Zabieg na opadanie płatka – na co zwrócić uwagę?

Plantatorzy rzepaku niebawem będą przygotowywali się do ostatniego zabiegu z użyciem fungicydu na tzw. „opadanie płatka”. Dowiedz się jaki fungicyd zastosować, aby uchronić plantację przed groźnymi chorobami! 

Popularnie o ostatnim zabiegu fungicydowym, w rzepaku mówi się „na opadanie płatka”. Opadanie płatka to w zasadzie termin, faza rozwojowa rośliny, określająca moment wykonania zabiegu – niemniej spadające z rośliny płatki przyczyniają się w pewien sposób do rozwoju chorób. Fungicyd zaimplementowany do technologii ochrony pestycydowej w tej fazie rozwojowej ma za zadanie chronić rzepak przede wszystkim przed zgnilizną twardzikową i czernią krzyżowych. W zabiegu fungicydowym, który czeka nas już w najbliższych dniach, nie możemy również zapominać o ochronie przed szarą pleśnią.

Rzepak wymaga wiele troski

opadanie płatka w rzepaku

Zabieg na tzw. „opadanie płatka” ma za zadanie uchronić rzepak przed chorobami, które mogą przyczynić się do wylegania roślin oraz osypywania się nasion

fot. Małgorzata Srebro

Rzepak ozimy wymaga od plantatora wiele uwagi. Konieczne jest wykonanie 1 – 2 aplikacji już jesienią oraz 3 – 7 zabiegów wiosną. Liczba ta jest uzależniona od intensywności technologii oraz presji patogenów na roślinę uprawną. Plon rośliny zaczynamy programować już jesienią, nie da się jednak zaprzeczyć, że szczególną uwagę przykłada się do ochrony wiosennej. Ze względu na wyższe aniżeli jesienią temperatury, co wiąże się ze wzmożoną aktywnością szkodników oraz większą presją chorób, rzepak ozimy jest wówczas znacznie bardziej narażony na różnorakie formy porażenia.

Już dziś warto rozważyć wybór preparatu grzybobójczego skierowanego przeciwko chorobom, które mogą spowodować wyleganie łanu oraz osypywanie się nasion. Na co należy zwrócić uwagę przygotowując się do zabiegu?

Zgnilizna twardzikowa przyczyną strat plonu

Spadek plonu spowodowany przez zgniliznę twardzikową, w zależności od roku może wynosieść od 20-60 %

Zgnilizna twardzikowa jest jedną z najgroźniejszych chorób, które mogą zaatakować rzepak w wysokim stadium rozwojowym. Za rozwój tej choroby odpowiedzialny jest grzyb Sclerotinia sclerotorium. Roślina zainfekowana tym grzybem ma zaburzony proces wewnętrznego transportu wody oraz składników pokarmowych. Finalnym skutkiem porażenia tą chorobą jest osypywanie się nasion, przez co znacznie może zostać obniżony plon.

Osypywanie się nasion jest efektem obumierania roślin w wyniku słabego przewodzenia pokarmu i wody w roślinie. W niektórych latach spadek plonu może być dość znaczący, czasami waha się w przedziale od 20 do nawet 60%. Objawy choroby zaobserwować możemy najczęściej w fazie opadania płatków kwiatowych. Chore płatki opadają i układają się w kątach liści, a następnie infekują łodygę oraz liście. W ten właśnie sposób opadające płatki stają się przekaźnikiem choroby.

Objawy zgnilizny twardzikowej na łodydze rzepaku

Objawy zgnilizny twardzikowej na łodydze rzepaku

Jak rozpoznać zgniliznę twardzikową na roślinie? Porażony liść oraz łodyga stają się brunatne, a z czasem gniją. Jeśli jednocześnie występuje wysoka wilgotność powietrza zauważymy białą grzybnię pokrywającą sporą część powierzchni rośliny, a następnie szare i w późniejszej fazie czarne sklerocja. Skuteczne zwalczanie jest bardzo istotne, gdyż sklerocja znajdujące się w glebie, są w stanie przetrwać nawet do 10 lat. Zgnilizna twardzikowa zwalczana jest przez substancje aktywne należące do grup triazoli, benzymidazoli, imidazoli oraz strobiluryn.

Plamki na rzepaku? To może być czerń krzyżowych

Podobnie, jak w przypadku zgnilizny twardzikowej, imidazole, benzymidazole oraz triazole skutecznie zwalczać będą również kolejną ważną chorobę, która może znacząco zagrażać naszym plantacjom. Rzepak może zostać zaatakowany bowiem przez czerń krzyżowych, której sprawcą jest m.in. grzyb Alternaria brassicae. Zainfekowaniu sprzyja wysoka wilgotność oraz ciepła pogoda (17 – 25°C). Objawem choroby na liściu są jasne lub brunatne okrągłe plamki. Na łodydze z kolei zauważymy podłużne plamy z ciemnymi obrzeżami. Tak, jak w przypadku porażenia zgnilizną twardzikową, może dojść do osypywania się nasion, co jest skutkiem pękania porażonych łuszczyn – młode zamierają, a starsze dojrzewają zbyt szybko wskutek czego pękają. Straty plonu mogą wynieść nawet 20 %.

działanie yamato

Uprawa rzepaku narażona jest na wiele niekorzystnych czynników

Nie lekceważ szarej pleśni

Szara pleśń może zmniejszyć plon nasion o ok. 4 dt/ha przy zakładanym plonie na poziomie ok. 40 dt/ha. Patogenem odpowiadającym za rozwój choroby jest grzyb Botrytis cinerea. Wilgoć oraz temperatura ok. 22°C stanowią idealne warunki dla rozwoju tej choroby w rzepaku. Szarą pleśń rozpoznamy po szarych, pylistych nalotach. Tkanki rośliny, które zostały zainfekowane, zamierają. W celu uniknięcia tej choroby warto zadbać o kondycję roślin, ponieważ często dotyka ona te, które są słabsze. Nie mamy jednak wpływu na osłabienie rośliny poprzez czynniki atmosferyczne, czyli suszę lub przymrozki. W zwalczaniu szarej pleśni pomocne są substancje aktywne należące do grupy triazoli, benzymidazoli oraz imidazoli – podobnie jak w przypadku zgnilizny twardzikowej i czerni krzyżowych.

Szkodniki mogą mocno uszkodzić rzepak ozimy, przez co staje się on bardziej podatny na choroby grzybowe

Kiedy wykonać zabieg na opadanie płatka?

Aby zabieg fungicydowy w tej fazie rozwojowej był jak najskuteczniejszy należy stale obserwować plantację. Dlaczego? Ponieważ często pobieżna lustracja jest niewystarczająca –np. w przypadku zgnilizny twardzikowej próg szkodliwości został wyznaczony już dla 1% widocznych objawów. Najskuteczniejszym momentem do wykonania zabiegu – zgodnie z badaniami IOR – PIB w Poznaniu – jest faza, gdy opadają pierwsze płatki kwiatowe.

Ponadto zabieg wykonany w fazie pełni kwitnienia chroni nie tylko przed zgnilizną twardzikową, ale też przed czernią krzyżowych czy szarą pleśnią. Niemniej, jeśli zagrożenie samą zgnilizną twardzikową jest niewielkie, warto przesunąć zabieg nieco w czasie i wykonać go pod koniec kwitnienia. Wówczas plantacja będzie zabezpieczona głównie pod kątem infekcji ze strony chorób łuszczynowych.

Oparty o sprawdzone substancje

opadanie płatków rzepaku

Zabieg na „opadanie płatka” powinien być wykonany przy wykorzystaniu sprawdzonych i skutecznych substancji czynnych

Dobierając preparat do ochrony rzepaku ozimego w fazie opadania płatka powinniśmy pomyśleć o takim produkcie, który będzie działał zarówno zapobiegawczo, jak i interwencyjnie. Jednym z takich produktów może być Yamato 303 SE, który jest oparty o dwie substancje aktywne należące do najskuteczniejszych w zwalczaniu zgnilizny twardzikowej, czerni krzyżowych oraz szarej pleśni. Preparat oparty został o tiofanat metylu (związek z grupy benzimidazoli) oraz tetrakonazol (grupa triazoli).

Produkt świetnie sprawdzi się niezależnie od stanu plantacji, ponieważ działa zapobiegawczo, interwencyjnie oraz wyniszczająco. Taka kombinacja pozwala zarówno zwalczyć choroby, które już pojawiły się na roślinach rzepaku ozimego, jak i zabezpieczyć plantację przed zainfekowaniem przez choroby, które rozwijają się w wyższych temperaturach. Yamato 303 SE stosujemy w dawce 1,75 l/ha od momentu, gdy widoczne są pojedyncze pąki kwiatowe do ko końca fazy kwitnienia (BBCH 55 – 69). Fungicyd ten zastosowany może zostać w niższych temperaturach (od 5°C).

Dwie substancje aktywne preparatu Yamato 303 SE należą do pożądanych w tej fazie rozwojowej rzepaku

Jeszcze bardziej istotne jest, że wystarczy godzina od zabiegu, aby zdecydowana większość (80%) substancji została zasymilowana przez roślinę, dzięki czemu kapryśnej wiośnie nie musimy się obawiać o skuteczność oprysku. Atutem produktu jest także fakt, iż Yamato 303 SE może być aplikowane w mieszaninie zbiornikowej wraz z insektycydem Mospilan 20 SP. Pamiętajmy, że w przypadku jednoczesnego zwalczania chorób grzybowych wraz ze szkodnikami zabieg należy wykonać po oblocie pszczół .

Zabezpieczenie na newralgiczny okres

Opadanie płatka rzepaku to newralgiczny punkt w rozwoju tej rośliny. W tej fazie koncentrujemy się na zabezpieczeniu przed chorobami, które bezpośrednio wpływają na osypywanie się łuszczyn oraz ewentualne wyleganie rośliny, co znacznie utrudnia zbiór. Dlatego musimy zarówno zwalczać, jak i zapobiegać chorobom. Dwie substancje aktywne preparatu Yamato 303 SE należą do pożądanych w tej fazie rozwojowej rzepaku, dzięki czemu powinny zabezpieczyć plantację przed chorobami do samych żniw.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 4 / 5. Liczba głosów 3

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Prezentowane informacje w zakresie środków ochrony roślin zawarte w serwisie www.agrofakt.pl nie zawierają pełnej treści etykiet-instrukcji stosowania. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.

Artykuł zawiera lokowanie produktu i ma charakter promocyjny.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *