Wakacje znalazły rolnika. I to w Polsce
Polak zwyciężył w konkursie zorganizowanym przez 365FarmNet. Konkurencja była spora – o czek wartości 10 tys. euro walczyli rolnicy z Niemiec, Francji, Austrii, Szwajcarii i Polski.
Ryszard Boczar, zwycięzca, podkreśla, że konkurs zapewni mu podwójną nagrodę: wakacje marzeń na Rodos w Grecji oraz usprawnienie pracy w gospodarstwie. Co najważniejsze – tą drugą może „zdobyć” każdy!
Spis treści
Zwycięstwo w międzynarodowym konkursie
By wziąć udział w konkursie, trzeba było zarejestrować się w programie 365FarmNet, dodać tam przynajmniej jedno pole i rozpocząć dokumentowanie prac w gospodarstwie.
Już od 15.listopada ub.r. spływały kolejne zgłoszenia – coraz więcej rolników rejestrowało się na platformie 365FarmNet. Konkurencja była spora, ponieważ konkurs został ogłoszony w Niemczech, Francji, Austrii, Szwajcarii i w Polsce.
– Ostatnie „zgłoszenia”, a więc rejestracje w programie, były jeszcze 31. stycznia – do tego dnia trwał konkurs – mówi Monika Cieniawska z 365FarmNet.
Na rozstrzygnięcie trzeba było trochę poczekać – konkurs był organizowany przez centralę firmy 365FarmNet w Niemczech i tam też zwycięzcy byli wybierani. Cierpliwość się jednak opłaciła – laureatem został Polak, Ryszard Boczar z Buszyc (woj. opolskie).
Rodzinne gospodarstwo, rodzinna wygrana
Pan Ryszard Boczar gospodaruje na 150 hektarach. W strukturze zasiewów ma zboża, rzepak i kukurydzę. Gospodarstwo w Buszycach jest w jego rodzinie już kolejne pokolenie – rodzice wykupili tu 14 hektarów, on powiększał je sukcesywnie, a teraz powoli część prac przejmuje już syn Łukasz. Córka nie chciała zostać na gospodarstwie, przeprowadziła się do Warszawy.
Ryszard Boczar nie prowadzi aktualnie produkcji zwierzęcej, tak, jak jeszcze niemal 10 lat temu, więc okres jesienno-zimowy zawsze jest trochę spokojniejszy, można się wybrać na wakacje. Czy takie właśnie będzie przeznaczenie zwycięskiego czeku?
– Na pewno pojedziemy na wczasy. Myślimy nad Grecją, chcemy lecieć na Rodos – mówi zwycięzca konkursu. – To syn zarejestrował siebie i mnie w programie 365FarmNet, więc na pewno i on będzie miał dzięki temu wakacje – śmieje się.
– Z nami pewnie syn nie zechce pojechać, jest już dorosły. Poza tym ktoś będzie musiał zostać w gospodarstwie, przypilnować prac wtedy, kiedy mnie i męża nie będzie. Jeszcze dokładnie nie ustalaliśmy ani terminu, ani szczegółów samego wyjazdu. Tak naprawdę, to jeszcze nie do końca sobie uświadomiliśmy, że wygraliśmy w tym konkursie – dodaje Bernarda Boczar, żona Pana Ryszarda.
365FarmNet ułatwia prace w gospodarstwie
– Zarejestrowałem się w programie już ponad rok temu. Musiałem poświęcić trochę czasu na wprowadzenie moich pól i innych danych do programu. Zajęło mi to ok. 1 godziny, a więc wcale nie aż tak dużo, szczególnie, że tych 150 hektarów jest na ok. 60 działkach. A potem już można dokumentować dosłownie dzięki kilku „kliknięciom”. To duża oszczędność czasu – zauważa Łukasz, syn Państwa Boczar.
Dodatkowo, z danych zawartych w programie 365FarmNet można łatwo wygenerować dokumentację niezbędną do kontroli PIORiN.
Wersja podstawowa programu jest dla użytkowników całkowicie bezpłatna i już ona zapewnia im duże usprawnienia. Dzięki niej, rolnicy mają pełną funkcjonalność programu w zakresie dokumentacji prac, możliwość tworzenia karty pól i prowadzenia rejestru stosowanych środków ochrony roślin.
Gospodarstwo pod kontrolą
Poza podstawową wersją, istnieje możliwość dopasowania w pełni programu 365FarmNet do indywidualnych potrzeb każdego rolnika. A to dzięki dodatkowym modułom. Ich ceny zależą od funkcjonalności oraz wielkości gospodarstwa, w którym będą stosowane. Co istotne, zanim zdecydujemy się na miesięczny abonament, można je bezpłatnie wypróbować.
Niemal całkowitą automatyzację prac w gospodarstwie zapewnia system 365Active oraz ActiveBox – to żółte skrzynki montowane na maszynach i urządzeniach.
Są one automatycznie wykrywane przez program365FarmNet na tablecie/smartfonie w ciągniku. W ten sposób, bez naszej ingerencji, zapisywane są informacje takie jak czas pracy, osoby, które tę pracy wykonywały, maszyny użyte do danych zabiegów oraz pola, na których te zabiegi zostały wykonane. Warto tu podkreślić, że taka automatyczna dokumentacja prac jest możliwa bez względu na wiek, markę i model maszyn w gospodarstwie.
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!