Zwalczanie chwastów w rzepaku ozimym – jaką technologię wybrać?

Celem każdego plantatora rzepaku ozimego jest czysty i wysoki plon. Rzepak bez chwastów jest na przełomie lata i jesieni naszym priorytetem. Wiemy, że nie jest to łatwe, tym bardziej w obliczu kapryśnych pogód na przełomie sierpnia i września, kiedy trudno wykonać aplikację w optymalnych warunkach. Dlatego warto solidnie przygotować się na zwalczanie chwastów w rzepaku ozimym. 

Optymalizacja inwestycji w zwalczanie chwastów w rzepaku ozimym

Rafał Maras

Rafał Maras – przedstawiciel BASF na południe Dolnego Śląska i Opolszczyzny. W BASF od 5 lat.

Wszyscy rolnicy produkujący rzepak doskonale znają problem odchwaszczania tej rośliny. Rzecz idzie tu jednak nie o brak preparatów, ale o wybór takiej technologii, która pozwoli nam na wysoką elastyczność co do terminu zabiegu. Dlaczego? Przełom sierpnia i września – a więc czas aplikacji herbicydów w rzepaku – cechuje się w ostatnich latach sporą dozą nieprzewidywalności. Na ogół nie jesteśmy w stanie idealnie dobrać preparatu do panującej w momencie zabiegu aury. To znacznie utrudnia nam nie tylko zaplanowanie prac, ale też powoduje, że inwestycja w technologię herbicydową jest dość niepewna.

Rozwiązaniem tego problemu może być technologia Clearfield®. Staje się ona w Polsce coraz popularniejsza. To wciąż innowacyjne rozwiązanie, ale jednocześnie już sprawdzone. Na czym polega jej fenomen? Technologia ta bazuje na siewie odmian mieszańcowych CL. Wykorzystuje ona odporność odmianową na imazamoks – substancję aktywną zawartą w preparacie Cleravo® od BASF. Firma ta proponuje bowiem zastosowanie Technologii Clearfield  w oparciu o zestaw produktów Cleravo® + Iguana™Pack – aplikacja herbicydowa może zostać wykonana nawet 4 tygodnie po siewie. Z całą pewnością jest to wyjątkowe rozwiązanie na rynku. Niektóre gospodarstwa już przekonały się o atutach technologii Clearfield® oraz elastycznego zwalczania chwastów. Sprawdźmy, jak sprawdziło się u nich zwalczanie chwastów w rzepaku ozimym z zastosowaniem tego rozwiązania.

Marcin Walczak

Marcin Walczak – współwłaściciel gospodarstwa Rolwax. Absolwent ekonomii i podyplomowych studiów rolniczych na UP w Poznaniu. Gospodaruje na 600 ha.

Owocna współpraca od wielu lat

Marcin Walczak z Przydroża Małego w województwie opolskim prowadzi produkcję roślinną na areale 600 ha. Rzepak ozimy uprawia na powierzchni 200 ha. 120 ha przeznacza pod uprawę pszenicy ozimej, a 280 ha stanowione jest przez kukurydzę na ziarno. – Współczynnik bonitacji w moim gospodarstwie wynosi 0,98. W całym moim gospodarstwie 20% ziemi stanowią gleby klasy IIIb. Około 60 % to klasa IV, tak a, jak i b. Pozostała częśt to klasa V i VI. Parę kilometrów dalej zaczynają się piękne ziemie – mówi Marcin Walczak. Dodaje, że nie stawia jedynie na popularne w kraju uprawy. – Rozważamy siew w plonie głównym roślin motylkowych czy wysokobiałkowych – opowiada.

Z firmą BASF gospodarstwo prowadzone przez naszego rozmówcę współpracuje od początku obecności koncernu w Polsce. Od kilku lat z ramienia BASF opiekę nad gospodarstwem w Przydrożu Małym sprawuje Rafał Maras. – Z Rafałem z kolei współpracujemy od 5 lat. Ma bardzo dużą wiedzę i zawsze służy pomocą. Należą mu się podziękowania. Wprowadza wiele nowinek. To owocna współpraca – ocenia Marcin Walczak. – Ojciec Marcina, pan Włodek, bardzo dobrze znał się z panem Zenkiem Chodzińskim, legendą naszej firmy – uzupełnia Rafał Maras.

Czym wyróżnia się technologia Clearfield?

zwalczanie chwastów w rzepaku ozimym

W tym roku na 200 ha zasiana została odmiana DK Impression CL. W przyszłym roku Marcin Walczak planuje siew dwóch odmian w technologii Clearfield.

W tym roku na terenie, który obsługuję, technologia Clearfield® może znaleźć się na areale 2500 – 3000 ha – mówi R. Maras, który obsługuje południową część Dolnego Śląska i Opolszczyzny. Największym, choć oczywiście niejedynym, atutem technologii proponowanej przez BASF, jest jej elastyczność. – Mamy praktycznie 4 tygodnie na wykonanie zabiegu. Pozwala to na bardzo dużą elastyczność i niezależność od warunków atmosferycznych. Podejmując decyzję o zakupie herbicydów nie jesteśmy w stanie przewidzieć pogody – wyjaśnia przedstawiciel BASF. Zwraca również uwagę, że zastosowanie Cleravo® + Iguana™ pozwala na pełną kontrolę nad plantacją rzepaku ozimego.

Pak ten pozwala lepiej kontrolować takie chwasty jak fiołek polny, chaber bławatek czy późno wschodzące rumiany. Jest to technologia, która będzie wybaczać nieco więcej błędów w terminie aplikacji. Dzięki niej zwalczanie chwastów w rzepaku ozimym jest skuteczniejsze. W tym momencie jest to najbardziej kompleksowe rozwiązanie na rynku – podkreśla.

Cleravo® zaprojektowany został w oparciu o wspomniany wcześniej imazamoks oraz znany i skuteczny chinomerak. Preparat działa układowo, a pobierany jest przez liście chwastów oraz częściowo przez korzenie. Zarejestrowany został od fazy liścieni do fazy szóstego liścia. Warto dodać, że może być stosowany również w odmianach jarych rzepaku CL. BASF proponuje w Technologii Clearfield® zestaw – Cleravo ®+ Iguana™Pack. Iguana zbudowana została w oparciu o trzy substancje aktywne – chlopyralid, pikloram oraz aminopyralid, co znacznie poszerza zakres zwalczanych chwastów. Zestaw od BASF może być stosowany aż do 4 liści rzepaku. Co najbardziej istotne – późna aplikacja jest w pełni bezpieczna dla rośliny uprawnej.

Bardzo ważna jest faza rozwojowa chwastów. Powinny być one zwalczane do fazy czwartego liścia. Chwasty krzyżowe są bez najmniejszego problemu zwalczane przez Cleravo® właśnie do tej fazy. Doświadczenia z poprzednich lat pokazują, że w późniejszych fazach rozwojowych preparat ten również radzi sobie z nimi. Natomiast mimo wszystko BASF rekomenduje wykonanie zabiegu do czwartego liścia chwastów – podkreśla R. Maras z BASF.

Sprawdzona technologia i wysoki plon

rzepak w gospodarstwie w Przydrożu Małym

W 2016 roku – pomimo niekorzystnych warunków i przeciętnych warunków glebowych – rzepak w gospodarstwie w Przydrożu Małym plonował na średnim poziomie 4,1 t/ha.

Najbardziej uciążliwym problemem były w moim gospodarstwie chwasty kapustnych, chwasty krzyżowe. Problemem było to, że siejąc 35 – 40 roślin „szlachetnego rzepaku”/ m2 w okresie skracania – przy 3, 4 liściach – było nawet 100 roślin / m2. Problem polegał też na tym, że samosiewy „dzikiego rzepaku” wiosną zaczynały wylegać i ciągnąć za sobą „szlachetne rośliny”. To były główne powody wejścia w technologię Clearfield®. Zacząłem od jej zastosowania na 30 ha. Od trzech lat w moim gospodarstwie jest już pełna technologia Clearfield® na całym areale – opowiada Marcin Walczak. – Mam problem z chwastami rumianowymi. Bardzo uciążliwym chwastem jest fiołek. Cleravis nie do końca sobie z nim radził na moich polach – uzupełnia.

Co jest rzeczą nietypową problematyczne były także nierównomierne wschody rzepako – chwastów. Przy technologii Clearfiled® mogliśmy wykorzystać jej elastyczność, aby sobie z tym jak najlepiej poradzić. Od dwóch lat robiliśmy to w ten sposób, że dzieliliśmy dawkę herbicydu, czyli dotychczas stosowanego Cleravisu, na dwa. Co to miało nam dać? Z jednej strony w pierwszej dawce zwalczenie chwastów krzyżowych, które wschodziły bardzo szybko i konkurowały z rzepakiem. Druga część dawki, stosowana po 7 – 10 dniach, miała zahamować ewentualne wtórne zachwaszczenie i dobić pozostałe chwasty krzyżowe. Takie zwalczanie chwastów w rzepaku ozimym dawało nam rewelacyjne efekty. Taka technologia ograniczała także presję fiołka, ale chwast ten nie był w stu procentach zwalczany przez Cleravis – komentuje Rafał Maras.

O skuteczności tej technologii, w której Cleravo® + Iguana Pack jest nie tylko kontynuacją, ale ulepszoną wersją, niech świadczą plony uzyskane w gospodarstwie w wyjątkowo niekorzystnym dla rzepaku 2016 roku.Średni plon rzepaku wyniósł 4,1 t/ha – mówi Marcin Walczak. Rafał Maras podkreśla, że przy niekorzystnym roku i takiej bonitacji gleb plon na tym poziomie można określić jako rewelacyjny.

Jest to technologia, która będzie wybaczać nieco więcej błędów w terminie aplikacji. W tym momencie jest to najbardziej kompleksowe rozwiązanie na rynku

Rafał Maras, BASF

Rzepak bez chwastów – pomoże najbardziej wyspecjalizowana technologia na rynku

Jestem bardzo zadowolony z tego rozwiązania – podsumowuje Marcin Walczak. Zwraca uwagę na fakt, że zwalczanie chwastów w rzepaku ozimym powinno być nie tylko skuteczne, ale także elastyczne. – Mamy aż 4 tygodnie na zabieg. Sami decydujemy, kiedy robimy zabieg. Chcesz wcześniej – nie ma problemu. Chcesz później – również nie ma problemu – dodaje. – Technologia Clearfield® to w tym momencie najbardziej wyspecjalizowana technika uprawy rzepaku – podkreśla przedstawiciel BASF. Obaj panowie podkreślają również, że nie należy obawiać się nowości. Trzeba dać im szansę, tym bardziej, że mogą w znacznym stopniu przyczynić się do sukcesu w produkcji, czego idealnym przykładem jest gospodarstwo naszego rozmówcy. – Każda nowość jest mile widziana. Cleravis też był kiedyś nowością, dziś nowością jest Cleravo. W moim gospodarstwie nowością był także regulator wzrostu Medax Max, który sprawdził się świetnie – podkreśla. Cleravo® + Iguana™ Pack stanowią świetne narzędzie w technologii Clearfield® – nie tylko w obszarze elastyczności terminu zabiegu. To także świetne rozwiązanie do walki z chwastami wyjątkowo uciążliwymi.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Prezentowane informacje w zakresie środków ochrony roślin zawarte w serwisie www.agrofakt.pl nie zawierają pełnej treści etykiet-instrukcji stosowania. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.

Artykuł zawiera lokowanie produktu i ma charakter promocyjny.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *