Zwalczanie słodyszka – rolnicy polecają skuteczne rozwiązanie [wideo]

fot. Daniel Biernat

Działalność wielu groźnych szkodników może zagrozić uprawom rzepaku. Co gorsza, ich odporność na substancje czynne jest coraz większa. Z tego powodu zwalczanie słodyszka rzepakowego okaże się trudniejsze. Jednak rolnicy nie pozostają bezradni. Sprawdźcie, jakie rozwiązania wciąż są skuteczne.

Aby zasięgnąć opinii, udaliśmy się z kamerą w odwiedziny. Czy zwalczanie słodyszka rzepakowego jest bardziej uciążliwe niż kiedyś? Sprawdźmy.

Presja słodyszka

Pan Ireneusz Pasturek z województwa opolskiego zajmuje się uprawą rzepaku. Zwalczanie słodyszka to jego coroczne zadanie. Dlaczego według niego szkodnik ten to przeciwnik, którego należy potraktować poważnie? – W tym roku presja słodyszka była duża. Związane to było z przebiegiem pogody i długością kwitnienia rzepaku. Okres kwitnienia był bardzo długi, dlatego właśnie presja była też duża – wyjaśnia nasz rozmówca. Zapytaliśmy również, co i kiedy stosuje. – Mospilan 20 SP można stosować praktycznie przez cały okres wegetacji wiosennej, ponieważ temperatura nie ma większego wpływu. 

Skuteczność na przestrzeni lat

Skuteczne zwalczanie słodyszka to dla pana Ireneusza ważny aspekt. Przyznaje on, że w jego gospodarstwie Mospilan stosuje się od wielu lat. – W 1996 roku, w grudniu otrzymał rejestrację. Myślę, że już rok po tym stosowaliśmy go w gospodarstwie. Jak widać, zwalczanie słodyszka dla naszego rozmówcy to nie pierwszyzna.

Działanie produktu poleca także pan Piotr. On również stosuje Mospilan nie od dzisiaj. – Mospilan stosujemy na naszych polach już od dobrych paru lat – 4-5 lat. Po czym dodaje. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z działania tego środka. Stosujemy go w rzepaku, na opadanie płatka. Jest on nietoksyczny dla pszczół. Z tego też powodu stosujemy ten środek na naszych polach.

Zwalczanie słodyszka – dlaczego warto wybrać Mospilan?

– Najważniejsze korzyści ze stosowania Mospilanu to jest: skuteczność działania, długość tego działania, bezpieczeństwo dla pszczół i owadów zapylających i wygoda w zastosowaniu, ponieważ woreczki, w które Mospilan jest zapakowany są wodnorozpuszczalne – zwięźle wymienia pan Ireneusz. Choć produkt jest bezpieczny dla pszczół, gospodarz przyznaje, że mimo to zabiegi wykonuje tylko nocami, już po oblocie owadów zapylających. Na koniec zadowolony użytkownik zaznacza. – U nas stosowany jest tylko Mospilan 20 SP. Nie stosujemy innych produktów zamiennych, ponieważ on się u nas sprawdza i nie będziemy testować nic innego. 

Nagranie zostało zrealizowane podczas żniw 2019.

Prezentowane informacje w zakresie środków ochrony roślin zawarte w serwisie www.agrofakt.pl nie zawierają pełnej treści etykiet-instrukcji stosowania. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.

Artykuł zawiera lokowanie produktu i ma charakter promocyjny.

Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!