Zaprawy neonikotynoidowe w burakach cukrowych

Dobra wiadomość dla plantatorów buraków cukrowych. W przyszłym sezonie do ochrony swoich plantacji będą mogli korzystać z zapraw neonikotynoidowych. Taką decyzję podjął minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski na wniosek Krajowego Związku Producentów Buraka Cukrowego.
Czasowe zezwolenie na wprowadzenie do obrotu uzyskały dwie zaprawy neonikotynoidowe do ochrony buraków cukrowych. Chodzi o preparaty Cruiser SB 600 FS i Montur Forte 230 FS.
Spis treści
Lepsza ochrona buraków

Zaprawy neonikotynoidowe w burakach mają skutecznie chronić plantacje. To z kolei ma wpłynąć na zapewnienie odpowiedniej ilości surowca do produkcji cukru w Polsce
Wycofanie zapraw neonikotynoidowych z ochrony buraków cukrowych zaproponowała Komisja Europejska. Jednak jak przekonują plantatorzy, europejscy urzędnicy nie wzięli pod uwagę „rzeczywistości rolniczej” czyli wysiewania po burakach upraw nieatrakcyjnych dla pszczół. Dwanaście unijnych krajów, w tym Polska nie poparło tych restrykcji. Pięć z nich zezwoliło na stosowanie neonikotynoidów w przyszłym sezonie.
– Zgoda na zastosowanie neonikotynoidów przez plantatorów buraków pozwoli chronić plantacje przed wieloma szkodnikami jednocześnie ograniczając inne środki ochrony roślin do minimum. To krok w dobrą stronę zarówno dla nas, naszych upraw jak i dla środowiska – uważa Marek Kowalczyk, plantator ze Śląska.
Zaprawy neonikotynoidowe w burakach – będzie „Armageddon”?
Zdaniem Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) zagrożenie dla pszczół wynikające ze stosowania neonikotynoidów w burakach cukrowych nie jest wysokie.
– Wierzymy w zdrowy rozsądek opinii publicznej, która nie pozwoli sobie teraz wmówić lobby aktywistów, że burak cukrowy – uprawa nieatrakcyjna dla pszczół – doprowadzi do „Armageddonu” wśród owadów zapylających. Przypominamy, że neonikotynoidy w burakach są obecnie stosowane w Polsce, a rodzin pszczelich systematycznie przybywa – ocenia Krzysztof Nykiel, prezes Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego.
Najpierw rzepak, potem buraki

Bez zapraw neonikotynoidowych skuteczna ochrona rzepaku jest niemal niemożliwa – uważa wielu rolników.
To już druga decyzja ministra rolnictwa, Jana Krzysztofa Ardanowskiego o czasowym zezwoleniu na stosowanie przez rolników neonikotynoidów. W lipcu szef resortu rolnictwa pozwolił na to plantatorom rzepaku. Spotkało się to z krytyką nie tylko przeciwnych neonikotynoidom ekologów, ale również firm nasiennych i wielu rolników. Mówiło się, że tzw. derogacja w rzepaku została wprowadzona za późno, co wywołało prawdziwe zawirowanie na rynku.
Przeczytaj o powrocie neonikotynoidów w rzepaku
Z burakami cukrowymi ma być inaczej. Ogłoszona teraz derogacja dotyczy przyszłego sezonu. Wydaje się więc, że jest dużo czasu na przygotowanie infrastruktury zaprawiania nasion, czym zająć się ma Kutkowska Hodowla Buraka Cukrowego.
