Zabieg T2 w pszenicy – wyższy plon lepszej jakości! [WYWIAD]

Każdy z producentów zbóż wie, że bez porządnej ochrony liścia flagowego nie ma co liczyć na wysokie plony. Dlatego sprawdź na jakie rozwiązanie stawiają praktycy planując zabieg T2 w pszenicy ozimej!

Prawidłowa kondycja liścia flagowego to podstawa. To właśnie on wraz z liśćmi podflagowymi odpowiada za wysokość przyszłego plonu. Zła ochrona lub jej brak mogą spowodować starty plonu sięgające nawet 50 %. Dlatego odwiedziliśmy gospodarstwo rolne prowadzone przez pana Wojciecha Pater, w województwie opolskim, w miejscowości Ścinawa Mała, aby dowiedzieć się jaki ma sposób na zabieg T2 w pszenicy ozimej.

Reklama

Bogaty płodozmian to mniej chorób

groch siewny wschody

Groch siewny w gospodarstwie pana Wojciecha Pater stanowi jeden z przedplonów dla pszenicy ozimej

fot. Małgorzata Srebro

Pan Wojciech Pater prowadzi gospodarstwo rolne, o powierzchni 250 hektarów, w którym pierwsze skrzypce gra pszenica ozima. Oczywiście nie jest ona jedyną rośliną, którą uprawia się w Ścinawie Małej. Jak mówił nasz rozmówca. – W moim gospodarstwie stawiam na bogaty płodozmian, śmiało mogę powiedzieć, że pszenicy nie uprawiam po sobie. Dzięki temu ograniczam problem z chorobami podstawy źdźbła.

Oprócz pszenicy ozimej uprawiane są również – rzepak ozimy, ziemniak, burak cukrowy oraz groch. Rejon południowo zachodni sprzyja uprawie kukurydzy, jednak pan Wojciech jej nie uprawia z jednej prostej przyczyny. – Ze względu na nawał pracy, który jest związany z produkcją ziemniaka oraz buraka cukrowego nie uprawiam kukurydzy – dodał.

Dobre gleby i późny siew pszenicy

Wojciech Pater

Wojciech Pater właściciel gospodarstwa w Ścinawie Małej

fot. Małgorzata Srebro

W gospodarstwie na Opolszczyźnie dominują gleby klasy 3a oraz 3b o podglebiu gliniastym. Dzięki temu są one w stanie dłużej zatrzymać wodę. Co w przypadku coraz częściej występujących susz jest korzystne dla roślin uprawnych. – Podglebie gliniaste ma jedną ważną zaletę, trzyma wodę o czym mogłem się przekonać, w trudnym zeszłym roku. Wszystkie zboża dookoła „wypaliło”, a u mnie jeszcze przez kolejne dwa tygodnie były zielone – mówił.

Niestety susza dała o sobie znać jesienią, kiedy przyszedł czas na nowe zasiewy. – Główny problem, który był widoczny gołym okiem wczesną wiosną to brak wyrównania łanu. Szczególnie w przypadku wcześnie sianych odmian – dodał. Jest to efekt zeszłorocznej suszy, nieco lepiej sytuacja miała się w przypadku późnych zasiewów. – Sporo pszenic sieję w późniejszym terminie ze względu na uprawę ziemniaków oraz buraków cukrowych. Rośliny wiosną były słabo rozkrzewione, ale teraz łan jest wyrównany – podkreślił.

Jesienią chorób brakowało

W wielu rejonach kraju zboża, a w szczególności pszenica ozima były mocno porażone przez patogeny. Główny problem stanowił mączniak prawdziwy zbóż i traw. Jesienne infekcje można było zaobserwować na liściach wczesną wiosną. – U nas pszenica po ruszeniu wegetacji wiosennej była bardzo czysta. Myślę, że to za sprawą niezbyt gęstego siewu, przez co łan był dobrze przewietrzony – mówił pan Wojciech.

Zabieg T2 w pszenicy i ocena zdrowotności roślin przed zabiegiem

Pszenica w gospodarstwie pana Wojciecha charakteryzuje się zdrową podstawą źdźbła oraz liśćmi

fot. Małgorzata Srebro

Ciepły przebieg zimy sprzyjał rozwojowi kolejnych patogenów. – W tej chwili obserwuje sporą presję ze strony rdzy brunatnej. Szczególnie w przypadku odmian podatnych na tą chorobę – dodał. Ze względu na bogaty płodozmian oraz precyzyjnie dobrany fungicyd do pierwszego zabiegu w pszenicy nie ma problemu z chorobami podstawy źdźbła.

Obserwując pszenicę na Opolszczyźnie można śmiało powiedzieć, że do zabiegu T2 w pszenicy jest jeszcze trochę czasu. Pan Wojciech o strategii ochrony fungicydowej decyduje zawczasu. – Wraz ze startem wegetacji wiosennej zbieramy się wspólnie z innymi rolnikami i decydujemy na podstawie przebiegu pogody oraz innych czynników o wyborze strategii ochrony fungicydowej – mówił.

Zabieg T2 w pszenicy – sprawdzony sposób

Zabieg T2 w pszenicy ma za zadanie ochronić lub zwalczyć ewentualne infekcje liści – podflagowego oraz flagowego. – Przy wyborze fungicydu do zabiegu T2 stawiam na produkt, który zawiera sprawdzone substancje czynne. Dlatego postawiłem na produkt Elatus™ Era od fimy Syngenta – mówił. Pan Wojciech jest uczestnikiem programu AgroLider, a produkt Elatus™ Era stosuje od dwóch lat. – Fungicyd ten otrzymałem do przetestowania na swoich polach jeszcze pod numerem. Byłem bardzo zadowolony z uzyskanych rezultatów. Dlatego postanowiłem go wprowadzić do strategii fungicydowej na stałe – dodał.

Elatus Era

Elatus™ Era to doskonały fungicyd na zabieg T2 w pszenicy, który zabezpieczy liście przed najgroźniejszymi chorobami

fot. Syngenta

Elatus™ Era to produkt, który zwalcza najgroźniejsze choroby liści – rdzę brunatną oraz żółtą, septoriozę paskowaną liści czy DTR-kę. Dzięki zawartości unikalnej substancji z grupy SDHI – solatenolu zapewnia także ochronę nowych przyrostów. Kolejną jego zaletą jest tzw. efekt przedłużonej zieloności liści, co ma istotny wpływ na finalny plon zbóż. – Było to szczególnie widoczne, w zeszłym suchym roku, moja pszenica w porównaniu do sąsiednich była znacznie dłużej zielona – podkreślił.

Elatus™ Era – mocny, niezawodny i kompletny

Terminy stosowania Elatus Era

Zalecane terminy stosowania fungicydu Elatus™ Era

fot. Syngenta

Elatus™ Era dzięki najwyższej skuteczności w zwalczaniu chorób liści zapewnia przyrost plonu. – W pierwszym roku stosowania, przyrost plonu był bardzo widoczny. Różnica plonu pomiędzy polem gdzie zastosowałem Elatus™ Era, a polem z technologią porównawczą wynosiła 250 kg/ha na korzyść Elatus™ Era – mówił. Zeszły sezon był wyjątkowo suchy, w związku z czym przyrost plonu nie był, aż tak widoczny.

Pan Wojciech zauważył jednak inną ważną zaletę. – Spory problem w zeszłym sezonie stanowiła gęstość ziarna, która była zbyt niska. Nie pozwoliło to na uzyskanie jakości konsumpcyjnej pszenicy. Na szczęście u mnie nie było tego problemu, myślę, że ma to związek z zastosowaniem Elatus™ Era – dodał.

Nie tylko ochroną rolnik żyje

Oczywiście jak każdy gospodarz także pan Wojciech nie tylko „pracą w polu” żyje. W wolnym czasie zimą lubi wybrać się w góry. – Trzeba znaleźć trochę czasu, dla siebie i dla rodziny. Dlatego co roku, w zimie wybieramy się na narty, do których pasją zaraził mnie mój kuzyn – mówił. Narty to jednak nie jedyne zainteresowanie pana Wojciecha, oprócz sportów zimowych jego pasją jest motoryzacja oraz mechanizacja. – Jak każdy rolnik lubię pogrzebać trochę przy swoich maszynach przed żniwami – podsumował.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 4.7 / 5. Liczba głosów 3

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Prezentowane informacje w zakresie środków ochrony roślin zawarte w serwisie www.agrofakt.pl nie zawierają pełnej treści etykiet-instrukcji stosowania. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.

Artykuł zawiera lokowanie produktu i ma charakter promocyjny.

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *