Zanim opryskasz, zbadaj i skalibruj sprzęt
Sezon na opryski w pełni. Warto pamiętać, że liczy się nie tylko to, jakiego środka używamy, ale też jakość i bezpieczeństwo sprzętu do oprysków. Od niego zależy zarówno bezpieczeństwo jego użytkownika, jak i wysokość oraz jakość późniejszych plonów.
– Źle skalibrowany lub wadliwy sprzęt używany do stosowania środków ochrony roślin może spowodować nierównomierne rozmieszczenie pestycydów na uprawach – informuje Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa. – W jednych miejscach może być ich za mało i nie zadziałają prawidłowo, a w innych miejscach za dużo. Wtedy istnieje ryzyko nagromadzenia środków chemicznych w płodach rolnych, co stanowi realne zagrożenie dla bezpieczeństwa konsumentów. Stosowanie środków ochrony roślin przy użyciu niesprawnego sprzętu to także ryzyko utraty zdrowia przez operatora.
Istnieje ryzyko nagromadzenia środków chemicznych w płodach rolnych, co stanowi realne zagrożenie dla bezpieczeństwa konsumentów.
Dbanie o sprawność sprzętu nie jest tylko dobrą wolą hodowców – ciąży na nich obowiązek przeprowadzania okresowych badań. Obowiązkowym badaniom podlegają: opryskiwacze ciągnikowe i samobieżne polowe oraz sadownicze, opryskiwacze wyposażone w bekę opryskową, montowane na pojazdach kolejowych oraz sprzęt przeznaczony do stosowania środków ochrony roślin montowany na pojazdach kolejowych. Wszystkie wymienione urządzenia i maszyny należy po raz pierwszy poddać badaniu nie później niż po upływie 5 lat od jego zakupu. Kolejne badania przeprowadzać należy nie rzadziej niż co 3 lata. Pozostałe urządzenia, które podlegają obowiązkowym badaniom, należy poddać przeglądowi co 5 lat. Są to m.in. urządzenia do zaprawiania nasion, instalacje do oprysków i zamgławiania w szklarniach lub tunelach foliowych, sprzęt samobieżny lub ciągnikowy do stosowania ŚOR w formie granulatu czy sprzęt agrolotniczy.
Badania sprzętu do oprysków należy wykonywać w certyfikowanych stacjach kontroli. Rolnicy i sadownicy, którzy stosują środki ochrony roślin sprzętem niesprawnym lub nieskalibrowanym, muszą liczyć się z kara grzywny. A jeśli w ich płodach rolnych podczas kontroli zostaną stwierdzone pozostałości substancji chemicznych, nie będą mogli sprzedać swoich płodów rolnych, bo będą zagrażały zdrowiu konsumentów.
Przeczytaj też: Opryskiwacze muszą być sprawne. Grozi kara grzywny
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!
