Zaplanuj zapylanie sadu lub jagodnika przez trzmiele już dziś!
Produkcja owoców z roku na rok niesie ze sobą coraz to nowe wyzwania. Nieprzewidywalne warunki atmosferyczne, rosnące koszty produkcji, niepewne ceny zbytu czy ograniczona dostępność siły roboczej. Wszystko to sprawia, że producenci owoców mierzą się z licznymi trudnościami, często balansując na granicy opłacalności produkcji. Jak zatem zaplanować obfite zbiory i zyskać na uprawie owoców w 2023 roku? Postaw na skuteczne zapylanie z Royal Brinkman!
Okres zimowy to czas planowania kolejnego sezonu uprawowego. Rosnące koszty produkcji wymagają zwiększenia wydajności uprawy i podejmowania kroków, które niewielkim nakładem pracy przyczynią się do zwiększenia ilości i poprawy jakości plonów. Doskonałym sposobem, aby to osiągnąć, jest zwiększenie efektywności zapylania. To właśnie moment zapylania kwiatów jest odpowiedzialny za ilość owoców zbieranych z metra kwadratowego uprawy. Nie warto pozostawiać tak ważnej kwestii naturalnie występującym w środowisku zapylaczom.
Zapylanie pod większą kontrolą
Naturalnie występujące w środowisku murarki czy pszczoły miodne sprawdzają się wprawdzie jako zapylacze, lecz ich skuteczność jest znacznie niższa, niż w przypadku trzmieli. Pszczoły i murarki są doskonałymi lotnikami, częściej niż trzmiele opuszczają więc plantację w poszukiwaniu bardziej atrakcyjnego pyłku. Ma to szczególnie duże znaczenie np. na plantacjach borówki amerykańskiej. Jej kwitnienie przebiega równocześnie z kwitnieniem roślin, których pyłek jest dla pszczół atrakcyjniejszy. Jeśli więc w pobliżu Twojej plantacji znajdują się sady bądź uprawy rzepaku, może okazać się, że zapylacze przeniosą się na bardziej atrakcyjną dla siebie uprawę, podczas gdy Twoje rośliny pozostaną niezapylone.
Kolejnym czynnikiem ryzyka w kwestii zapylania jest niesprzyjająca pogoda. Praca pszczół miodnych i murarek ogrodowych jest silnie uzależniona od warunków atmosferycznych. Kiedy temperatury za oknem są niższe, a pogoda wietrzna i deszczowa, niechętnie opuszczają one ule. Inaczej jest w przypadku trzmieli – wylatują one na plantację nawet wówczas, gdy pszczoły i murarki zostają w ulach. Obserwuje się, że trzmiele wylatują już w temperaturze 8⁰C i pozostają aktywne przez większość doby, nawet do 18 h.

Zapylanie przez trzmiele pozwala znacząco poprawić zawiązywanie owoców, przyczyniając się także do wzrostu plonów.
Zwiększ zawiązywanie owoców nawet trzykrotnie!
Przenoszenie pyłku pomiędzy roślinami przez trzmiele odbywa się poprzez tzw. zapylanie wibracyjne. Podczas zapylania robotnica wgryza się w kwiat i wprawia go w delikatne wibracje. Dzięki temu łatwo określić poziom zapylenia uprawy oraz jego efektywność.
Okazuje się, że kwiaty zawierające ślady pogryzienia przez trzmiele zawiązują owoce w 85%, a nawet w 100%, podczas gdy pozostałe, niepogryzione kwiaty — w 30%. Łatwo obliczyć, że wprowadzenie trzmieli zapylających pozwala znacząco poprawić stopień zawiązywania owoców, a co za tym idzie – ilość plonów.
Zaplanuj zapylanie już dziś!
Aby zyskać pewność, że Twoja uprawa zostanie optymalnie zapylona, zaplanuj zakup trzmieli już dziś. Dzięki temu zapewnisz sobie dostępność wybranych przez Ciebie uli i obniżysz koszty, korzystając z atrakcyjnych, przedsezonowych promocji.
W pierwszej kolejności wybierz ule z trzmielami, które najlepiej sprawdzą się w Twojej uprawie. Warto wiedzieć, że nie każdy ul nadaje do jagodnika czy sadu. Najlepiej więc wybrać ule przeznaczone do upraw zewnętrznych, wyposażone w obudowę chroniącą przed wiatrem i deszczem. W przypadku uli zawierających kilka gniazd warto zadbać o to, by otwory wlotowe znajdowały się po przeciwnych stronach ula. Pozwala to ograniczyć dezorientację trzmieli, wracających do ula i zapobiega ich gubieniu się. Ponadto, trzmiele przeznaczone do upraw zewnętrznych zawierają nieco starsze i silniejsze trzmiele, zdolne do pracy w trudniejszych warunkach.

Zaplanuj skuteczne zapylanie przez trzmiele już dziś, korzystając z atrakcyjnych, przedsezonowych promocji.
Jakie wybrać ule dla trzmieli?
Ilość uli, potrzebnych do skutecznego zapylenia roślin zależy od rodzaju uprawy. Przyjmuje się, że w przypadku borówki jest to od 8 do 12 podwójnych uli, w przypadku maliny – 12 pojedynczych, a w przypadku truskawki, od 10 do nawet 15 pojedynczych. Każdy ul zawiera zapłodnioną królową, dorosłe robotnice, poczwarki, jaja i zapas pokarmu, który pozwala trzmielom przetrwać w czasie transportu na plantację. Pierwsze ule należy wprowadzić do uprawy, gdy na plantacji rozwiniętych jest 1-5% kwiatów. Dokładny termin jest więc zależny od rodzaju uprawy oraz tempa jej rozwoju.
Po wprowadzeniu ula zaleca się bieżącą kontrolę zapylenia uprawy. W tym celu należy zebrać kilkanaście kwiatów z różnych części plantacji, sprawdzając ślady pogryzień na ich powierzchni. Jeśli na kwiatach nie są widoczne ślady pogryzień lub widoczne są jedynie pojedyncze otworki – należy zwiększyć ilość trzmieli wprowadzonych do uprawy.
Aby mieć pewność, że ule zostaną dostarczone na czas do Twojego gospodarstwa, oszacuj ich ilość, potrzebną w trakcie całego sezonu uprawowego. Nie obawiaj się, że zadeklarujesz zbyt dużą lub zbyt małą ilość — ostateczne zapotrzebowanie, jak i termin dostawy mogą ulec drobnej modyfikacji ze względu na warunki atmosferyczne czy stopień rozwoju kwiatów.
Dzięki wcześniejszemu przygotowaniu możesz również obniżyć koszty zapylania – w Royal Brinkman kupując dziesięć uli zewnętrznych Agrobio, jedenasty, taki sam ul otrzymasz za 1 zł. Promocja dotyczy uli pojedynczych oraz podwójnych i trwa do końca lutego 2023 roku. Koszt dostawy ustalany jest indywidualnie dla każdego zamówienia. Sprawdź szczegóły promocji na royalbrinkman.pl.
Czytaj również: Jakie dotacje dla rolników w 2023 r.?