodzin Chrystusa oraz okazja do spotkania całej rodziny przy jednym stole.
Wśród tych, którzy decydują się na zakupy, tradycyjnie najczęściej obdarowywane są dzieci. Zakupy dla nich zamierza zrobić prawie 27% zapytanych. Odpowiednio 24% i 22% zamierza też obdarować swojego współmałżonka oraz rodziców. Zdecydowanie mniej osób do listy dopisuje prezenty dla dalszych członków rodziny (14,8%) oraz przyjaciół (5,3%).
– Mamy w ofercie wiele propozycji upominkowych. Co roku jednak największym zainteresowaniem cieszą się zabawki. Te sprzedajemy praktycznie do ostatniej chwili. Nasi klienci nie zawsze są skłonni kupować coś dla dorosłych członków rodziny, jednak o najmłodszych starają się pamiętać zawsze, nawet jeśli ma być to zaledwie drobiazg – potwierdza Ewa Kalka.
Listy do M
A co sami rolnicy chcieliby znaleźć pod choinką? Wyniki ankiety pokazują, że ich preferencje są bardzo praktyczne. Największa grupa, bo aż 26,3%, z nich chciałaby otrzymać gadżety elektroniczne. Wynik ten nie dziwi, zwłaszcza że według badań AgriNet24 urządzenia mobilne posiada i korzysta z nich 43% rolników. Zamiast paczki pod choinką chętnie widziałoby kopertę 22,5% badanych. W dalszej kolejności znajdują się kosmetyki (17,6%), słodycze (16,2%), ubrania (15,1%), perfumy (14,7%), biżuteria (14,2%). Książkę chciałoby znaleźć 12,4% pytanych.
Prezent dla rolnika musi być więc przede wszystkim praktyczny. Z perspektywy ofiarowującego, nie okazał zbyt drogi. Znalezienie złotego środka między tymi dwoma może więc okazać się kluczem do udanego prezentu.
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!
