Zagrożenia ze strony zwierząt dla zasiewu kukurydzy

Kukurydzę wyróżnia duża zawartość węglowodanów (~75g/100g ziarna), znaczny udział białka (~10g/100g ziarna) zawierającego wszystkie potrzebne aminokwasy. Z tego względu jest doskonałym źródłem pokarmu dla większości zwierząt gospodarskich. Z tego samego powodu zasiew kukurydzy jest też łakomym kąskiem dla dzikich zwierząt.

Zasiew kukurydzy zagrożony

Ziarna kukurydzy już od momentu zasiana są narażone na zjedzenie przez zwierzęta. Najbardziej niebezpieczne są dziki i ptaki. Zagrożenie ze strony dzików stanowi ich żerowanie. Ssaki te są wszystkożerne. Główne straty powodowane przez dziki wynikają ze sposobu, w jaki pozyskują pożywienie, czyli przez rycie. Nie dość, że zasiew kukurydzy zostaje zjedzony, to również czynność ta może spowodować osłabienie działania oprysku herbicydowego zastosowanego doglebowo. W najgorszym przypadku oznacza to konieczność przesiania zniszczonych obszarów.

zasiew kukurydzy

Zasiew kukurydzy jest bardziej zagrożony, jeśli pole usytuowane jest blisko lasu.

Ptaki, występujące licznie w stadzie, są w stanie w krótkim okresie czasu zniszczyć cały obszar zasiewu. Do najbardziej niebezpiecznych dla kukurydzy ptaków należą przedstawiciele dwóch rodzin: krukowatych(wrona siwa i czarna) i mewowatych(mewy i rybitwy). Ich występowanie zależy od rejonu Polski, odległości od większych zbiorników wodnych i miast. Optymalny przedział odległość lotu w poszukiwaniu pożywienia dla tych ptaków wynosi 10-20 km.

Nie chemiczne sposoby odstraszania zwierząt

Badania wykazują dużą inteligencję ptaków z rodziny krukowatych mewowatych i ssaków z rodziny świniowatych, a to te dwie grupy stanowią największe zagrożenie dla kukurydzy.

Integrowana ochrona roślin, która dotyczy wszystkich rolników w Unii Europejskiej, to system wykorzystania najpierw sposobów nie chemicznych tj. agrotechnika czy wykorzystanie naturalnych wrogów. Przy uprawie kukurydzy można wykorzystać tą drugą metodę w postaci ptaków drapieżnych. Aby wykorzystać metodę naturalnych wrogów, należałoby stawiać tyczki na polach, gdzie drapieżniki mogłyby na nich przebywać. Ta metoda ma jednak dużo wad, gdyż nie jesteśmy w stanie tego w pełni kontrolować. Głównym czynnikiem jest tutaj odległość od lasu, gdzie gniazdują drapieżniki. Kolejną wadą jest rozmiar ptaków, które zagrażają kukurydzy. Są to ptaki duże (przeważnie wszystkożerne), a więc nie boją się podobnych rozmiarów drapieżników.

Całkiem inna sytuacja ma miejsce przy próbach odstraszania dzików od zasiewów kukurydzy. Tutaj jedną z niewielu działających metod jest zastosowanie armatek hukowych. Są to jednak zwierzęta inteligentne i mogą się przyzwyczaić do hałasu powodowanego przez armatki. Najlepszą ochronę przed dzikami mogą zapewnić jedynie koła łowieckie poprzez monitoring pól.

Chemiczne odstraszenie zwierząt

Całkiem inna sytuacja ma miejsce przy stosowaniu repelentów, są to substancje odstraszające. W rolnictwie wykorzystywane są przeważnie związki działające na zmysł węchu. W celu odstraszania ptaków w Polsce zarejestrowane są 3 substancje czynne: metiokarb (będący również substancją odstraszającą ploniarki zbożówki i dziki), ziram, tiuram, przy czym przy bezpośrednim kontakcie dla człowieka ten ostatni jest najbardziej niebezpieczny.

kukurydza

Zaprawione ziarno kukurydzy skutecznie odstrasza ptaki przed jego konsumpcją

Metiokarb jest substancją niedostępną dla klientów indywidualnych ze względu na dużą toksyczność. Może być stosowana tylko przez wyspecjalizowane firmy zaprawiające. Jest to jednak związek, który w dużym stopniu pomaga pozbyć się problemu zwierząt we wczesnych fazach rozwoju rośliny. Zwierzęta te nie tylko chętnie zjadają nasiona, ale także młode rośliny, mniej więcej do fazy 6 liścia.

W latach 80 przeprowadzono badania, które wykazały, że jeśli w okolicy zostanie zabity chociażby jeden czarnowron to reszta stada będzie unikać tego miejsca w obrębie mniej więcej 1km.

W obrocie spotkać się można z różnego rodzaju odstraszaczami chemicznymi. Dobranie odpowiedniego jest jednak dość kłopotliwe i może mieć znaczenie regionalne. Tego typu środki to przeważnie hormony syntetyczne, których jakoś jest czasem wątpliwa.

Koszt zaprawienia jednostki 50 tys. nasion to około 50 zł netto. A jednostki 80 tys. nasion od 70-80 zł netto. Jest to cena niewielka jak za ochronę, w sytuacji gdy występuje problem ze zwierzętami.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Prezentowane informacje w zakresie środków ochrony roślin zawarte w serwisie www.agrofakt.pl nie zawierają pełnej treści etykiet-instrukcji stosowania. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *