Jakie zimy są lepsze dla szkodników: zimne czy ciepłe?
Wszyscy się zastanawiamy, jaka będzie tegoroczna zima i kiedy przyjdzie. Warto się zastanowić, jakie zimy są lepsze dla szkodników: ciepłe czy zimne?
Zmiany przebiegu pogody w ostatnich trzech latach spowodowały deficyt wody gruntowej, okresowe susze i ciepłe zimy. Choć wielu rolników marzy o tym, by w końcu roku oziminy przykryła śniegowa kołderka, która skutecznie je zabezpieczy.
Zimujące jaja, larwy, poczwarki i owady dorosłe są odporne na mrozy.
– Przebieg warunków pogodowych w całym roku dynamicznie decyduje o występowaniu poszczególnych gatunków owadów na naszych plantacjach. Okres zimy jest to czas, w którym owady przechodzą w stan hibernacji. Poszczególne gatunki owadów zimują w specyficznych dla siebie stadiach rozwojowych – mówi Robert Strycharz, ekspert ochrony roślin firmy Syngenta. – Zimujące jaja, larwy, poczwarki i owady dorosłe są odporne na mrozy. Najgroźniejsze dla form zimujących owadów są zimy, w których występują okresowe ocieplenia bez okrywy śnieżnej z jednoczesnym wysokim uwilgotnieniem. Takie warunki sprzyjają rozwojowi pasożytniczych grzybów i bakterii, które są w stanie w znacznym stopniu ograniczyć populację zimujących owadów. Pamiętać musimy jednak, że owady mają bardzo duże możliwości rozmnażania się, a to oznacza, że bardzo szybko są w stanie zwiększyć swoją liczebność do rozmiarów zagrażających naszym plantacjom. Podstawowym elementem zabezpieczenia plantacji przed szkodnikami jest prowadzenie nieustających obserwacji ich występowania w okresie wegetacji roślin uprawnych i na ich podstawie podejmowanie decyzji o zwalczaniu. Natomiast w samym zwalczaniu owadów szkodliwych należy pamiętać o podstawowej zasadzie ochrony roślin w stosowaniu insektycydów: zmienności grup chemicznych i substancji aktywnych w stosowanych kolejnych zabiegach. W ten sposób zapewniamy sobie pełną skuteczność i zapobiegamy zjawisku powstawania odporności owadów.
Przeczytaj również: Regularny przegląd pola sposobem na jesienne szkodniki?