Szacowanie wielkości plonów i monitoring ze sztuczną inteligencją
Teledetekcja to jeden z elementów przyszłości rolnictwa. Przy czym już dzisiaj pewne projekty oparte na zdalnym wykorzystaniu sensorów są wdrażane do praktyki. Między innymi firma UPL Polska ma w swojej ofercie aplikacje umożliwiające szacowanie wielkości plonów oraz monitorowanie obecności zwójki siatkóweczki. Sprawdźmy jak i za ile można z nich korzystać.
Szacowanie wielkości plonów z aplikacją Pixofarm oraz kontrola pojawienia się szkodników na podstawie danych z TrapVIEW mają ułatwić pracę indywidualnym rolnikom. Pomogą one także grupom producenckim w przygotowaniu się do sezonu przechowalniczego. Po zebraniu i opracowaniu danych — udostępnić je można również szerokiej opinii, chociażby do raportowania produkcji owoców w Polsce. O tych dwóch rozwiązaniach dedykowanych sadownikom oraz o innych produktach mówiono podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez firmę UPL Polska 26 czerwca br.
Spis treści
Szacowanie wielkości plonów owoców za pomocą aplikacji Pixofarm
Powszechny dostęp do aplikacji Pixofarm umożliwia firma UPL Polska. Mogą go już uzyskać indywidualni sadownicy, jak i ich zrzeszenia. Z tym urządzeniem możliwe jest łatwe szacowanie wielkości plonów owoców ziarnkowych. Na razie przygotowane jest dla jabłek, ale trwają prace nad dostosowaniem go do analizy sytuacji w sadach gruszowych i po zbiorach gruszek.
Pixofarm to austriacka myśl cyfryzacyjna, która w sposób bardzo intuicyjny pomaga określić strukturę i wielkość plonów jabłek. Jak informuje dr Kamila Bokszczanin, adiunkt w Katedrze Sadownictwa i Ekonomiki Ogrodnictwa SGGW, aplikacja wykorzystuje sztuczną inteligencję pozwalającą określić:
- efektywność zabiegu przerzedzania owoców;
- liczbę jabłek na drzewie;
- przyrosty monitorowanych owoców;
- przynależność monitorowanych owoców do klas wielkości.
Dane te posłużą kolejnym korektom, np. ręcznemu przerzedzaniu owoców na drzewie, o ile to będzie konieczne. Poza tym zdobyte informacje odnośnie wielkości plonu i jego jakości pomogą w ocenie zapotrzebowania na liczbę palet koniecznych do długiego składowania jabłek. Pozwolą na wybór odpowiednich kubatur przechowalni i potencjalnego czasu przechowania owoców. Jeżeli jesteś zainteresowanym poszerzeniem swojej wiedzy w zakresie drzew owocowych, to zachęcamy również do przeczytanie innych artykułów, które znajdują się na naszej stronie.
Na czym techniczne polega szacowanie wielkości plonów z aplikacją?
Do tego celu wystarczy smartfon, na którym należy zainstalować aplikację. Z danych, którymi dysponuje aplikacja, wybieramy odmianę, którą chcemy zarządzać. Programujemy w aplikacji także obszar, na którym są uprawiane drzewa danej odmiany, ich wysokość, wiek, rozstawę. Na danym obszarze wybieramy 6 drzew. Nastepnie na każdym 18 owoców. Do tych wybranych jabłek przyklejamy naklejkę z niebieskim kółkiem, którą pozostawiamy na czas konieczny do pomiarów. Mianowicie, do ich zakończenia w sezonie — instruuje Kamila Bokszczanin, współpracująca z firmą UPL.
Począwszy od 60. dnia po pełni kwitnienia jabłoni, rozpoczynamy rundy pomiarowe, mające na celu m.in. szacowanie wielkości plonów. Zatem jesteśmy w terminie.
Cyfrowe szacowanie wielkości plonów dostosowuje do polskich warunków m.in. dr Kamila Bokszczanin
Fotografujemy oznaczone naklejką jabłka. Generalnie takich rund fotograficznych wykonujemy co najmniej 4 do momentów przed zbiorem owoców. Przy czym dodatkowe są konieczne po intensywnych deszczach lub przy trwającej suszy. Aplikacja jest skorelowana ze stacją pogodową.
Robimy więc zdjęcie aparatem będącym integralną całością smartfona, który zazwyczaj mamy w zasięgu. W przypadku niedokładnego sfotografowania jesteśmy zobligowani przez system do ponowienia czynności. Aplikacja sama mierzy i zlicza przyrosty.
Dostęp do tego narzędzia jest odpłatny, a cena zależy od digitalizowanej powierzchni. Na dzisiaj jest to 200 zł/ha.
Możliwe jest także przybliżenie określenia liczebności jabłek w palecie po zbiorze. Wówczas fotografujemy z góry wypełnioną owocami paletę.
Jak mówiła dr Bokszczanin, prowadzi ona jednocześnie prace nad dalszym doskonaleniem tej aplikacji oraz przystosowaniem jej do szacowania plonów grusz.
W dziale cyfryzacji UPL dostępne narzędzie — TrapVIEW
Kolejnym rozwiązaniem ułatwiającym wygodne monitorowanie występowania szkodników w sadach jest ogólnie dostępna platforma TrapVIEW. Możliwy jest dla zainteresowanych podgląd jej działania, a dla chętnych użytkowników — odpłatny dostęp. W wersji Premium, w formie rocznego abonamentu za dostęp pod daną lokalizację. Możliwe jest także odpłatne, indywidualne zamieszczenie narzędzia w większych powierzchniowo gospodarstwach sadowniczych.
TrapVIEW służy do kontrolowania obecności groźnych w produkcji sadowniczej szkodników — motyli z rodziny zwójkowatych. Chodzi tutaj zarówno o zwójki liściowe, jak i o owocówki. Głównym elementem jest pułapka wyposażona w rolowaną podłogę lepową, kamerę/aparat cyfrowy oraz feromon wabiący samce motyli danego gatunku, np. zwójki siatkóweczki.
Czujniki, sensory, moduły sztucznej inteligencją rozpoznają parametry, którymi cechują się motyle, przykładowo zwójki siatkóweczki. Po odłowieniu samców na podłodze lepowej zlicza się je, a dane automatycznie przesyła celem określenia nasilenia szkodnika oraz wysłania raportu. Ten zdigitalizwowany monitoring rozróżnia, wykluczając, tzn. nie biorąc pod uwagę, inne szkodniki, np. błonkówki, muchówki odłowione w pułapce.
Za pomocą kamery możliwa jest obserwacja odłowów bez konieczności wychodzenia do sadu i nawet — znajomości wyglądu szkodnika. Niekonieczna jest także ingerencja w ręczne utrzymanie czystości podłogi lepowej. Zwija się ona automatycznie po silnym pokryciu motylami. Przed kolejnym odłowem jest nienagannie czysta, co ułatwia cyfrowy odczyt kolejnego stanu odłowów.
O digitalizacji rolnictwa w przyszłości i wykorzystywanych w praktyce rozwiązaniach mówili: Adam Słowiński (z prawej) i Mirosław Korzeniowski
Nad kontrolą działu cyfryzacji UPL pieczę trzyma Norbert Kot, merytorycznie wspierany wiedzą fachowca — Arkadiusza Sławińskiego — przedstawiał część zespołu prezes zarządu UPL Polska, dr Adam Słowiński.
Szacowanie wielkości plonów oraz cyfrowa pułapka monitorująca szkodniki sadów jest wymiernym wsparciem technicznym w nowoczesnym, aczkolwiek borykającym się z coraz większym niedoborem pracowników, gospodarstwie sadowniczym.
Konwencjonalna ochrona nie została wyeliminowana całkowicie
UPL Polska poza powiększającą się ofertą nowoczesnych technicznie rozwiązań, pozostawia całkiem obszerny dział klasycznych produktów. Przy czym cyfryzację i klasykę łączy, celem dostosowania się do wymagających klientów rynku. Tak powstała strategiczna koncepcja produkcji owoców — ProNutiva.
Więcej o ProNutiva — Polskie jabłka wysokiej jakości – według strategii ProNutiva
Pozwala ona na uzyskanie owoców doskonałej jakości pod wszystkimi względami. Pod kątem wyglądu, jędrności, smaku, a przede wszystkim bezpieczeństwa żywności. Owoce, szczególnie takiej odmiany jak Golden Delicious zachowują gładką skórkę bez ordzawień (dzięki zabiegowi gibereliną GA 4+7). Ponadto konwencjonalna ochrona wspierana jest biologicznymi rozwiązaniami, co przyczynia się do uzyskania owoców nawet z zerową pozostałością środków ochrony roślin.
Czytaj też:
Przechowywanie jabłek i gruszek w chłodniach. Innowacyjne rozwiązania
Ordzawienie owoców. Objawy, charakterystyka i zwalczanie
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!
