Unia Europejska – Nowa Zelandia: nowa umowa handlowa

Nowa Zelandia i Unia Europejska zawarły nową umowę handlową. Komisja Europejska uzgodniła już bowiem poprawki do nowej dwustronnej umowy weterynaryjnej między Unią a Nową Zelandią. Aktualizacja porozumienia ma na celu zwiększenie wzajemnego handlu produktami zwierzęcymi i żywymi zwierzętami oraz ograniczenie kosztów dla producentów.

Do najważniejszych zmian w umowie należy wznowienie eksportu świeżej wieprzowiny z Unii do Nowej Zelandii, uzgodnienie warunków wywozu niektórych produktów podczas pojawienia się ognisk chorób zwierzęcych, szersze uznawanie unijnych norm w zakresie produktów wytwarzanych z mleka surowego oraz wzajemne uznawanie badań owoców morza. Uproszczone mają zostać również procedury certyfikacji, a w 2016 r. ma zostać wprowadzona certyfikacja elektroniczna, zmniejszona ma zostać również liczba kontroli. Dzięki aktualizacji zapisów umowy w sprawie wzajemnego uznawania regionalizacji, handel wieprzowiną będzie również kontynuowany z regionów Unii, które nie zostały dotknięte afrykańskim pomorem świń (ASF).

W 2014 r. wartość unijnego eksportu rolnego do Nowej Zelandii wyniosła 427 mln euro.

Nowa Zelandia eksportuje do UE znacznie więcej produktów rolno-spożywczych, niż importuje. W 2014 r. wartość nowozelandzkiego wywozu na rynek unijny przekroczyła 2,2 mld euro, z czego prawie połowę stanowiły produkty mięsne (mięso owcze i wołowina), a 10% produkty mleczarskie. W 2014 r. wartość unijnego eksportu rolnego do Nowej Zelandii wyniosła 427 mln euro, a w ciągu ostatnich 5 lat wywóz rósł średnio o 20% rocznie. Zwiększył się znacznie wywóz produktów wieprzowych i serów, te dwie grupy produktów mają znaczny potencjał dalszego wzrostu. Nowa Zelandia była pierwszym krajem świata, który wznowił przywóz unijnej wołowiny po kryzysie BSE.

Już niedługo rozpoczną się także negocjacje w sprawie zawarcia umowy o wolnym handlu (FTA) pomiędzy UE a Nową Zelandią. Nowozelandczycy uważają, że zawarcie umowy FTA ze Wspólnotą wywrze znikomy efekt na sektor owczarski, natomiast może przynieść korzyści sektorowi wołowiny. Nowa Zelandia już teraz korzysta ze znacznego bezcłowego kontyngentu (228 254 tony) na dostawy mięsa owczego i koziego do UE, a chciałaby uzyskać większy dostęp do rynku unijnego dla wołowiny. Wiadomo jednak, że największym rynkiem zbytu dla wołowiny z Nowej Zelandii są Stany Zjednoczone, dokąd trafia ok. połowa nowozelandzkiego eksportu tego gatunku mięsa, podczas gdy do Unii mniej niż 3%. Dotychczas kontyngent na wołowinę dostarczaną z Nowej Zelandii do Unii jest znikomy (1,3 tys. ton przy 20% cle), podczas gdy udział tego kraju w światowym eksporcie mięsa wołowego kształtuje się na poziomie 8%.

Więcej informacji znajdziecie na stronie FAMMU/FAPA.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *