Jesienna ochrona zbóż przed chwastami [Agrotechnika zbóż ozimych, cz.3]

Pszenica jest zbożem szczególnie wrażliwym na obecność chwastów, które mocno z nią konkurują, podbierając składniki odżywcze i wodę. Warto pamiętać, że zabiegi herbicydowe są kluczowe dla wysokiego plonu, zwłaszcza te jesienne – bardziej efektywne i ekonomiczne.

Bardziej odporne na zachwaszczenie są żyta i pszenżyta, ale nie może to nas zwalniać od choćby jednego zabiegu ochronnego. Jak właściwie przeprowadzić zwalczanie chwastów w zbożach?

Właściwy dobór herbicydów

fiołek polny

Chwasty w zbożach szybko się uodparniają, w związku z czym należy zmieniać substancje aktywne

fot. Fotolia

Przy doborze herbicydów kierujemy się kilkoma zasadami. Po pierwsze musimy zmieniać substancje aktywne, bo chwasty się uodparniają, czyli stosować rotację substancji aktywnych (nie nazw handlowych). Po drugie dobieramy substancje do stanu zachwaszczenia pola gatunkami chwastów i terminem stosowania. Substancji aktywnych jest na tyle dużo, że realizacja punktu pierwszego nie stanowi większego problemu. Zwłaszcza, że można je stosować zarówno samodzielnie jak i w mieszaninach. Nieco ograniczy nasz wybór punkt drugi, ale tu najlepiej poradzić się kogoś, kto na bieżąco zajmuje się tymi środkami, czyli skierować swe kroki do doradcy Procamu.

Najefektywniejszym sposobem zwalczenia i jedno- i dwuliściennych jest zrobienie mieszaniny zbiornikowej.

Zwalczanie chwastów w zbożach

Jako pierwsze do zwalczania chwastów idą: jęczmień, żyto, pszenżyto i pszenica siana we wrześniu. Najczęściej stosuje się chlorosulfuron, chlorotoluron, diflufenikan (DFF), flufenacet i pendimetalinę. Najefektywniejszym sposobem zwalczenia i jedno- i dwuliściennych jest zrobienie mieszaniny zbiornikowej. Pamiętajmy jednak o tym, że niektóre substancje aktywne wchodzą ze sobą w reakcje, więc warto przeprowadzić „próbę słoikową”, sprawdzając mieszalność w mikroskali przed wlaniem do opryskiwacza.

Jeden zabieg to za mało

Przy uproszczeniach pamiętać należy, że powodują one zwiększoną presję chwastów, więc jeden zabieg jesienią z reguły nie wystarcza. Wówczas jesienią zwalczamy chwasty trudniejsze do zwalczenia wiosną (fiołek polny, jasnoty, przetaczniki, gwiazdnica, rzepaki, miotła zbożowa), a także przytulię czepną, chabra, wyczyńca, stokłosy oraz życice.

zwalczanie chwastów w zbożach

Jeden zabieg herbicydowy jesienią z reguły nie wystarcza

fot. Fotolia

Jeśli zaś konwencjonalnie wykonujemy orkę siewną, a z jednoliściennych mamy tylko miotłę zbożową, to jeden zabieg (flufenacet, chlorotoluron w fazie liścieni do 1-2 liści chwastów) może być wystarczający, zwłaszcza w żytach i pszenżytach. Jeśli natomiast siejemy jęczmień, to należy uważać na stokłosy i perz. Nie ma na nie skutecznego herbicydu, a stosowany flufenacet jest niedoskonały. Podobna sytuacja była do niedawna z życicami, ale odkąd zarejestrowano Axial, problem został rozwiązany.

Aby uzyskać wysoki plon, istotny jest również dobór odpowiedniej odmiany. Sprawdź, czym się kierować, by się nie rozczarować! 

Więcej szczegółów? Zapraszamy do kontaktu z doradcą PROCAM

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Prezentowane informacje w zakresie środków ochrony roślin zawarte w serwisie www.agrofakt.pl nie zawierają pełnej treści etykiet-instrukcji stosowania. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.

Artykuł zawiera lokowanie produktu i ma charakter promocyjny.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *