Zgnilec amerykański atakuje pszczoły

Zgnilec amerykański to jedna z najpoważniejszych chorób pszczół. Jest bardzo zaraźliwa, szybko się rozprzestrzenia i podlega obowiązkowemu zwalczaniu. Kilka dni temu kolejne ognisko zapalne choroby wykryto na terenie Krosna.
Zgnilec amerykański wywołuje potężne szkody w pasiece i może doprowadzić do jej całkowitej likwidacji.
– Zgnilec amerykański atakuje larwy i czerw, powodując ich zamarcie – informuje Powiatowy Lekarz Weterynarii w Krośnie. – Wczesnym niepokojącym objawem są zmiany na zasklepach komórek z martwym czerwiem, wieczka tych komórek są pociemniałe i zapadnięte, występuje tzw. czerw rozstrzelony. Po odkryciu komórek w zależności od postępu choroby można zaobserwować etapowe przekształcanie się zamarłego czerwia w brązową ciągnącą się masę, która przylega do ścian komórek plastra. Objawom tym, towarzyszy wydzielany zapach spalonego rogu. Rozpoznanie choroby odbywa się poprzez obserwację objawów, gdzie w przypadku podejrzenia pobierane są próby do badań laboratoryjnych.
W zapobieganiu choroby i szybkim jej zwalczaniu bardzo ważny jest regularny przegląd uli.
W zapobieganiu choroby i szybkim jej zwalczaniu bardzo ważny jest regularny przegląd uli. Każde niepokojące objawy pszczelarze powinni zgłaszać w Powiatowych Inspektoratach Weterynarii.
Choroba w różnych sezonach atakuje z różnym nasileniem. Jej rozwojowi sprzyja niestabilna pogoda, szczególnie sporo deszczowych dni. Gdy pada deszcz, pszczoły nie wylatują z ula, przez co nie są w stanie zebrać odpowiedniej ilości pokarmu i rodzina pszczela mocno się osłabia. Jeśli w takich trudnych warunkach pszczelarze nie zadbają o dokarmianie i właściwą pielęgnację pszczół, ryzyko wystąpienia zgnilca amerykańskiego automatycznie wzrasta.
– Bardzo często za pojawienie się zgnilca w pasiece odpowiedzialni są sami pszczelarze – mówi Jan Banach, właściciel gospodarstwa pasiecznego z okolic Olsztyna. – Dokarmianie, prawidłowa higiena, regularne przeglądy rodzin i badania oraz postępowanie zgodnie z procedurami to podstawa. Ja o swoje pszczoły staram się dbać jak najlepiej i nigdy problemu ze zgnilcem nie miałem.
