Wapnowanie gleby: jakie błędy są najczęstsze?
Późne lato i jesień, czyli czas bezpośrednio po zbiorach, to najlepszy moment na przywrócenie glebie właściwego pH poprzez zabieg wapnowania. Aby jednak wapnowanie przyniosło oczekiwane rezultaty, warto przestrzegać kilku zasad.
Wapnowanie pozwala skutecznie i szybko poprawić parametry gleby, dzięki czemu będzie lepiej przygotowana pod kolejne zasiewy. Najlepszym terminem jego wykonania jest późne lato oraz jesień, najlepiej tuż po zbiorach.
– Warto pamiętać, że rozrzucone na polu wapno potrzebuje czasu na dokładne wymieszanie się z glebą – radzi Daniel Dąbrowski z Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Lubaniu. – Konieczne jest też dobranie rodzaju nawozu wapniowego do rodzaju gleby. Na ciężkich, gliniastych glebach lepiej sprawdzają się nawozy tlenkowe, natomiast dla gleb lekkich i piaszczystych bardziej wskazane są nawozy wapniowe w formie węglanowej. Nawóz tlenkowy, łatwo rozpuszczalny w wodzie, zastosowany na glebie lekkiej może bowiem wręcz pogorszyć jej strukturę.
Niedostosowanie rodzaju nawozu do gleby spowoduje, że nie spełni on swojego zadania. Ale to niejedyny błąd, który sprawia, że wapnowanie nie przynosi rezultatów. Kolejnym błędem jest stosowanie nawozu wapniowego na mokrą glebę albo podczas deszczowej pogody. Wapnowanie należy koniecznie przeprowadzać podczas suchej i bezwietrznej pogody.
Nie jest również dobrym pomysłem stosowanie w jednym roku nawozu wapniowego oraz organicznego, np. obornika. 2 w 1 w tym przypadku oznacza bowiem więcej strat niż korzyści, ponieważ wapno powoduje przyspieszenie rozkładu azotu w oborniku, z czego większość się ulatnia, a co za tym idzie – nie może być przyswojona przez glebę.
Koniecznie przeczytaj:
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!