Zbiór buraków cukrowych. Jaka będzie cena surowca?

fot. Daniel Biernat

Za nami zbiór buraków cukrowych. Z kilku powodów nie był to łatwy sezon dla plantatorów tej rośliny okopowej. Choć plon okazuje się stosunkowo wysoki, to martwi jakość korzeni.

Rok 2020 dla wielu gospodarstw i samych rolników nie był zbyt łaskawy. Pogoda w tym roku była wyjątkowo niekorzystna między innymi dla uprawy buraków cukrowych.

Kampania cukrownicza 2020/2021

O przyczynę trudnej sytuacji plantatorów buraka cukrowego pytamy Rafała Strachotę z Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego. – Mamy za sobą bardzo zróżnicowany przebieg pogody, już od samego początku, czyli od momentu zasiewów buraków cukrowych. Ponadto wiosna była bardzo trudna. Piętrowe wschody na wielu plantacjach. Następnie, w okresie później wiosny i latem, pogoda, która była deszczowa, a później sucha – tak sytuację poprzedzającą zbiór buraków cukrowych przedstawia specjalista.

Jaka będzie cena surowca?

Choć ilość buraków dopisuje, to jakość pozostawia wiele do życzenia

fot. Daniel Biernat

Rafał Strachota, Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego – Bardzo trudny rok, bardzo trudna kampania dla plantatorów buraków cukrowych, przede wszystkim związana jest z niską zawartością cukru w korzeniach. Do tej pory średnia dostaw przekracza nieco 15%, czyli jest to prawie 2 punkty procentowe mniej niż w roku ubiegłym. Rolnicy ustalają ceny z producentem cukru przy standardowej zawartości cukru. Niestety, kiedy jest ona niższa od standardu, czyli od 16%, następuje obniżka ceny za dostarczony korzeń. Tak że bardzo trudny rok pod względem produkcyjnym i jakościowym dla rolników.

Zbiór buraków cukrowych w cieniu chwościka

Chwościk buraka szybko uodparnia się na substancje aktywne, dlatego jeden zabieg zazwyczaj nie wystarczy

fot. Daniel Biernat

Przebieg tegorocznej pogody sprzyjał rozwojowi chorób grzybowych. Zwłaszcza chwościk dał się we znaki burakom cukrowym. – Wiele złego zrobił chwościk. Od lat nie pamiętam takiego nasilenia tej choroby grzybowej. Trzy a na niektórych plantacjach nawet cztery opryski wykonane, to jest rzecz niespotykana, a on dalej jest – mówi pan Alfred Kieloch, prezes Zrzeszenia Plantatorów Buraka Cukrowego przy cukrowni „Jawor”. Rozmówca tłumaczy, że nie tylko warunki pogodowe zaniżyły zawartość cukru w korzeniach, ale również obecność choroby. Ponadto pan Alfred opowiada, że w tym roku cukrownie nader wyraźnie widzą różnicę w polaryzacji między burakami z zielonym liściem, a tymi dotkniętymi grzybem.

„Niestety, ale nigdy nie było takiego nasilenia chwościka” – Alfred Kieloch, prezes Zrzeszenia Plantatorów Buraka Cukrowego przy cukrowni „Jawor”

Problematyczny zbiór buraków cukrowych

Rozdrobnione i równomiernie rozrzucone liście buraka cukrowego mają sporą wartość nawozową

fot. Daniel Biernat

Wzmożone występowanie choroby grzybowej oraz niekorzystna pogoda to nie wszystkie przeciwności losu. – Maszyny bardzo cierpią, duża awaryjność sprzętu, kombajnów buraczanych, spowodowana masą ziemi, którą trzeba odsiać. Wręcz  dodatkowe tony ziemi w każdej minucie. Ma to wpływ na sprawność maszyn, ma to wpływ na koszty kopania, ponieważ zużycie paliwa jest duże. A więc pod tym względem to też jest ciężki rok. Widzimy ogromną różnicę do minionych lat – ponownie wypowiada się prezes, Alfred Kieloch.

Nadzieja na dobry wynik kampanii cukrowniczej

Warunki atmosferyczne w 2020 roku spowodowały, że polaryzacja buraków cukrowych jest nie najlepsza. Jednak mimo wszystkich wspomnianych trudności rolnicy nie mogą narzekać na ilość tegorocznych plonów. Korzenie buraków są ładne, a to daje nadzieję na przyzwoite wyniki dla plantatorów. Ponadto według Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego rolnicy w tym roku obsiali łącznie ponad 251 tysięcy hektarów. Jest to o 10 tysięcy hektarów więcej niż w roku ubiegłym.

Zobacz również: Odmiany buraka cukrowego 2021

Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!