Żniwa 2020. Ile rzepaku z hektara zebrali rolnicy i jakie są ceny?

fot. Pixabay

Żniwa rzepakowe przekroczyły półmetek. Sprawdzamy, ile rzepaku z hektara udało się w tym roku zebrać rolnikom i jakie są ceny!

Za nami półmetek rzepakowych żniw. Jak ocenia Juliusz Młodecki z Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych, w skali całego kraju rolnicy zebrali już około 60-70 proc. rzepaku. Jednak w niektórych miejscach kapryśna aura przerwała żniwa.

– Część rolników po prostu zostawiła na razie rzepak i zaczęła młócić pszenicę, żeby sobie zabezpieczyć te parametry pszenicy konsumpcyjnej przed opadami. Teraz przez Polskę przechodzi fala opadów więc jest przerwa w żniwach – informuje Juliusz Młodecki.

Zbiory rzepaku przekroczyły półmetek

Z danych KOWR wynika, że w województwach: kujawsko-pomorskim, wielkopolskim i lubuskim zbiory rzepaku dobiegają końca. W województwach dolnośląskich i mazowieckim rolnicy zebrali ponad 60 proc. rzepaku, w kujawsko-pomorskim i podlaskim – około 70 proc. W województwie podkarpackim zbiory przekroczyły półmetek.

– Można powiedzieć, że zbiory rzepaku na południu już są na finiszu, na północy jeszcze trwają, ale też niebawem się zakończą. Odmiany późniejsze, które dostały później azotu przedłużyły troszeczkę okres wegetacji, ale też są już na ukończeniu. Jeśli chodzi o plony rekordów może nie ma, są one zbliżone do wieloletnich wielkości średnich – mówi Tadeusz Szymańczak z Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych.

Ile rzepaku z hektara zebrali rolnicy?

Tegoroczne zbiory są lepsze od tych z ubiegłego roku. Prognozy (z końca czerwca tego roku) Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych oraz Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju wskazywały, że rolnicy skoszą około 2,8 mln ton rzepaku. Tym samym tegoroczne zbiory miały być wyższe od tych z roku ubiegłego (2,35 mln ton) oraz od tych z 2018 roku (2,2 mln ton). Jednak presja chorób, które pojawiły się na plantacjach sprawiła, że te szacunki trzeba było zweryfikować (-5 proc.).

– Plony są różne. Wszystko bowiem zależy od tego, jak plantacja wyglądała jesienią. Były tak różne wschody i potem decyzja – ze względu na suszę w czasie siewów – zaorać czy nie zaorać zawsze nie jest łatwa. Niektórzy zostawili plantacje, ale one miały małą obsadę. Do tego doszła presja chorób, szkodników pod koniec dojrzewania rzepaku. To wszystko przełożyło się na plony, które plasują się w granicach od 2,5 do 3 ton/ha. Czynnikiem, który spowodował osłabienie roślin był również okres przymrozków, a wręcz mrozów kwietniowych, które uszkodziły łodygi. To była taka „brama”, przez którą wnikały wszystkie choroby, zwłaszcza czerń krzyżowych czy sucha zgnilizna. To potem było widać, na polach, plony na tych plantacjach były mniejsze, bo na roślinach masa tysiąca nasion była mniejsza –  podkreśla Juliusz Młodecki.

Które odmiany się sprawdziły?

Podsumowując informacje odnośnie tego, ile rzepaku z hektara zebrali rolnicy, możemy powiedzieć, że średnie tegoroczne plony wynoszą od 2,5 do 4,5 ton/ha. Które odmiany rzepaku najlepiej się sprawdziły? Jak zaznacza Juliusz Młodecki, wszystkie odmiany, które rolnicy uprawiają, przeszły klasyfikację COBORU i są dobrymi odmianami. Jednak w różnych warunkach – mogą różnie plonować.

– Zawsze tak jest, że pewne odmiany plonują lepiej, a inne gorzej jednak nie mamy jeszcze dokładnych danych odnośnie tego roku. Poza tym unikamy podawania takich informacji. Dlatego, że tylko na podstawie ścisłych badań COBORU można byłoby to rzetelnie określić. W różnych warunkach odmiany mogą bowiem różnie plonować. Ta sama odmiana może więc w jednym miejscu komuś sprawić zawód, a w innym miejscu ktoś będzie ją wychwalał – ocenia Juliusz Młodecki.

Skup rzepaku

Sprawdzamy, ile rzepaku z hektara zebrali w tym roku rolnicy!

fot. Pixabay

Skup rzepaku przebiega szybko i sprawnie. Problem z niskim zaolejeniem nasion występuje w województwach: małopolskim, podkarpackim, warmińsko-mazurskim oraz podlaskim. Zdarza się, że niektóre partie nasion są zanieczyszczone i wilgotne.

– Z zaolejeniem jest w tym roku bardzo różnie. Te wcześniej zebrane rzepaki, jeśli były desykowane to zaolejenie jest w granicach 38-39 proc. Ale te rzepaki, które spokojnie dojrzały, nie było presji chorób – zaolejenie 41-42 proc. – zaznacza Juliusz Młodecki.

Jakie są ceny rzepaku?

Jak podaje KOWR, cena skupu rzepaku kształtuje się na poziomie od 1 580 zł/t do 1 660 zł/t. Natomiast według danych Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej MRiRW za rzepak płacono średnio 1 616 zł/t (stan na 26 lipca tego roku). To poziom o 4 proc. wyższy niż w porównywalnym okresie ubiegłego roku.

Przyjrzymy się teraz cenom skupu rzepaku w zakładach przetwórczych (ceny netto zł/tonę, magazyn kupującego) według KZPRiRB:

• ADM Czernin – 1660 listopad
• ADM Szamotuły – 1650 wrzesień
• Agrolok (Osiek/magazyny pozostałe) – 1620/1620
• Bastik – 1650
• Bielmar – 1630
• Komagra (Tychy, Brzeg) – 1615
• Komagra (Kosów Lacki) – 1605
• Mosso (Radziejowice) – 1600
• Mosso (Siedliszcze) – 1580
• Zakłady Tłuszczowe Bodaczów-Glencore – 1630
• ZT Kruszwica (Brzeg)* – 1665
• ZT Kruszwica (Kruszwica)* – 1665.

Żniwa rzepakowe 2020 – ile rzepaku z hektara zebrali rolnicy? Przeczytaj więcej na ten temat!

Notowania – firmy pośredniczące

Sprawdźmy również ceny skupu rzepaku w firmach pośredniczących (zł/tonę, magazyn kupującego) według KZPRiRB:

• Agrii – 1580-1620 (w zależności od regionu kraju)
• Agro-Mat (kontraktacja) – 1620
• Agro-Mat (poza kontraktacją) – 1610
• Agro AS (kontraktacja)* – 1670
• Agro AS – 1620
• Ampol-Merol – 1620
• Chemirol – 1640
• Lechpol Szubin – 1620
• POL-TOR – 1610
• PPHU Wilmar – 1610
• PROCAM – 1610
• Osadkowski (Oleśnica, Górzec) – 1610.

Jak podaje KZPRiRB podane ceny są za standardowy rzepak technologiczny- wilgotność 9%, zanieczyszczenia 2%, zaolejenie 40% (42*). Dopłata/potrącenie za wilgotność i zanieczyszczenia; wyłącznie potrącenie za zaolejenie poniżej 40% (42%*).

Źródło: KOWR/ KZPRiRB/ AgroFakt