Wapno: dlaczego jest ważne i jak wpływa na pH?
Gleba to bardzo złożony organizm, w którym życie mikro- i makrobiologiczne jest regulowane m.in. przez odczyn pH. Na glebie kwaśnej spada gwałtownie aktywność pożytecznych bakterii, a sama gleba traci prawidłową strukturę. Wraz ze zmniejszającą się wartością pH, spada przyswajalność składników pokarmowych, również tych dostarczanych w nawozach. Jak zatem sprawić, by gleba miała odpowiedni odczyn? Stosować wapno!
W 2004 r. zniesiono dotacje do nawozów wapniowych, co spowodowało 3-krotny spadek zużycia tlenku wapnia (czyli wapna palonego) na hektar w porównaniu do końca lat 90. XX wieku. Dzisiaj stanowi ono średnio tylko 30 kg/ha. Jest to sytuacja alarmująca i wymagająca natychmiastowej reakcji.
Aby rośliny mogły prawidłowo się rozwijać i osiągać wysokie plony, powinny być uprawiane na glebie o odczynie pH najbardziej dla nich optymalnym lub tolerowanym. Dla większości roślin wynosi on 5,5–7,0. Ze względu na wrażliwość na zakwaszenie rośliny dzielą się na 3 grupy:
- silnie reagujące: pszenica ozima i jara, jęczmień, kukurydza, rzepak, buraki cukrowe, lucerna, soja, gorczyca (wymagają pH 6,0–7,5);
- średnio wrażliwe: żyto, owies, ziemniaki, groch, słonecznik (pH 5,0–6,5);
- najmniej wrażliwe: łubin żółty, gryka (pH<5).
Warto pamiętać, że pH 7,0 oznacza odczyn obojętny gleby. Poniżej tej wartości odczyn zmienia się na kwaśny, a powyżej – na zasadowy. Jednak zakresy te różnią się w zależności od typu gleby (lekka, średnia i ciężka mają inne wartości optymalnego odczynu pH).
W Polsce aż 50% użytków rolnych stanowią gleby bardzo kwaśne i kwaśne o pH poniżej 5,5. Dotyczy to szczególnie gleb lekkich i bardzo lekkich.
Jaki wpływ ma zakwaszenie gleb na rośliny uprawne i efektywność nawożenia mineralnego?
By zrozumieć, jak ważna jest dbałość o prawidłowy odczyn gleby, musimy poznać mechanizmy, które w niej zachodzą i mają bezpośredni wpływ na rośliny.
Gleba to bardzo złożony organizm, w którym życie mikro- i makrobiologiczne jest regulowane m.in. przez odczyn pH. Na glebie kwaśnej spada gwałtownie aktywność pożytecznych bakterii nitryfikacyjnych, a sama gleba traci prawidłową strukturę (łatwiej ulega rozmyciu lub ubiciu). Jednak to, co wydaje się być najważniejsze – wraz ze zmniejszającą się wartością pH, spada przyswajalność składników pokarmowych, również tych dostarczanych w nawozach. Paradoksalnie, gdy skrupulatnie kalkulujemy dawki nawożenia: azotem, fosforem, potasem oraz mikroelementami, często nie zdajemy sobie sprawy, że aby te składniki mogły zostać wykorzystane w sposób efektywny gleba nie może być kwaśna! Zależność jest bardzo prosta: im pH jest niższe, tym mniejsza jest przyswajalność dla roślin fosforu, potasu, magnezu i molibdenu. Przy odczynie pH 5,2 fosfor staje się niedostępny dla roślin, gdyż następuje jego uwstecznienie do formy fosforanu żelaza i fosforanu glinu.
W jaki sposób dochodzi do zakwaszenia gleby?
Sprawcą jest dwutlenek węgla (CO2), który powstaje w wyniku rozkładu substancji organicznej w glebie (np. słomy) oraz w procesie oddychania korzeni roślin. Gaz ten w większości ulatnia się do atmosfery, ale jego część pozostaje w glebie i po reakcji z wodą tworzy kwas węglowy (H2CO3), który ulegając rozpadowi wydziela kwaśne kationy H+. Jeżeli nadmiar kationów H+ nie zostanie zobojętniony przez tlenek wapnia (CaO) lub węglan wapnia (CaCO3), wówczas następuje naturalne zakwaszenie gleby poprzez nadmiar kationów H+.
Jony zakwaszające glebę H+ powstają także w procesie utleniania się nawozów, które zawierają azot amonowy NH4+.

Takie rośliny łatwo rozpoznać, ponieważ zawijają stożek wzrostu pod powierzchnią gleby, a liścienie są intensywnie żółte
Skutkami zakwaszenia gleby są:
- występowanie nadmiernej ilości glinu i manganu – pierwiastki te w wysokim stężeniu są bardzo szkodliwe dla roślin uprawnych, szczególnie glin, który ogranicza rozwój systemu korzeniowego → słabsze pobieranie składników pokarmowych → mniejszy plon → kumulacja w roślinie metali ciężkich. Objawem są rośliny małe, drobne, a na liściach często występują żółte lub czerwono-fioletowe przebarwienia, będące skutkiem ograniczonej dostępności fosforu i boru.
- ograniczona działalność organizmów żyjących w glebie odpowiedzialnych za prawidłowy przebieg procesów biologicznych (tj. bakterie, grzyby i glony) – ma to też wpływ na strukturę gleby – staje się bardziej zwięzła i zlewna, tworzy się na niej powierzchniowa skorupa, która utrudnia wschody młodych siewek.
- wypieranie z roztworu glebowego potasu, wapnia i magnezu – składniki te wraz z wodą przemieszczają się w głąb gleby poza zasięg korzeni, a my tracimy pieniądze wydane na nawóz i szanse uzyskania wysokich plonów.
Lepiej mniej, a częściej
Najlepszy czas na wapnowanie to okres pożniwny, a rozsiane na ściernisku wapno daje możliwość dobrego jego wymieszania z glebą w trakcie kolejnych zabiegów uprawowych. Poza tym w okresie letnim gleba jest ciepła, co przyspiesza neutralizację kwaśnych kationów. Podanie na słomę 500–1000 kg CaO/ha przyspiesza i neutralizuje kwaśne produkty jej rozkładu (m.in. kwasy: octowy, mlekowy, masłowy, benzoesowy, salicylowy i syryngowy). Niektóre z tych kwasów są toksyczne dla korzeni i obniżają zimotrwałość roślin.
Aby wiedzieć, jakie zastosować dawki wapna, najlepiej wykonać analizę agrochemiczną gleby pod kątem odczynu i zasobności w makro- i mikroelementy. Obecnie w Polsce wiele profesjonalnych firm oferuje usługi pobierania prób według określonej metodyki. Pamiętajmy też, że takie analizy należy wykonywać co 3–4 lata na glebach lekkich oraz co 4–5 lat na glebach ciężkich. Jednak przy skrajnie niskich wartościach odczynu pH wyliczone dawki CaO mogą być zbyt wysokie dla jednorazowego zastosowania – w takich przypadkach dawkę tę należy podzielić na kolejne 2–3 lata. Ma to na celu ochronę życia biologicznego gleby, bez którego ta przestałaby istnieć jako urodzajny twór i stałaby się jałowa pustynia.
Zapytaj o reaktywność wapna!
Zakup nawozu wapniowego to duża inwestycja. Na rynku spotkamy wapno o różnych cenach… i, niestety, o różnej skuteczności działania odkwaszającego. Aby zatem przeprowadzane przez nas zabiegi przyniosły oczekiwany skutek, trzeba pamiętać o kilku rzeczach.
Po pierwsze należy dobrać do gleby wapno odpowiedniego rodzaju: na gleby ciężkie można zastosować szybko działająca formę tlenkową (tzw. wapno palone), ale na gleby średnie i lżejsze – tylko formę wolniej działającą, czyli węglanową.
Po drugie trzeba sprawdzić, czy wapno jest dobrze zmielone – wraz z rozdrobnieniem zwykle wzrasta jego skuteczność (ma lepszy kontakt z glebą i łatwiej się rozpuszcza). Na skutek dobrego zmielenia reaktywność tego samego nawozu może wzrosnąć nawet kilkukrotnie! Oczywiście stopień rozdrobnienia jest regulowany przez przepisy, ale pamiętajmy, że jest to proces energochłonny i osoba produkująca wapno może tu szukać oszczędności.
Sprzedawcę, od którego kupujemy wapno, należy także zapytać o wyrażoną w procentach reaktywność wapna, która określa szybkość działania nawozu w porównaniu do czystego węglanu wapnia, który ma 100% reaktywności. Wapno węglanowe (w tym dolomity, kredy, wapno węglanowe) może w praktyce mieć reaktywność od kilkunastu do 90%, dlatego nie należy sugerować się ceną nawozu, ale wyliczoną ceną 1 tony aktywnego składnika. Nie należy się również dziwić, że wapno tlenkowe może mieć reaktywność na poziomie np. 190%, gdyż wapno w formie tlenkowej reaguje 2 dwa razy szybciej w glebie niż wapno w formie węglanowej.
opracowane na podstawie „Agroporadnika. Top Farms Nasiona”, nr 8/2014
***
Przeczytajcie też, co o wapnowaniu myślą użytkownicy portalu AgroFoto.pl.
Prezentowane informacje w zakresie środków ochrony roślin zawarte w serwisie www.agrofakt.pl nie zawierają pełnej treści etykiet-instrukcji stosowania. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.