Zabiegi na polach w kwietniu mogą być utrudnione
Wczesna wiosna w ostatnich latach sprawiała ogromne trudności w produkcji roślinnej. I w tym roku nic się nie zmieni, poza podstawowym problemem. Mianowicie, o ile dotychczas rolników dręczyła susza, o tyle deszczowy tegoroczny kwiecień maksymalnie utrudni albo nawet uniemożliwi pewne zabiegi na polach. Sprawdźmy, jakie są prognozy na nadchodzące tygodnie…
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w długoterminowej prognozie pogody podkreśla, że tegoroczny kwiecień będzie ponadnormatywnie wilgotny przy temperaturze w normie wieloletniej. A to oznacza dla rolników-producentów roślin, że pewne zabiegi na polach będą trudne do wykonania.
Spis treści
Jakie przed nami najbliższe zabiegi na polach?
Tegoroczna dość wilgotna zima sprawiła, że rolnicy wytchnęli nieco od wiosennej suszy. Jednak optymalne wilgotnościowe warunki sprzyjały nie tylko roślinom. Niestety stymulowały także rozwój patogenów. W efekcie obecnie dochodzi do silnych infekcji na polach rzepaku ozimego czy zbóż ozimych.
Zboża ozime wiosną. Sytuacja na polach 28.03.2023 r.
Wielu rolników jest już po zabiegu T1, inni się zastanawiają nad jego sensownością. Może w takim razie do działania pobudzi niektórych prognoza pogody na kwiecień przedstawiona przez IMGW?
Do tego koniecznie weźmy pod uwagę także agrotechnikę rzepaku. Dokładniej zabiegi skracające.
Poza tym zarówno na polach ozimych zbóż, jak i rzepaków w najbliższym czasie trzeba uzupełnić składniki mineralne w tym mikroelementy niezbędne dla prawidłowego kwitnienia.
Także nie zwlekajmy z uprawą gleby pod zasiewy roślin jarych.
Prognoza pogody na kwiecień a zabiegi na polach
Temperatura
Średnia miesięczna temperatura powietrza w kwietniu na terenie całego kraju powinna się mieścić w zakresie normy wieloletniej z lat 1991–2020. Oznaczać to będzie optymalne warunki do wzrostu roślin, Jednocześnie będą one sprzyjały chwastom oraz rozwojowi chorób i szkodników.
Opady, czyli wilgotność powietrza
Zupełnie inaczej będzie natomiast pod względem wilgotności. Według szacunków miesięczna suma opadów atmosferycznych w całym kraju będzie się kształtowała powyżej normy wieloletniej.
Czyli, o ile suma opadów atmosferycznych w ostatnim 30-leciu przykładowo w Poznaniu wynosi dla kwietnia średnio 17,9 mm, o tyle na tegoroczny kwiecień prognozuje się 34 mm opadu. Dla Zielonej Góry wygląda to następująco: średnia z wielolecia wynosi 21 mm, a w kwietniu ma spaść 33,5 mm. W Łodzi wieloletnia średnia 26,5 mm ma zostać przekroczona o 14 mm opadu.
Powyższe dane są dość optymistyczne, o ile intensywność opadów nie sprawi problemów z wykonaniem zabiegów agrotechnicznych. A wszystko na to wskazuje, że chociażby zabiegi fungicydowe w takich warunkach wymagane, będą trudne do terminowego przeprowadzenia. Dlatego wszystkim, którzy odwlekają ochronę czy regulację wzrostu tudzież dokarmienie mikroelementowe, radzimy, aby zweryfikowali plany.
Oczywiście mimo coraz większej mocy obliczeniowej i szerokiej wiedzy o procesach pogodowych, wciąż nie można uniknąć błędów i różnic w prognozach długoterminowych. Jednakże coraz częściej się one sprawdzają. Do tego dochodzą ekstremalne, trudne do przewidzenia lokalne zjawiska atmosferyczne i wówczas problem się nawarstwia.
Czytaj również: Produkcja biokomponentów rośnie. Jaki wkład mają rolnicy?
Źródło: IMGW