Zimna wiosna dała plantatorom po kieszeni

Uprawy ozime przezimowały w bieżącym roku zdecydowanie lepiej niż w ubiegłym, bez większych strat. Stan większości plantacji jest średnio lub bardzo dobry. Rośliny sadownicze przezimowały na ogół bardzo dobrze. W sadach nie odnotowano praktycznie żadnych strat po zimie, gorsza sytuacja jest po wiosennych przymrozkach – ocenia Główny Urząd Statystyczny. Dla agrofaktu mówi Artur Łączyński, dyrektor Departamentu Rolnictwa w Głównym Urzędzie Statystycznym (GUS).

Dobre warunki pogodowe zimą

Przebieg warunków agrometeorologicznych w okresie tegorocznej zimy był na ogół korzystny dla zimujących roślin.

Przebieg warunków agrometeorologicznych w okresie tegorocznej zimy był na ogół korzystny dla zimujących roślin. Krótkotrwałe spadki temperatury lokalnie do -25°C przy gruncie występujące przy niewielkiej pokrywie śnieżnej nie zagrażały zimującym oziminom – wynika z analiz GUS.

W większości kraju wznowienie wegetacji roślin ozimych rozpoczęło się w III dekadzie marca. Korzystne warunki agrometeorologiczne w marcu umożliwiły wykonywanie pierwszych wiosennych prac polowych. Lokalnie w pierwszej połowie, a na znacznym obszarze kraju w drugiej połowie miesiąca przystąpiono do siewów owsa, pszenicy jarej, jęczmienia jarego, buraków cukrowych oraz sadzenia ziemniaków. Uwilgotnienie wierzchniej warstwy gleby na początku okresu wegetacyjnego zabezpieczało potrzeby wodne roślin.

W II połowie kwietnia wystąpiły znaczne spadki temperatury, które spowodowały przemarznięcia kwiatów i pąków drzew oraz krzewów owocowych, a także plantacji jagodowych.

 Lepiej przezimowały uprawy ozime w br.

Artur Łączyński dyrektor Departamentu Rolnictwa w Głównym Urzędzie Statystycznym (GUS)

W całym kraju uprawy ozime przezimowały znacznie lepiej niż w ubiegłym roku – mówi Artur Łączyński dyrektor Departamentu Rolnictwa Głównego Urzędu Statystycznego (GUS).

Zaobserwowane lokalnie straty zimowe, tj. uszkodzenia roślin, powstały w wyniku: wypadania roślin na plantacjach zasianych po optymalnych terminach agrotechnicznych, gdzie jesienią wschody były nierównomierne, opadów śniegu i deszczu w końcowym okresie zimy przy zamarzniętej glebie, które powodowały występowanie zastoisk wody i wymoknięcia roślin – wynika z badań monolitowych i polowych przeprowadzonych przez rzeczoznawców wojewódzkich GUS.

 Plantacje w dobrej kondycji

Oceniając stan plantacji można stwierdzić, że w większości są one w kondycji od średniej do bardzo dobrej mówi Artur Łączyński dyrektor Departamentu Rolnictwa Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). – Straty powstałe w okresie zimowym i wiosennym są nieduże. Pewne zastrzeżenia można mieć do upraw położonych na niższych stanowiskach, na których pojawiły się zastoiska wodne po dość szybkim roztopieniu śniegu i dość obfitych opadach – komentuje sytuację dyrektor. Zapowiada, że obecnie trwa ostateczna ocena strat zimowych, jak i wiosennych oraz ocena stanu zasiewów upraw rolnych i ogrodniczych. Na jej wyniki trzeba jednak poczekać.

Obecnie trwa ostateczna ocena strat zimowych, jak i wiosennych.

Artur Łączyński

W sadach bez strat po zimie

Rośliny sadownicze przezimowały na ogół bardzo dobrze – po zimie 2016/2017 w sadach nie odnotowano praktycznie żadnych strat – ocenia dyr. A. Łączyński z GUS.

Ruszenie wegetacji drzew i krzewów owocowych oraz truskawek obserwowano już w II połowie marca, jednak wiosenne chłody przyczyniły się do jej spowolnienia. W celu przyspieszenia wzrostu truskawek, wiele plantacji zostało przykrytych folią lub agrowłókniną. Rośliny sadownicze rozpoczęły wiosenną wegetację przeważnie później niż w roku poprzednim. Najwcześniejsze gatunki drzew (brzoskwinie, morele) zaczęły kwitnąć lokalnie w pierwszej dekadzie kwietnia.

Uszkodzenia na plantacjach truskawek

Silne mrozy występujące w styczniu, przy niewielkiej okrywie śnieżnej, spowodowały, w niektórych rejonach kraju, uszkodzenia na plantacjach truskawek, a straty te dotyczyły szczególnie młodych nasadzeń z 2016 r. – mówi dyr. A. Łączyński.

 Uszkodzenia kwitnących drzew po wiosennych przymrozkach

Spadki temperatury, które wystąpiły w kwietniu, spowodowały uszkodzenia w kwitnących drzewach i krzewach owocowych oraz na plantacjach roślin jagodowych. Straty powstałe w sadach i na plantacjach jagodowych uzależnione są od ukształtowania terenu, fazy rozwoju, zaawansowania wegetacji oraz uprawianych gatunków i odmian – wynika z ocen GUS.

Wielu rolników wstrzymało się z siewem oraz wysadzaniem rozsad warzyw ze względu na chłody oraz nadmierne uwilgotnienie gleby.

Zróżnicowany stan zasiewów

Warunki agrometeorologiczne oraz stan zaawansowania siewów warzyw gruntowych jest bardzo zróżnicowany w poszczególnych rejonach kraju – komentuje dyr. A. Łączyński z GUS.

W III dekadzie marca br. do siewu warzyw przystąpiono na przeważającym obszarze, lecz zaawansowanie prac było na ogół gorsze niż w ub. r. Wielu rolników wstrzymało się z siewem oraz wysadzaniem rozsad warzyw ze względu na chłody oraz nadmierne uwilgotnienie gleby. Warunki do wzrastania roślin warzywniczych były również bardzo zróżnicowane. Wzrost temperatury w pierwszej dekadzie kwietnia sprzyjał przeprowadzaniu siewów i początkowym wschodom roślin. Rozwój roślin został zahamowany przez dość niskie temperatury występujące w drugiej dekadzie kwietnia oraz opady śniegu odnotowane w niektórych rejonach kraju – ocenia GUS.

Mało zasiewów do zaorania

W br. do zaorania zakwalifikowano w całym kraju tylko ok. 0,9% powierzchni zasiewów zbóż ozimych oraz ok. 1,1% rzepaku i rzepiku ozimego. Największe straty w powierzchni plantacji rzepaku i rzepiku ozimego odnotowano w województwach wielkopolskim – 4% i lubuskim – 6%. Natomiast zbóż ozimych najwięcej planuje się zaorać w województwie wielkopolskim tj. ok. 5% – wynika z badań wojewódzkich rzeczoznawców GUS.

Udział roślin żywych i nasion kiełkujących wyniósł w br.: dla pszenicy ozimej ponad 94% i był o 7% większy niż w ub. r., dla żyta 97% (o 2% więcej niż w ub. r.), dla jęczmienia ozimego 96% (o 6% więcej), dla pszenżyta ozimego 96% (tj. o 5% więcej), a dla rzepaku i rzepiku ozimego 90% o 11% więcej niż ub. r. – wynika z danych GUS.

Rosną zboża ozime pod tegoroczne zbiory

Zasiano ok. 4,3 mln ha zbóż ozimych pod zbiory w br., tj. nieco mniej niż w ub. r., w tym: pszenicy ozimej ponad 1,9 mln ha, żyta ponad 900 tys. ha, pszenżyta ozimego ok. 1,2 mln ha, jęczmienia ozimego ok. 200 tys. ha – mówi dyr. Łączyński z GUS. – Powierzchnię obsianą rzepakiem i rzepikiem ozimym szacuje się na ponad 0,8 mln ha – dodaje. zaznaczając, że dane pochodzą z oceny przeprowadzonej w listopadzie przez rzeczoznawców terenowych GUS.

W optymalnych terminach agrotechnicznych zasiano ok. 70 % powierzchni pszenicy ozimej, ok. 73% powierzchni żyta, ok. 79% powierzchni jęczmienia ozimego, ok. 77% powierzchni pszenżyta ozimego, ok. 76% powierzchni ozimych mieszanek zbożowych i ok. 78% powierzchni rzepaku ozimego.

Są to wyniki lepsze niż w 2015 r. – komentuje dyr. Łączyński z GUS. – W przekroju terytorialnym największy areał upraw ozimych w optymalnych terminach agrotechnicznych zasiano w województwach centralnych, natomiast największe opóźnienia siewów ozimin wystąpiły w województwach południowych – dodaje.

Jaki jest rozwój roślin w województwach?

W I dekadzie kwietnia 2017 r. sytuacja rozwoju roślin, wyrażona wielkością wskaźnika NDVI, była dla większości województw lepsza lub znacznie lepsza. Natomiast w drugiej dekadzie kwietnia stan rozwoju roślin był gorszy w zachodnich i centralnych województwach w porównaniu z analogicznymi dekadami roku ubiegłego spowodowany niekorzystnymi warunkami agrometeorologicznymi – wynika z cyfrowej analizy zdjęć satelitarnych stanu rozwoju upraw, wykonanej w Instytucie Geodezji i Kartografii.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *