Zakaz importu z Ukrainy przedłużony? Dziś ostatni dzień blokady
Unijny zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika ma być przedłużony do 15 września. Tak przynajmniej wynika z informacji przekazanej przez ministra Roberta Telusa. Czy rzeczywiście tak będzie?
Póki co, wciąż są to nieoficjalne informacje, które mają być potwierdzone dziś popołudniu. Dotychczas obowiązujący zakaz wygasa dziś o północy. Wszedł on w życie 2 maja i zastąpił jednostronne blokady wwozu tych produktów do tzw. krajów piątki. Chodzi o Polskę, Bułgarię, Rumunię, Słowację i Węgry.
Spis treści
Do kiedy zakaz importu z Ukrainy?
Unijny zakaz importu czterech produktów obowiązuje od 2 maja. Zgodnie z porozumieniem KE z Polską, Bułgarią, Rumunią, Słowacją i Węgrami zakaz ten traci moc 5 czerwca, ale zakłada on możliwość przedłużenia. Komisja wszystko uzależniał od tego, na ile ustabilizuje się sytuacja w krajach frontalnych.
Termin obowiązującej blokady mija zatem dziś o północy. Tymczasem minister rolnictwa Robert Telus poinformował na Twitterze o projekcie nowego rozporządzenia unijnego w sprawie zakazu importu czterech produktów rolnych do „krajów piątki”.
Projekt to jednak nie to samo co dokument, który oficjalnie wchodzi w życie. Jeśli te informacje się potwierdzą, KE powinna ogłosić swoją decyzję jeszcze dziś, zanim wygaśnie obowiązujący zakaz importu z Ukrainy. Zakaz importu z Ukrainy będzie przedłużony do 15 września br.
Czego dotyczy porozumienie KE z „krajami piątki”?
Przypomnijmy, 28 kwietnia doszło do podpisania porozumienia między KE i wymienionymi wyżej „krajami piątki”. Wskutek tych rozmów od 2 maja do 5 czerwca obowiązuje unijne rozporządzenie zakazujące swobodnego obrotu pochodzącymi z Ukrainy wybranymi produktami rolnymi. A konkretnie zakaz importu z Ukrainy dotyczy nasion pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika. Dokument zabrania wwozu tych produktów do pięciu krajów członkowskich, mianowicie do: Bułgarii, Polski, Rumunii oraz na Węgry i Słowację. Niemniej jednak zakaz ten nie dotyczy tranzytu przez terytoria tych państw.
100 mln euro dla rolników. Kiedy wypłata?
Rolnicy czekają nie tylko na przedłużony zakaz importu z Ukrainy, lecz także na realizację innego punktu wspomnianego porozumienia. Albowiem w następstwie rozmów z 28 kwietnia KE przedstawiła też propozycję wsparcia dla rolników z państw frontalnych. Wysokość wsparcia opiewa łącznie na 100 mln euro. KE proponuje następujący podział powyższej kwoty:
- 39,33 mln euro dla Polski,
- 29,73 mln euro dla Rumunii,
- 15,93 euro dla Węgier,
- 9,77 mln euro dla Bułgarii,
- 5,24 mln euro dla Słowacji.
Środki te miałyby pochodzić z rezerwy rolnej na 2023 r. Co więcej, dopuszcza się uzupełnienie tych środków pomocowych z budżetów krajowych w wysokości do 200%.
Pomoc ma być skierowana do rolnych producentów zbóż i nasion oleistych w wymienionych państwach członkowskich. Ma ona na celu częściową rekompensatę start poniesionych w następstwie niekontrolowanego napływu produktów rolnych z Ukrainy.
Niestety, wciąż czekamy na decyzję o terminie wypłaty środków unijnych.
Czy te środki będą, czy nie, to my tę pomoc, którą obiecujemy, wypłacimy na pewno. Te środki są pomocne i ważne dla Polski, ale nie najważniejsze. Oczywiście sobie z tym poradzimy — mówił Robert Telus pod koniec maja w Brukseli.
Źródło: PAP, Polskie Radio
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!