Sytuacja na polach. Zbiory kukurydzy na ziarno 2020 i stan ozimin

Rekordowych plonów nie ma, jednak nie ma też powodów do tego aby narzekać – tak rolnicy podsumowują zbiory kukurydzy na ziarno 2020. Jednak duża wilgotność kukurydzy obniża ceny w punktach skupu. Sprawdzamy, jak wygląda obecnie sytuacja na polach – jaki jest stan ozimin?
Zbiór kukurydzy na kiszonkę się zakończył. Rolnicy koszą obecnie kukurydzę na ziarno. Sprawdzamy, jak przebiegają prace i w jakiej kondycji są oziminy.
Spis treści
Jaki stan ozimin?
Siew zbóż w wielu regionach Polski opóźniła w tym roku niesprzyjająca pogoda. Przedłużające się opady deszczu sprawiły, że rolnicy nie mogli wjechać w pola. W wielu gospodarstwach termin siewu pszenicy ozimej przesunął się.
– W tym roku problem z zasiewami był duży. Wszystko przez przekropną pogodę, na polach było mokro. Kapryśna aura sprawiła, że siew zbóż ozimych się opóźnił. Rośliny są obecnie w trakcie wschodów – opowiada Jerzy Mikołajczyk z Pomorza.
Rośliny w dobrej kondycji
Jednak tam gdzie rolnikom udało się wysiać zboża we właściwym terminie – rośliny są już dosyć dobrze rozkrzewione. Jak ocenia Tadeusz Szymańczak z Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych, ogólnie kondycja ozimin w Polsce jest dobra.
– Jeśli chodzi o zboża ozime to można powiedzieć, że jest dobrze. Jest wystarczająca ilość wody na obecną chwilę, nie ma mrozów i chłodów. System korzeniowy roślin rozwija się prawidłowo. Uważam, że jeśli ktoś zadbał prawidłowo o środki ochrony roślin to będą one spełniały swoje rolę. Nie mam zastrzeżeń co do rozwoju ozimin na obecną chwilę – uważa Tadeusz Szymańczak.
Zbiory kukurydzy na ziarno 2020
Nie tylko siewy zbóż były w tym roku opóźnione. Z dużym opóźnieniem ruszyły również zbiory kukurydzy na ziarno. Jak ocenia Tadeusz Szymańczak, choć rekordów nie ma, to nie ma również powodów do tego aby narzekać.
– Plony są zróżnicowane. Tam gdzie była większa susza rolnicy mają dużo zastrzeżeń co do plonów, które są dużo poniżej średniej – informuje Tadeusz Szymańczak. – U nas w środkowej Polsce dużym mankamentem jest bardzo wysoka wilgotność. Z tego powodu, że żniwa rozpoczęły się późno, podnoszą nam się koszty suszenia, które jak wiadomo stanowią 1/3 wszystkich kosztów. Wilgotność jest w tej chwili między 34 a 40 proc. – podkreśla.
– W tym roku plony u nas są średnie. Ale wiedzieliśmy, że tak będzie jeszcze przed rozpoczęciem koszenia. Widać było, że kolby są słabsze, a to przełożyło się na to, że ziaren jest mniej – ocenia Marek Okupniak z Mazowsza.
Co z jakością kukurydzy?
Podsumowując: zbiór kukurydzy na kiszonkę się już zakończył. Natomiast żniwa kukurydzy na ziarno zbliżają się do końca w południowej Polsce. Natomiast w pasie środkowym przekroczyły już półmetek, na północy – właśnie rozpoczynają się na dobre. Tadeusz Szymańczak informuje, że w tym roku porażenie plantacji kukurydzy przez omacnicę prosowiankę było niskie.
– Prowadzimy monitoring omacnicy. W naszym gospodarstwie na podstawie monitoringu podjęliśmy decyzję, że w tym roku nie stosowaliśmy zabiegu chemicznego na omacnicę – mówił. – Porażenie przez omacnicę było niskie. Jednak utrzymywanie się przez długi czas wilgoci i późniejszy zbiór sprzyja rozwojowi chorób grzybowych które powodują mykotoksyny – podkreślał.
Opóźnione zbiory, duża wilgotność – to wszystko sprawia, że w tym roku rolnicy muszą czekać, aż kukurydza wyschnie. Wilgotność kukurydzy decyduje bowiem o ostatecznej cenie, jaką otrzymają w punktach skupu.
Zbiory kukurydzy na ziarno 2020 trwają. Sprawdź, jak przebiegały kukurydziane żniwa na kiszonkę!
Jakie ceny kukurydzy?
Sprawdźmy, na jakim poziomie utrzymują się obecne ceny zbóż. Z danych MRiRW wynika, że zboża podrożały (stan na 1 listopada tego roku). Najbardziej wzrosły ceny: owsa paszowego (+9,8 proc.), jęczmienia konsumpcyjnego (+7,5 proc.). W górę poszły również notowania żyta konsumpcyjnego (+4 proc.) oraz kukurydzy (+3 proc.).
W mniejszym stopniu podrożała pszenica konsumpcyjna (827 zł/tonę) oraz paszowa (815 zł/tonę). Do punktów skupu częściej niż pszenicę (41proc. zakupów) przywożono kukurydzę (45 proc.). Podsumujmy:
Kukurydza
- Paszowa mokra – 440 zł/tonę
- Paszowa – 746 zł/tonę
Mogło być gorzej
Jednak ogólnie rzecz biorąc, zdaniem Tadeusza Szymańczaka jest nieźle, gdyż ten rok zapowiadał się gorzej.
– W sumie nie jest źle. Mimo, że w okresie lipca był duży niedostatek wody. Są jednak już odmiany które mają dodatkową cechę odporności na okresowe niedobory wody i one w tym roku wykazały tą zdolność. Przesunięty został okres wegetacji w naszym regionie o około 10 dni, na szczęście nie było przymrozków. No i straty w plonach też nie są takie duże – zaznaczył.
