Tradycyjne wędzenie: na jakich zasadach jest możliwe?

Przez ostatnie 2 lata producenci wędlin wędzonych sposobem tradycyjnym martwili się o byt małych i średnich zakładów mięsnych, które nie spełniają restrykcyjnych norm stawianych przez Unię Europejską. Praktycznie żaden produkt nie kwalifikował się do sprzedaży. Co będzie dalej? W jaki sposób powinno się odbywać tradycyjne wędzenie, by produkty mogły trafić do konsumentów? Przestawiamy punkty krytyczne!

Producenci postanowili działać wspólnie, dlatego zrzeszyli się w Polskie Stowarzyszenie Producentów Wyrobów Tradycyjnie Wędzonych, aby móc bronić polskiej tradycji i dziedzictwa kulinarnego danych regionów. Najważniejszym celem było przedłużenie okresu przejściowego dla przetwórni wyrobów wędzonych, aby normy w produkcie mogły przekraczać 5 mikrogramów/kg benzo(a)pirenu. Udało się uzyskać odstępstwo do połowy 2017 r., ale tylko na rynku krajowym. Większość zakładów, które w składzie wędzonki mają więcej benzopirenu, będą zmuszone do przebudowy linii technologicznych. Najmniejszy problem będą miały duże zakłady, ponieważ dysponują większymi środkami finansowymi na przebudowę linii technologicznych.

tradycyjne wędzenie

Kiełbasa wiejska z Podstolic. Produkt wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. (fot. gaworwedliny.pl)

Największe problemy z utrzymaniem się na rynku będą miały małe zakłady, których po prostu nie stać na duże inwestycje. Specjaliści z  Małopolskiej Izby Rolniczej twierdzą, że bez instytucjonalnej pomocy nie uda się utrzymać małym przetwórniom na rynku. Producentów Wyrobów Tradycyjnie Wędzonych wspiera Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ale również europosłowie, którzy postulują o przedłużenie okresu przejściowego, aby zakłady miały więcej czasu na dostosowanie się do nowych wymogów, lub o całkowite zniesienie restrykcyjnych norm dla polskich produktów. Czas biegnie, a niewiele zakładów rozpoczęło pracę nad modernizacją linii technologicznych i całej technologii wędzenia.

tradycyjne wędzenie

Coraz więcej konsumentów ma świadomość tego, co kupuje. Dlaczego w takim razie nie oznaczać stężenia benzo(a)piernu, a konsument zdecyduje, czy kupi ten produkt, który zawiera 2 mikrogramy, a inny ten, który zawiera 5? (fot. gaworwedliny.pl)

Jeżeli nie uda się przedłużyć terminu lub odroczyć na czas nieokreślony, będzie trzeba się dostosować do 2 mikrogramów benzo(a)pirenu/kg mięsa. A jak to zrobić?

5 września 2016 odbyła się Konferencja pt. „Wędzenie tradycyjne – punkty krytyczne”, na której zostały poruszone wszelkie metody poprawy zawartości substancji smolistych w wyrobach mięsnych.

– W ramach uzyskania derogacji dla produktów tradycyjnie wędzonych w latach 2014–2017,  w firmach, które mają problem z tradycyjnym wędzeniem, czyli nie osiągają nowych restrykcyjnych norm, a na swoje produkty złożyły do powiatowych lekarzy weterynarii wniosek o odstępstwo, ma być prowadzony monitoring sądowy. Taki monitoring został przeprowadzony na 400 pobranych próbkach i są wyniki, które mówią o tym, że w całej Polsce jest problem w różnych asortymentach. W jednych regionach większy, w innych mniejszy – tłumaczy Fryderyk Kapinos, prezes Polskiego Stowarzyszenia Producentów Wyrobów Tradycyjnie Wędzonych.

tradycyjne wędzenie

Szynka podstolego z nogą. Produkt wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.  (fot. gaworwedliny.pl)

Na szkoleniach dla producentów poruszane są najważniejsze tematy związane z poprawą jakości polskich produktów.

Kolejnym celem było powiadomienie o prowadzonych szkoleniach. W ubiegłym roku przeprowadziliśmy takie szkolenie dla przedsiębiorców z Podkarpacia i Małopolski i uznaliśmy, że również powinno być przeprowadzone dla przedsiębiorców z całej Polski, na co otrzymaliśmy zgodę od ministerstwa rolnictwa i głównego wykładowcy Władysława Migdała – dodaje Kapinos.

Polskie Stowarzyszenie Producentów Wyrobów Tradycyjnie Wędzonych wydało również broszurę pt. „Wędzenie tradycyjne punkty krytyczne”, które może odrobinę pomóc w dostosowaniu się do nowych wymagań. Okazuje się, że na efekt końcowy wędzenia, czyli również na zawartość węglowodorów aromatycznych w produktach tradycyjnie wędzonych, wpływają:

  • surowiec, jego jakość i otłuszczenie,
  • przyprawy, osłonki,
  • temperatura, obsuszanie,
  • konstrukcja wędzarni i wielkość paleniska,
  • twardość, wilgotność oraz rodzaje drewna.
tradycyjne wędzenie

Kiełbasa piaszczańska. (fot. gaworwedliny.pl)

Poruszono także różnice pomiędzy produktem wędzonym tradycyjnie a tradycyjnym wędzonym. Produkt tradycyjny to wyrób charakteryzujący się określoną jakością, przygotowany według tradycyjnych metod produkcji, stosowanych od co najmniej 25 lat. Ponadto takie produkty mogą otrzymać odstępstwo od spełniania określonych wymogów, jakie muszą spełniać duże zakłady produkcyjne. Natomiast produkty tradycyjne wędzone to wędliny o takich nazwach jak kiełbasa swojska, tradycyjna, wiejska, które są wędzone w wielkich komorach wędzalniczych dużych zakładów. To nie są produkty wędzone tradycyjnie. Ważna kwestia dotyczy również oszukiwania przez zakłady przetwórcze konsumentów, poprzez mycie, niedowędzanie, czy wycieranie produktów przed rutynową kontrolą próbek. Konsument jest wtedy po prostu oszukiwany, a nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, co działo się wcześniej z jego wędliną.

Tradycyjne wędzenie jest konkretnym pojęciem. W związku z tym są różnice między produktem wędzonym tradycyjnie a tradycyjnym wędzonym.

– Pan profesor Migdał wydał taką broszurę, która zawiera kilkadziesiąt stron, dlatego trudno jest w 2 zdaniach powiedzieć, co zmieni się w technologii. Są pokazane punkty krytyczne, na które trzeba zwrócić szczególną uwagę, takie jak np. wilgotność drewna oraz inne czynniki, które decydują o jakości produktu. Wykłady mają na celu pokazanie, w jaki sposób można ograniczyć zawartość benzopirenu i sumy czterech wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych – mówił Kapinos.

Musimy nauczyć się czytać etykiety produktów i stać się świadomymi konsumentami, sięgającymi po dobre produkty. Należymy do państw członkowskich Unii Europejskiej, w związku z tym naszym obowiązkiem jest trzymanie się określonych ram, które narzuca nam Bruksela. Jednak trudno pogodzić się z tym, że za jakiś czas z półek mogą zniknąć prawdziwe produkty tradycyjnie wędzone, z których jesteśmy dumni jako Polacy i z których jesteśmy znani na świecie. Będą one po prostu smakować inaczej niż dotychczas…

 

Powiązane: Czy Polacy będą stawiać na polskie mięso?

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 5 / 5. Liczba głosów 1

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *