„Św. Wawrzyniec niesie z pola wieniec”. Dziś dzień patrona żniwiarzy!
Święty Wawrzyniec czy święty Izydor? Rolnicy nie są zgodni, który z patronów pomaga im bardziej, ale z pewnością warto żyć w przyjaźni zarówno z jednym, jak i drugim.
Święty Wawrzyniec jest starszy od Izydora o 852 lata. Urodził się około 230 roku w Hiszpanii (Izydor też). Bardziej kojarzony jest jednak z Rzymem, gdzie przeżył większość życia i gdzie w wieku 28 lat poniósł męczeńską śmierć, dokonując żywota na rozgrzanej do czerwoności kracie. Zasłynął jako nieustraszony obrońca najuboższych. Jego kult rozpowszechnił się w całej Europie. Czcili go ludzie ubodzy, a także piekarze, kucharze i biliotekarze.
Święty Wawrzyniec żniwiarz
Ze względu na datę swej śmierci – 10 sierpnia, czas końca żniw – Wawrzyniec stał się patronem żniwiarzy („Na św. Wawrzyńca szykują się żeńce do wieńca”; „Gdy na Wawrzyńca orzechy obrodzą, to w zimie mrozy dogodzą”; „Święty Wawrzyniec przednówkiem nie morzy, bo się w stodołach żyto ułoży”). Natomiast ze względu na rodzaj śmierci, przewrotnie przywołuje się go jako orędownika w zagrożeniu pożarem lub prosi o pomoc przy poparzeniach oraz bólach reumatycznych. Z czasem Wawrzyńca polubili pszczelarze („Przez Wawrzyńca męczennika, chroń Panie pszczółki od szkodnika”) – miód zebrany dziś będzie miał wyjątkowo lecznicze właściwości, a także GOPR-owcy i przewodnicy sudeccy. I to właśnie w górach najlepiej widać spadające „łzy świętego Wawrzyńca”, czyli popularny deszcz perseidów. Przy odrobinie szczęścia zaobserwujemy to zjawisko właśnie dziś.
Źródło: Jan Uryga, Rok polski w życiu, tradycji i obyczajach ludu, Wydawnictwo Duszpasterstwa Rolników, Włocławek 2013, s. 175–176; deon.pl