Uroczystości Bożego Ciała takie jak przed pandemią
Boże Ciało to radosne wspomnienie Ostatniej Wieczerzy oraz przeistoczenia chleba i wina w krew i ciało Jezusa Chrystusa. W tym roku po pandemicznej przerwie uroczyste procesje przejdą ulicami parafii.
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, potocznie określana jako Boże Ciało, to radosne wspomnienie Ostatniej Wieczerzy oraz przeistoczenia chleba i wina w krew i ciało Jezusa Chrystusa. Bezpośrednim powodem jego ustanowienia były widzenia św. Julianny z Cornillon, przeoryszy klasztoru augustianek. Mógł się też przyczynić do niego cud eucharystyczny podczas mszy świętej w Bolsenie. Po raz pierwszy uroczystość Bożego Ciała odprawiono w 1246 roku w Liege w Belgii. Tego dnia uroczysta procesja przechodzi ulicami parafii do czterech ołtarzy. Kapłan niesie hostię w monstrancji, a później udziela błogosławieństwa wiernym. W tym roku przypada 16 czerwca.
Spis treści
Uroczystości Bożego Ciała. Tradycje w kulturze ludowej
Z Bożym Ciałem związanych jest wiele zwyczajów, które jeszcze stosunkowo niedawno były praktykowane na wsi. Było to święcenie wianuszków w oktawę Bożego Ciała. Pleciono je m.in. z rozchodnika, kopytnika, macierzanki, rosiczki, jaśminu, róży, piwonii, mięty, koniczyny, barwinka, przywrotnika, a także rumianku. Przygotowywano nieparzystą liczbę wianków, od 7 do 15. Były wielkości dłoni i każdy składał się z jednego zioła. Dobór ziół zależał od ich dostępności i lokalnej tradycji.
– Wierzono w dobroczynną moc wianuszków i dlatego wieszano je w domu nad wejściowymi drzwiami, w izbie, nad świętym obrazem – wyjaśnia Hanna Łopatyńska, kierownik Działu Folkloru i Kultury Społecznej Muzeum Etnograficznego w Toruniu. – Miały chronić przed pożarem, burzą, piorunem oraz czarownicami, które w tym czasie stawały się szczególnie aktywne. Świeżo ocielonej krowie podawano pokarm z ukruszonymi poświęconymi ziołami z wianków i okadzano jej wymiona dla ochrony przed urokiem. Stosowano je także jako kadzidło na chore gardło, a także w przypadku innych dolegliwości, które mogły być efektem czarów. Wianki kruszono do zboża przed siewem i worków z ziemniakami przed sadzeniem. Gospodyni okadzała nimi dzieżę, „zepsutą” przez tzw. złe oko, czyli urok rzucony przez nieprzychylną osobę.
Uroczystości Bożego Ciała. Dobroczynna moc brzozowych gałązek
Dobroczynne właściwości przypisywano także gałązkom brzozowym, którymi udekorowane były ołtarze. Przyniesione do domu chroniły przed uderzeniem pioruna, używano ich jako kropideł do święconej wody, którą kropiono domostwo podczas burzy. Gałązki zatknięte w zagon kapusty miały odstraszać gąsienice.
– Warto też zwrócić uwagę, że procesja Bożego Ciała do dzisiaj, w wielu wsiach jest okazją do zaprezentowania tradycyjnych, odświętnych strojów regionalnych – dodaje Hanna Łopatyńska.
Przeczytaj również: Zboże z Ukrainy powoduje zastój i problemy na rynku zbóż?
Spycimierskie dywany kwiatowe z wpisem na listę UNESCO
Niezwykłą tradycją układania dywanów kwiatowych na drodze procesji Bożego Ciała może poszczycić się Spycimierz w gminie Uniejów w województwie łódzkim. Została ona wpisana na Listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości UNESCO.
Oficjalne ogłoszenie tej decyzji miało miejsce podczas XVI sesji Międzyrządowego Komitetu ds. Ochrony Niematerialnego Dziedzictwa Kultury, która odbyła się w grudniu ubiegłego roku Paryżu. Już w 2018 r. tradycja ta została wpisana na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego.
– Czuję wielką dumę i satysfakcję, że nasza rodzima tradycja stała się częścią światowego dziedzictwa – mówi Józef Kaczmarek, burmistrz Uniejowa. – To wielkie uhonorowanie dla mieszkańców ze wszystkich miejscowości parafii Spycimierz, ale też uwieńczenie osobistych starań, które podejmowałem jako włodarz gminy.
Od lat w Boże Ciało wyrusza z kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego w Spycimierzu procesja z Najświętszym Sakramentem. Jej drogę wytyczają pięknie wykonane kwietne dywany. To po nich idzie cała procesja. Asysta pięknie się prezentuje w strojach sieradzkich, uszytych pod koniec lat 70. W ubiegłym roku po raz pierwszy ołtarze usytuowano przy nowo wybudowanych kapliczkach. To „Drzewo Życia” z repliką głowy Pana Jezusa, która jako jedyna ocalała z kościoła spalonego w czasie wojny oraz św. Barbary, św. Antoniego i św. Julianny.
Uroczystości Bożego Ciała. Kwiaty i chrześcijańskie symbole
Kwietne dywany wykonują mieszkańcy całej parafii, nie tylko Spycimierza. Podzieleni na grupy odpowiadają za „swój” odcinek. Najpierw rysują wzory i obsypują kontury piaskiem, a potem wypełniają je kwiatami, liśćmi, korą czy sianem. Wszystko zależy już od ich inwencji twórczej. Najczęściej są to kwiaty oraz symbole chrześcijańskie. Ustawiane są również dwie okazałe bramy z gałęzi.
– Tradycja dekorowania drogi, którą przechodzi procesja Bożego Ciała jest w naszej parafii przekazywana z pokolenia na pokolenie – wyjaśnia Maria Pełka, prezes Parafialnego Stowarzyszenia „Spycimierskie Boże Ciało”. – Opowiadała mi o niej moja babcia, która urodziła się w 1901 r. Przed laty nie wyglądała ona tak jak obecnie. Wysypywano ją białym piaskiem, dekorowano brzozowymi gałęziami, posypywano płatkami kwiatów, a na obrzeżach układano takie małe bukieciki, które obsypywano piaskiem. Najstarsze zdjęcie z procesji mamy z 1957 r. Dawniej były różne trasy procesji, ale od momentu położenia kostki brukowej w 2008 r. jest ona stała i ma długość około jednego kilometra. Każdemu zależy, by jego odcinek był najładniejszy.
Kwiatowe dywany w Spycimierzu cieszą oczy i są wyrazem ogromnego zaangażowania lokalnej społeczności. Ich wykonanie poprzedzają długie przygotowania, bo samo zgromadzenie potrzebnych materiałów jest dużym przedsięwzięciem logistycznym. Efekt końcowy tych starań wart jest włożonego trudu. Tylko cieszyć się, że tę piękną tradycję wpisano na listę UNESCO.
Czytaj również: Cena mleka w kwietniu 2022 roku. Rosną koszty produkcji!
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!