Zapusty i karnawał na wsi. Jak świętowano dawniej?

Karnawał na wsi obchodzony był już w średniowieczu. Do Polski tradycja ta przywędrowała z Europy Zachodniej. W związku z nią narodziło się wiele lokalnych zwyczajów, które na stałe wpisały się w naszą kulturę.

Ile trwa karnawał?

Wierzono, że im wyższe będą skoki podczas karnawałowych tańców, tym wyżej będzie rosło zboże

To okres od święta Trzech Króli do wtorku przed Środą Popielcową. W tym roku karnawał potrwa od soboty, 6 stycznia, do wtorku, 13 lutego. Czas ten powiązany jest z płodnością i kultami agrarnymi. Wierzono, że im wyższe będą skoki podczas tańców, tym wyżej będzie rosło zboże.

Dodatkowo 8 lutego obchodzimy tłusty czwartek. W tym dniu, zgodnie z tradycją, dozwolone jest objadanie się słodkościami, wśród których królują pączki i faworki. Organizowane podczas karnawału zabawy i poczęstunki poprzedzają Wielki Post, w trakcie którego wskazana jest wstrzemięźliwość i pokuta.

„Święto Głupców”

Karnawał w średniowieczu

W średniowieczu karnawałowe zabawy nazywane były Świętem Głupców.

Początki karnawałowych zabaw sięgają czasów średniowiecza. Do Polski tradycja przywędrowała z Europy Zachodniej i szybko została włączona do ludowych zwyczajów. Na kilka dni zapominano o hierarchii i obowiązujących zakazach. Pospólstwo bawiło się z bogatymi, a grzesznicy z duchownymi. Nie brakowało alkoholu, który łagodził obyczaje. Uczestnicy udawali odgłosy zwierząt i stroili głupie miny, a mężczyźni zakładali kobiece suknie.

Na nic zdało się oficjalne potępienie tych praktyk przez Kościół, który nazywał karnawał na wsi Świętem Głupców. W szaleńczych zabawach brali udział przecież także duchowni. Dzięki temu krótkiemu okresowi, życie, pełne strachu i trudności, na moment stawało się radosne.

Zapusty i karnawał na wsi

Karnawał na wsi słynął z korowodów przebierańców.

„Młodzi nie chcą kapusty, wolą oni tańcować”

„Mięsopusty zapusty, młodzi nie chcą kapusty, wolą oni tańcować, a panienki całować” – tak brzmi fragment Kiermaszu wieśniackiego z I połowy XVII wieku. Z radosnym karnawałem związanych jest wiele zwyczajów szlacheckich i chłopskich. Szczególnie popularne były korowody przebierańców, w których, w zależności od regionu, nie mogło zabraknąć wołu, tura, niedźwiedzia, wilka czy kozy.

Przywdziewano skóry zwierząt oraz tworzono kukły ze szmat, słomy i drążków, które następnie niesiono w pochodzie. Jedną z odmian tej tradycji jest wodzenie niedźwiedzia, kultywowane niegdyś na słowiańskich wsiach. Potężny i silny niedźwiedź miał chronić przed diabłem i siłami nieczystymi.

Ścięcie śmierci

Pozostałością po kusakach jest obrzęd obchodzony corocznie w Jedlińsku, zwany ścięciem śmierci. Fot. Amudena Rutkowska

Karnawał na wsi: podkoziołek i kusaki

Zapustny wtorek w Wielkopolsce i na Kujawach nazywany był podkoziołkiem. Kawalerowie odwiedzali wówczas chaty dziewcząt, które nie stanęły jeszcze na ślubnym kobiercu. Obwozili po wsi koziołka, czyli kukłę z koźlimi rogami, wyciągając panny na tańce w karczmie.

Z ostatnimi dniami karnawału związany jest także zwyczaj kusaków. Kusakami nazywano osoby, które przebierały się za diabła, śmierć, dziada lub babę. Pojawienie się istot nadprzyrodzonych zwiastowało koniec karnawału i rozpoczęcie Wielkiego Postu, czasu wolnego od grzechu.

Karnawał wenecki

Wenecki karnawał jest najpopularniejszym w Europie. Fot. Frank Kovalchek (USA)

Dziś karnawał kojarzy nam się głównie z Wenecją tonącą w bogato zdobionych maskach oraz widowiskową paradą w Rio de Janeiro. Imprezy te przyciągają co roku miliony turystów, wśród których nie brakuje również Polaków. Warto jednak pamiętać, że i w naszej kulturze znajdziemy wiele ciekawych tradycji karnawałowych.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 4.4 / 5. Liczba głosów 5

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *