Uprawa borówki wysokiej: jak dobrze zacząć?
Od kilkunastu lat cieszy się zainteresowaniem zarówno plantatorów, jak i konsumentów. Wciąż wzrasta liczba jej plantacji. Uprawa borówki wysokiej. Wciąż nie brakuje chętnych wśród rolników. By odnieść sukces, trzeba jednak dobrze zacząć.
Spis treści
Po pierwsze: ocena gleby
– Pierwszą rzeczą, jaką przyszły plantator musi zrobić, to ocena gleby. Nie każda gleba, nawet bardzo dobra, nadaje się pod uprawę borówki wysokiej – podkreśla Aleksandra Kusibab-Wyka (Gospodarstwo Kusibab Wyka), znany w Polsce i Europie producent sadzonek borówki amerykańskiej. – Polecamy zrobić próby badanie gleby w dobrej stacji diagnostycznej. Jeśli nie jest idealna, stacje podpowiadają, jak ją wspomóc.
Uprawa borówki wysokiej wymaga gleb kwaśnych, przepuszczalnych, o niskim zasoleniu, umiarkowanie wilgotnych. Mogą to być gleby piaszczyste, piaszczysto-gliniaste, organiczne lub torfowe, ale zawsze o luźnej strukturze, łatwo przewietrzające się i dobrze odprowadzające wodę.
Uprawa borówki wysokiej
– Dobrze jest plantację ogrodzić, żeby zabezpieczyć sadzonki przed kradzieżami. Jednak to, co jest niezbędne, to nawodnienie – podkreśla pani Kusibab-Wyka. – W błędzie jest ten, kto myśli, że posadzi borówkę i będzie samo rosło. To niemożliwe! W okresie kwitnienia i zawiązywania owoców woda jest niezmiernie ważna, jej niedostatek sprawi, że owoce wykształcą się małe lub krzewy nie wykształcą ich wcale. Borówka wysoka ma bowiem płytki i delikatny system korzeniowy, stąd konieczność zapewnienia jej stałej, umiarkowanej wilgotności podłoża i dostępności składników pokarmowych w zasięgu korzeni – dodaje.
Nie tylko cena się liczy
Liczy się jakość. Sadzonki do założenia plantacji muszą pochodzić ze sprawdzonego źródła.
– Nie można sugerować się tylko ceną – podpowiada pani Kusibab-Wyka. – Dobra sadzonka nie może być tania. Materiał musi być zdrowy, wolny od wirusów, sprawdzony pod kontem poprawności odmianowej. U nas to standard, ale za wysoką jakością idzie też wyższa cena.
Rozmiar gra rolę
– większa sadzonka – znaczy droższa. Najczęściej na plantacjach sadzone są borówki z małych doniczek p9 (4 zł netto) do 1,5 l (6,5 zł netto). Oczywiście dostępne są również większe sadzonki (C3l – 8–9 zł netto), ale są odpowiednio droższe. Podstawowym kryterium doboru odmian powinna być pożądana pora dojrzewania.
– Sugerujemy sadzenie kilku odmian o różnych porach dojrzewania, tak aby wydłużyć okres sprzedaży i ułatwić organizację zbiorów. Poza tym odmiany różnią się też walorami smakowymi, wielkością owoców – mówi ekspert.
To wszystko plantator musi wziąć pod uwagę.
Odmiana standardowa czy licencyjna?
– My, Polacy boimy się nowości; w kraju najwięcej sprzedajemy odmian standardowych, takich jak: Patriot, Spartan, Brygitta, Elliott. Klienci z Europy Zachodniej w większości kupują nowości, odmiany licencyjne, droższe. Czy one są lepsze? Pod zbiór mechaniczny – tak – twierdzi pani Kusibab-Wyka. – Jednak w Polsce owoce zbierane są w większości ręcznie. Jeśli ktoś planuje zbiór mechaniczny, powinien to wziąć po uwagę przed zakupem sadzonek. Od 10 lat pesymiści mówią, że borówka już się kończy… – uśmiecha się. – Jednak zainteresowanie sadzonkami utrzymuje się na stałym poziomie.
To dobra prognoza również dla przyszłych plantatorów.
Borówka Amerykańska Sierra jest odmianą średnio-wczesną, która charakteryzuje się obfitym plonem. Jest odmianą średnio-wczesną, która owocuje kilka dni przed najpopularniejszą odmianą borówki Bluecrop – Warto zapoznać się z tą odmianą borówki.
Krzewy tej odmiany są rozłożyste i dorastają do około 2 m wysokości.